W kolejnej pogadance, Robert Gwiazdowski uświadamia nam, że prawa rządzące gospodarką są bardzo proste. Od siebie dodam, że problem zaczyna się wtedy gdy rządy zaczynają wymuszać komplikację tych praw (koncesje, pozwolenia, regulacje). Warto posłuchać o zasadach rządzących gospodarką na prostych, żeby nie powiedzieć banalnych, przykładach. A przy okazji zrozumieć bałamutność teorii popytowej.
Nie jestem pewien, czy rozumiem, co Autor chciał powiedzieć pod koniec, od 5.16. Czy mógłby ktoś wyjaśnić , jak rozumieć te słowa. bo wykładnia „językowa” mnie nie satysfakcjonuje.