.
Władysław Broniewski – ‘Zabrze’
.
Prędzej, górniku, głębiej, górniku,
węgla pokłady rąb,
w twojej kopalni, na twym chodniku
staje ojczyzny zrąb.
.
Pod twym oskardem padł kapitalizm,
nadszedł wolności czas.
Więcej żelaza, węgla i stali
dla robotniczych mas!
.
Węgiel ogrzeje, węgiel nakarmi,
z węgla nasz Wspólny Dom,
węgiel – to siła Ludowej Armii,
droga ku jasnym dniom.
.
Nie dla bogaczy – wyzyskiwaczy
dzisiaj wyciskasz pot:
Polska robocza czeka i patrzy,
czeka i pług i młot.
.
Prędzej górniku, śmielej, górniku,
w przyszłość twą jasną idź,
dąż zastępami współzawodników,
w trudzie pierwszeństwo chwyć.
.
Nie wszyscy górnicy to związkowcy albo socjaliści. Nie wszyscy chcą żerować na społeczeństwie (nie wszyscy też to robią, bo górnictwo w Polsce to nie tylko węgiel kamienny i nie tylko państwowe kopalnie). Nie wszyscy chcą pracować w państwowej spółce. Drogi Panie Janie, proszę nie kolektywizować, bo jest to krzywdzące dla tych górników, którzy codziennie urabiają głównie nie złoże, tylko mentalność kolegów-związkowców i tonę przepisów.
Serdecznie pozdrawiam!
Tak, to prawda. Myślę nawet, że zdecydowana większość górników, to ludzie chcący po prostu rzetelnie pracować. Przepraszam wszystkich, którzy mogli się poczuć dotknięci moimi uogólnieniami. Grupa demagogów, którzy na pracy innych robią kariery i pieniądze, jest nieliczna, ale bardzo wpływowa. Przy czym ten wpływ jest dwustronny: z jednej strony na pracowników kopalń, z drugiej strony na rząd. To oni, oraz kolejne rządy (ze szczególnym naciskiem na rząd Donalda Tuska), ponoszą odpowiedzialność za katastrofalny stan polskiego górnictwa. A najgorsze jest to, że nie ma żadnej woli zmian, a jedynie wola przetrwania “jeszcze trochę”.
Dziękuję bardzo za ten komentarz. Byłem pewny, że ma Pan rozsądne zdanie na ten temat i nie pomyliłem się.
Życzmy wszystkim górnikom rzetelnych, profesjonalnych i ‘prywatnych’ właścicieli.
Szczęść Boże.