Buty na lato

buty
Buty na lato. Fot. Katarzyna Purchalak, kpmultimedia.pl

Buty na lato powinny być lekkie, przewiewne i – jak każde buty – wygodne. Każdy ma własną receptę na spełnienie wymienionych warunków, ale też ich spełnienie nie jest zbyt trudne. Jeśli jednak zechcemy postawić butom kolejne wymagania – aby były stylowe i eleganckie – to obszar naszego zainteresowania znacznie się zawęzi. Postanowiłem przedstawić w tym wpisie trzy rodzaje typowo letnich butów: loafersy, mokasyny i espadryle. Te ostatnie trudno wprawdzie nazwać eleganckimi, ale ich stylowość wydaje się bezdyskusyjna. Poświęciłem im zresztą kiedyś odrębny artykuł. Popularność loafersów i mokasynów wzrasta u na z roku na rok, czemu trudno się dziwić, gdyż potrafią doskonale łączyć wszystkie cechy wymienione powyżej. Jednak mimo tej popularności są często ze sobą mylone, a loafersy nazywane są mokasynami dość powszechnie. Niesłusznie, bowiem są to zupełnie odmienne rodzaje butów, w dodatku wykonywane w całkiem różny sposób.

buty
Fot. Laura Muscat lamaisonsartoriedamber.blogspot.com

Kłopot z loafersami jest taki, że nie mają one polskiej nazwy zakorzenionej w świadomości użytkowników. Ja używam spolszczonej nazwy anglojęzycznej, co jest już zresztą dość powszechne, ale wiele osób woli nazywać je ’butami wsuwanymi’ lub ’wzuwanymi’ (co jest nieprecyzyjne bo jest wiele butów wsuwanych, które nie są loafersami), albo mokasynami (co jest błędne). Ciekawe jest też pochodzenie nazwy anglojęzycznej. Otóż loafer znaczy po angielsku: próżniak, wałkoń, nierób. Dla takiego typka wsuwane buty to ideał, gdyż nie musi się napracować przy ich sznurowaniu lub zapinaniu. Można by się pokusić o stworzenie, na tej bazie, polskiej nazwy: np. wałkońki! Czemu nie; skoro whole cut shoes bywają nazywane jednokrójkami, to tłumaczenie loafersów na wałkońki nie jest wcale bez sensu.

Różnica pomiędzy loafersami a mokasynami polega na tym, że te pierwsze są wykonywane w typowy sposób: najpierw szyje się cholewkę, którą następnie naciąga się na kopyto i na nim ćwiekuje. Następnie doszywa się (lub dokleja) podeszwę. Loafersy zawsze mają też obcas. Mokasyny powstają niejako w odwrotnej kolejności: kawałek skóry, który stanowi podeszwę, wywija się do góry, tworząc w ten sposób boki cholewki. Po wywinięciu powstaje oczywiście nadmiar skóry, który z tyłu buta zostaje usunięty po rozcięciu (dlatego wszystkie mokasyny mają charakterystyczne szycia na zapiętkach). Od góry w przedniej części buta, doszywa się płat skóry, ale nadmiar, o którym wspomniałem, powoduje powstanie zmarszczeń przy linii szycia. Owe zmarszczenia są także charakterystyczną cechą mokasynów. Są też zresztą elementem, który dodaje uroku tego typu butom.

buty
Loafersy. Fot. shoepassion.pl 
buty
Mokasyny. Fot. shoepassion.pl
buty
Charakterystyczne zmarszczenia mokasynów przy szwach. Fot. dellamoda.com

Miękka skóra, z której powstały mokasyny, a która stanowi podeszwę, byłaby bardzo niepraktyczna w użytkowaniu. Dlatego zwykle dokleja się dodatkową podeszwę gumową, albo instaluje specjalne wypustki, które zapewniają kontakt z podłożem. System wypustek, wymyślony przed laty przez firmę TOD’S, jest dziś powszechnie stosowany przez większość producentów mokasynów.

buty
Włoska firma TOD’S jest najbardziej znanym producentem mokasynów. Fot. globalblue.com
buty
Wypustki podeszwowe mogą mieć różny kształt i być wykonane z różnych materiałów odpornych na ścieranie. Fot. shoepassion.pl
buty
Mokasyny są bardzo wygodnym i uniwersalnym typem obuwia. Można je zastosować prawie do wszystkiego: od letnich garniturów z lnu lub bawełny, poprzez wszelkiego rodzaju zestawy casualowe, luźne stroje wakacyjne i sportowe, aż do strojów plażowych. Fot. mrcavaliere.com
Buty_na_lato_07
Trzeba tylko pamiętać, że mokasyny wyglądają najlepiej, jeśli nosimy je bez skarpet. Fot. mrcavaliere.com
Buty_na_lato_08
Na zdjęciu reklamującym luksusową linię mokasynów Tod’s for Ferrari, widzimy modela w ciemnoszarym, lnianym garniturze. Fot. tods.com

