Protest przeciwko nieodpowiedzialnym decyzjom

Sejm_3

To o czym wielokrotnie pisałem na blogu, czyli szkodzenie Polsce i Polakom wskutek nieodpowiedzialnych decyzji polityków, przybrało formę dokumentu i trafiło do Sejmu i Senatu. Mam na myśli protest skierowany przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII) do parlamentarzystów. SII to organizacja zrzeszająca drobnych inwestorów giełdowych, którzy indywidualnie nie mieliby żadnej siły przebicia. Ale zrzeszeni w prężnej organizacji, dość skutecznie kontrolują poczynania zarządów spółek giełdowych i dużych akcjonariuszy, zabiegając o to, żeby interes akcjonariuszy posiadających małe pakiety akcji – nie był naruszany. I właśnie ostatnio SII bardzo krytycznie odniosło się do działań Rządu, których celem było rozporządzenie majątkiem spółek, w których skarb państwa ma większość, w sposób sprzeczny z interesem tych spółek, więc także z interesem mniejszościowych akcjonariuszy. Pisałem o tym m.in. tutaj, tutaj i tutaj. W liście do ministra skarbu, SII wyraziło swoją ’dezaprobatę wobec sytuacji jaka ma miejsce w spółkach giełdowych z udziałem Skarbu Państwa, w których dochodzi do prób wymuszania na zarządzających, decyzji o charakterze niebiznesowym, co znajduje bardzo negatywne odzwierciedlenie w wycenie tych podmiotów’.

Natomiast 20 sierpnia SII skierowało bardzo ostry list do Sejmu i Senatu. Dotyczy on  ustawy w sprawie pomocy kredytobiorcom posiadającym zobowiązania we frankach. W ocenie Stowarzyszenia politycy nie powinni ingerować w działalność podmiotów i osób trzecich, które w oparciu o mechanizmy rynkowe i obowiązujące przepisy prawa, zawarły między sobą stosowne umowy dotyczące kredytów we frankach szwajcarskich. Stowarzyszenie zwraca także uwagę, że problem dotyczy niewielkiej grupy osób, a konsekwencje decyzji politycznych wobec „frankowiczów” mogą odbić piętno na całej gospodarce. SII zauważa, że już teraz m.in. z powodu działań polityków, z kapitalizacji sektora bankowego wyparowało kilkadziesiąt miliardów złotych. Zaś sytuację, którą obserwowaliśmy na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie w dniu przegłosowania ustawy o „frankowiczach” (mowa o nawet 20-30% dziennej przecenie niektórych banków), dotychczas obserwować można było wyłącznie w przypadku krajów, gdzie sektor finansowy był lub jest na krawędzi, jak np. w Grecji. Czytamy w liście: ’Niedopuszczalne jest, aby politycy podejmując skrajnie nieodpowiedzialne decyzje, narażali miliony Polaków na negatywne skutki tych decyzji. Niedopuszczane jest również, aby politycy pod wpływem walki o wyborców działali na szkodę kluczowych dla polskiej gospodarki podmiotów, które zarówno dziś, jak i w całym okresie gospodarki wolnorynkowej stanowiły o stabilności polskiego systemu finansowego’. Cały list można przeczytać na stronie Stowarzyszenia.

Czy te mocne słowa odniosą jakikolwiek skutek i skłonią polityków do refleksji? Oczywiście nie. Ważne jest natomiast, że tego typu opinie przebijają się do mediów głównego nurtu. Jeśli wystarczająco dużo ludzi uświadomi sobie w czym jest problem, to może w końcu odeśle tych, pożal się Boże, polityków na właściwe im miejsce, czyli na śmietnik historii. Życzę im tego z całego serca!

One Response

  1. Dariusz Kazimierczak 22/08/2015

Skomentuj Dariusz Kazimierczak Anuluj pisanie odpowiedzi