Kwiat w butonierce, na dłoni serce
Wybacz spóźnienie, już się nie zmienię,
Ale pamiętam co to gest i szyk.
Kwiat w butonierce, na dłoni serce
I po kryjomu gdzieś nalewki łyk.
Andrzej Sikorowski – ’Blues o starych sąsiadach’
Ten pan nikt, szary zbyt
Z zapatrzeniem w butonierce.
Widz w jej teatrze
Kochał i patrzył
Ot, śmieszny starszy gość
Monika Patryk – ’Plac Pigalle’
U nas chodzi się z księżycem w butonierce,
U nas wiosną wiersze rodzą się najlepsze.
I odmiennym jakby rytmem,
U nas ludziom bije serce.
Andrzej Sikorowski – ’Nie przenoście nam stolicy do Krakowa’
Masz tak jak ja w tylu miejscach poklejone serce.
Aksamit i Dynamit,
Marchef w Butonierce.
Nasze serca mylą ich radary…
Krzysztof 'Grabaż’ Grabowski – ’Marchef w butonierce’
Delikatnym różem dzień zaczął zaranie,
o codzienny uśmiech ranek mnie poprosił.
Pachnący wiersz piszę tobie ze świtaniem,
abyś w butonierce mógł go dzisiaj nosić.
Ewa Pilipczuk – ’Do butonierki’
Serce szydercy
Zaplątane w snach
Biała dorożka
I w butonierce kwiat
Słowa na wiatr
Ewa Lipska – ’Serce Szydercy’
Tak mi dobrze, tak mojo, aż rechoce się serce.
Same nogi mnie niosą gdzieś — i po co mi, gdzie?
Idę młody, genialny, niosę BUT W BUTONIERCE,
Tym co za mną nie zdążą echopowiem: — Adieu! —
Bruno Jasieński – ’But w butonierce’
Zestawy są doskonałe. Tylko tego z czerwoną koszulą to jakoś zdzierżyć nie mogę. Nie wygląda to dobrze.
pozdrawiam
Janie, jestem pod wielkim wrażeniem Twojego stylu 🙂 Wspaniałe, odważne zestawienia! Brakuje takiej fantazji na polskich ulicach. Uprzyjemniłeś mi poranek, bardzo dziękuję za garść kolorystycznych inspiracji 🙂
Dziękuję za miłe słowa.
Dobór zestawów to jedno. Na każdym zdjęciu Jan jest uśmiechnięty. To oznacza, że nie tylko dobrze wygląda w prezentowanych kompozycjach ale i dobrze się w nich czuje.
Pozdrawiam
Świetnie, zestawy naprawdę ciekawe. Uśmiech +2 do wyglądu 🙂
Pozdrawiam
Panie Janie,
Ja jestem oszołomiony nie ubraniami , bo to mamy na co dzień u Pana.
Dobór krótkich fraz poetyckich – zapiera dech SUPER, SUPER SUPER
TAK DALEJ
Witam Panie Spokojny,
Miło pana znowu gościć; coś dawno Pan nie zaglądał. Skoro lubi Pan poezję, to jeden z wpisów poetyckich zadedykuję specjalnie dla pana.
rewelacja
I znowu szok, pozytywny. Już widzę, jak wchodzi taki mężczyzna z goździkiem w klapie do swojej Kochanej. Tutaj prezentem jest Jego wygląd, styl i wdzięk. I tylko pozostaje szepnąć Jej do ucha: dziękuję, że jesteś.
P.s. I te kwiatowe muszki….
Pozdrowienia!
Jestem zachwycona. Zestawy sa rewelacyjne, ciekawe kolorystycznie. Mysle, ze brakuje nam w Polsce mezczyzn z tak dobrym wyczuciem stylu i niewymuszona elegancja. Janie, oglada sie Twoje zdjecia z prawdziwa przyjemnoscia (a do tego piekny usmiech, brawo).
Dziękuję. Dotychczas największy problem miałem z uśmiechem właśnie. Zaczynam najwyraźniej nabierać wprawy.
Super stylizacje! Turkus mnie powalil jak Spokojnego poezja 🙂
No, pięknie. Ale, oprócz kwiatków w butonierkach widzę jakieś broszeczki/wpineczki.
Dla mnie symbolem takiego starannego stylu u panów jest Hercule Poirot w wydaniu Davida Sucheta. Pan Poirot często nosił w butonierce taką (srebrną?) broszeczkę w kształcie bukiecika kwiatków, malutką, dyskretną i elegancką.
Ciekawa jestem, czy takie broszki dla panów są łatwo dostępne (pomijam te Twoje serduszka i kokardki – sympatyczne, ale bez szału, natomiast bucik -super)
Można kupić różne wpinki, filcowe kwiatki itp. Przeważnie takie sobie.


Panie Janie,
kwiaty,wpinki w butonierce to jedno, ale te koszule. Czas jednokolorowych czerwonych, pomarańczowych czy różowych, jaskrawych koszul już dawno minął. Tweedowa marynarka wygląda świetnie, ale z tą koszulą i idealnie dobraną pod kolor spinką traci cały urok. Jeżeli lubi Pan takie jaskrawe kolory, to polecam je w kracie gingham/vichy.
Co do samych wpinek, to malutkie filcowe kwiatki czy drobne metalowe wpinki są fantastyczną opcją na dopełnienie stroju. Tak samo w przypadku kwiatów. Jednak te lepiej sprawdzą się na formalne okazje. Do stroju codziennego wybrałbym delikatniejsze kwiaty, które nie rzucają się tak w oczy np. stokrotkę. Na zdjęciu z szarą marynarką w prążek, kwiat w butownierce wręcz krzyczy i wygląda, jakby znalazł się tam „na siłę”.
Ostatnia kwestia to same zdjęcia i ich tło. Rozumiem, że to na potrzeby sesji, ale czy naprawdę muszą być aż tak pozowane? Wygląda to niezwykle sztucznie, a wielkie kwiaty tworzą nieco „festynowy” klimat.
Witam,
Czy mógłby Pan zdradzić mi gdzie udało się Panu dostać bucika do butonierki? Bardzo mi się podoba, szczególnie dlatego, że jestem fanką twórczości i stylu życia Pana Jasieńskiego.
Ponieważ cały wpis jest żartem, więc także bucik wpisuje się w tę konwencję. W rzeczywistości nie jest to wpinka do butonierki, lecz przywieziona z Holandii miniaturka chodaka z magnesikiem umożliwiającym umocowanie np. na drzwiach lodówki. Dla potrzeb sesji zdjęciowej przykleiłem go do klapy marynarki przy pomocy taśmy dwustronnej.
Jak zwykle ze smakiem. Pan Jan jest mężczyzną par excellance eleganckim. Żyjemy w czasach pogardy dla edukacji i dobrego smaku, doceniam przeto możliwość dostępu do takiej porcji wiedzy i estetyki. Pozdrawiam!
Janie – cytujesz punkową Pidżamę Porno? Świat się kończy 😉