Pochwal się swoją stylizacją: Grzegorz
Grzegorz jest pierwszym czytelnikiem bloga, który przysłał swoje zdjęcia w odpowiedzi na mój apel „Pochwal się swoją stylizacją”. Stylizacja ma charakter casualowy, o zdecydowanych kolorach. Grzegorz ma doskonałe wyczucie stylu, co pozwoliło mu uzyskać bardzo dobry efekt pomimo, że zastosowanie chinosów w jaskrawym kolorze groziło poważną wpadką. Grzegorz uniknął jej, dobierając stonowane pozostałe elementy. Granatowa, bawełniana marynarka ma idealnie dopasowany rozmiar. Jest taliowana, dość krótka, ma wąskie klapy, skośne kieszenie i wąskie rękawy. Prawdopodobnie jest bez podszewki, czyli jest typowo letnia. Stębnowanie jest wykonane szarą nicią i niewątpliwie dodaje marynarce uroku. Kolorystycznie marynarka znakomicie pasuje do czerwonych spodni. Współgra z nimi błękitna koszulka polo, która wewnątrz kołnierzyka ma szare wykończenie, które idealnie pasuje do koloru stębnowania i obszycia dziurek w marynarce. To prawdopodobnie przypadkowy efekt, ale dodaje całemu zestawieniu wyjątkowego wyrafinowania.
Grzegorzowi należą się wielkie brawa za dobór dodatków. Poszetka jest jak z podręcznika o poszetkach: ręczne obrębienie w postaci wałeczka jest wykonane perfekcyjnie. Poszetka jest pięknie złożona, z zawadiacko sterczącymi rogami, zaś kolor ma idealnie dobrany do spodni. Do tego fantastyczny dobór skarpetek i butów: nic nie pozostawiono tu przypadkowi. Buty zasługują na szczególną pochwałę, gdyż ten rodzaj obuwia (saddle shoes), to u nas ogromna rzadkość. Przez to, buty nabierają wyjątkowo stylowego charakteru. W dodatku, mają skórzaną podeszwę, co stawia je jeszcze wyżej w hierarchii. Buty typu saddle często są dwukolorowe. Tutaj mamy dodatkowy efekt w postaci połączenia zamszu ze skórą licową, w kolorach, które idealnie pasują do omawianej już reszty. Paska nie widać na zdjęciach, ale zapewne jest on wykonany z gładkiej brązowej skóry.
Jedyne zastrzeżenie, jakie można mieć do zaprezentowanej stylizacji, to zbyt długie spodnie. Jest na to prosty sposób: podwinięcie nogawek. Chinosy aż się proszą, żeby je nosić z podwiniętymi nogawkami. Będą wtedy wyglądać bardzo stylowo, a poza tym odsłonią bardzo ładne skarpetki. Ale, jeśli nie powinięcie, to niezbędne jest skrócenie. Tak, jak jest teraz – nie powinno być.
Dodam jeszcze, że zdjęcia są dobrej jakości i ładnie skomponowane. Szczególnie podobają mi się dwa: pierwsze w zestawie, zrobione na wspaniałym tle ściany z potężnych bali i stosu szczap do kominka. Grzegorz wygląda, jakby lustrował groźnym wzrokiem stado owiec, które pasą się na hali rozciągającej się przed nim. Skojarzenie z bacą i stadem owiec jest jak najbardziej na miejscu, gdyż zdjęcia wykonano niewątpliwie gdzieś u podnóża Tatr. Wynika to ze zdjęcia z zamglonym Giewontem w tle. I to jest drugie zdjęcie, które szczególnie przypadło mi do gustu.
Ekstra 🙂
Chyba nikt i czytelników nie jest w stanie zauważyć tylu szczegółów..
W końcu się zbiorę i wyślę jakieś zdjęcia. Bardzo jestem ciekawy pana komentarza.
Gorąco zachęcam.
Obiecuję, że komentarz będzie przychylny. Jeśli trzeba będzie coś wytknąć, to zrobię to delikatnie.
Wszystko w tej stylizacji jest okropne! stebnówka, buty, poszetka, spodnie. Ale chyba najgorsze (po butach) jest polo!
Zgadzam sie! Totalna klapa
Zdecydowane NIE dla koszulki polo w połączeniu z marynarką!
Wąsy to relikt z PRL a broda to wizytówka islamistów. Poza tym reszta obejdzie.