Wielokrotnie pisałem o tym, że lekarstwem na wiele bolączek polskiej gospodarki – jest prywatyzacja. Podawałem przykłady gdzie upadająca państwowa spółka – rozkwitała po trafieniu w ręce konkretnego, prywatnego właściciela. Nie miałem jednak wątpliwości, że małe są szanse na realizację takiej drogi zważywszy, że przeciwne prywatyzacji są partie: PiS, PO, SLD i PSL oraz niemal wszystkie media głównego nurtu. Dlatego z satysfakcją odnotowuję dwie wypowiedzi, które przebiły się w antyprywatyzacyjnym szumie. Tym bardziej, że obie zostały zamieszczone na portalu WNP.pl znanym dotąd raczej z ciągot etatystycznych. Obie ujrzały światło dzienne w dniu dzisiejszym (23.02.2015 r.).
W wywiadzie, jakiego udzielił Janusz Lewandowski – przewodniczący Rady Gospodarczej przy premierze – czytamy: ‘Moim zdaniem, prywatyzacja to nieuchronny proces, który ostatecznie da lepszy efekt niż konsolidacja firm państwowych zza biurka’. I dalej: ‘Na razie te wszystkie procesy organizuje widzialna ręka państwa, ale w dłuższym horyzoncie czasowym te przekształcenia, moim zdaniem, powinny doprowadzić do wyłonienia pełnokrwistych właścicieli – innych niż państwowi’. Język jest, jaki jest, ale przesłanie jest czytelne: oto ważny urzędnik z najbliższego otoczenia pani premier, dostrzega potrzebę prywatyzacji. To już coś, to jest właśnie ta tytułowa iskierka nadziei.
W innym wywiadzie wypowiada się Przemysław Sztuczkowski – prezes spółki Cognor. Mówi: ‘Poprawa sytuacji Śląska wymaga jednego, najważniejszego posunięcia: natychmiastowej prywatyzacji górnictwa. Śląsk pójdzie wówczas do przodu jak rakieta’. ‘Skala braków i bezwładności zarządzania w górnictwie jest bardzo duża. Urosła do granic tragizmu lub może nawet śmieszności’. ‘Zarządzanie przez skarb państwa woła o pomstę do nieba. To, co się wyprawia wokół górnictwa to tragedia z punktu widzenia prowadzenia działalności gospodarczej’.
Uważni czytelnicy zauważyli zapewne, że są to niemal cytaty z moich wpisów na temat górnictwa. Więc zakończę jeszcze jednym prawie-cytatem z mojego bloga. Oczywiście to żart, bo w rzeczywistości jest to cytat z wywiadu z Przemysławem Sztuczkowskim: ‘Proszę spojrzeć, co się dzieje z hutnictwem, które jeszcze kilkanaście lat temu, wraz z górnictwem, było uznawane za branżę szczególnie wrażliwą. Dziś jest ono w stu procentach w prywatnych rękach. Czy słyszał pan ostatnio o jakichś hutniczych marszach na Warszawę czy masowych protestach na Śląsku?’
Opór przed prywatyzacją nie wynika chyba wcale z tego, że nie chcą tego rządzący (czyt. właściciel – Skarb Państwa). Oni zdają sobie sprawę z tego, że większość spółek będzie sobie lepiej radziło po prywatyzacji. Ale jak odbiór społeczny wpłynie na wyniki sondaży? Otóż pojawi się np. informacja, że sprzedaje się wielki zakład za złotówkę, pomijając informację o długach, trzeba będzie zwolnić 15% pracowników itd. Taka demagogia jest chyba największą przeszkodą, bo stanowi tanią pożywkę dla mediów i opozycji (niekoniecznie obecnej, ale każdej niezależnie od tego, kto rządzi a kto jest przeciw)
Tak, zgadzam się. Wśród gawiedzi jest silny opór przeciwko prywatyzacji. Ale on nie wziął się z niczego. To jest efekt wielu lat uporczywej pracy najróżniejszych populistycznych ugrupowań od Samoobrony poczynając a na PiS kończąc. Nie wspominając już o ugrupowaniach czysto lewackich takich jak np. Solidarna Polska czy Ruch Narodowy. To jest upośledzenie zbiorowej świadomości, które trwać będzie przez pokolenia. Takie ugrupowania jak PiS na tym żerują podsycając zbiorowe lęki i tworząc atmosferę histerii. Na nasze nieszczęście.
Panie Janie,
To jak wołanie nawet nie jak w puszczy ale na bezkresnym oceanie. Nikt tego nie zrobi bo to żadnej klice górniczej się nie opłaca. Od górników począwszy , przez klany kopalniane, aż do beznadziejnej nadbudowy nad kopalniami. Mam z tym teraz do czynienia prawie na co dzień. Bolą wszystkie części ciała a zęby wyrywa. Trzeba by w……….. 3/4 nadbudowy, szkodników , którzy żyją jak pączki w cieście, mafijne powiązania spółek i spółeczek i wszechwładnego stwierdzenia , że się nie da.
Wk…….y Spokojny
Ma Pan rację. Z tym że to się nie zmieni dopóty, dopóki kopalnie będą państwowe. Trzeba to wszystko sprywatyzować i przestać się zajmować.