Loafersy są typem obuwia stojącym wyżej niż mokasyny, w hierarchii formalności. W Stanach Zjednoczonych, gdzie są podstawowym typem męskiego obuwia, bywają nawet stosowane do stylizacji wieczorowych. Występują wtedy w wersji czarnej, bardzo eleganckiej. Trzeba dodać, że to właśnie Amerykanie, a konkretnie studenci prestiżowych uniwersytetów skupionych w Lidze Bluszczowej, przyczynili się do spopularyzowania tego typu obuwia na całym świecie. Loafersy są bowiem jednym z głównych wyróżników stylu preppy. Występują w różnych odmianach, ale dwie są najbardziej klasyczne i najczęściej spotykane: loafersy z paskiem (penny loafers) i loafersy z frędzlami (tassel loafers). Nazwa penny loafers wzięła się stąd, że buty te mają dodatkowy pasek naszyty na przyszwę na wysokości podbicia (pasek ma w środku wycięcie o specyficznym kształcie), za który wkładano monetę jednocentową (slangowo zwaną: penny) – na szczęście.

Loafersy będą pasować do wszelkich stylizacji casualowych, zestawów koordynowanych i dziennych garniturów. Można je nosić zarówno bez skarpet, jak i ze skarpetami. Nazwałem je na wstępie butami letnimi, ale sprawdzą się też w chłodniejszych porach roku, zakładane do sztruksów, czy spodni flanelowych. W takich zestawieniach – skarpetki będą obowiązkowe.

global.rakuten.com
Tassel loafers marki Alden: kwintesencja Ameryki. Fot. global.rakuten.com
esquire.com
Penny loafers marki Brooks Brothers. Fot. esquire.com
magazine.brooksbrothers.com
Jednocentówka włożona za pasek loafersów. Fot. magazine.brooksbrothers.com
pinterest.com
Fot. pinterest.com
tyngc.org
Fot. tyngc.org
Buty_na_lato_09
Fot. dmarge.com, kaskus.co.id, modshoes.co.uk, soyasays.blogspot.com.

Espadryle to buty wakacyjne; są alternatywą dla różnego rodzaju klapek, a także dla trampek i sneakersów. Mają podeszwę wykonaną ze sznurka, zaś wierzch z tkaniny lnianej lub bawełnianej. Pod nazwą espadryli można też natknąć się w sklepach na buty z tworzyw sztucznych (podeszwa jest tak samo pleciona, tyle tylko, że nie z włókien juty czy konopi, lecz z włókien sztucznych). Zalecam unikanie takich wyrobów, gdyż cała atrakcyjność espadryli kryje się właśnie w naturalności tradycyjnych materiałów. Espadryle pasują do luźnych ubiorów urlopowych: szortów, lnianych i bawełnianych spodni, oraz do strojów plażowych. Ale ciekawy efekt może dać użycie ich w stylizacji bardziej formalnej, z garniturem i krawatem w rolach głównych. Taki styl lansował kilka lat temu sam Luca Rubinacci.

Buty_na_lato_10
Tradycyjne espadryle ze sznurkową podeszwą i ręcznie przyszywanym wierzchem. Fot. upstairsatpierrelafond.com
fashionella123.blogspot.com
Fot. fashionella123.blogspot.com
Buty_na_lato_11
Luca Rubinacci na Pitti Uomo. Fot. blog.studentsville.it
Buty_na_lato_12
Fot. pinterest.com

 

Udostępnij wpis

Podobne wpisy

0 0 głosów
Ocena arykułu
guest
32 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Krzysztof
Krzysztof
9 lat temu

Uwielbiam mokasyny latem pozdr

Mateusz
9 lat temu

Witaj Janie

Z butami /tzw. letnimi/ np. mokasyny lub espadryle bez skarpet jest tylko jeden problem: Nazywa się on: klimatyzowane pomieszczenia. O ile na spacer, na deptak, na wakacje i inne okazje gdzie nie siedzi się w klimatyzowanym biurze lub pomieszczeniu są to buty niezastąpione o tyle w klimatyzowanych pomieszczeniach jest to pierwszy krok do przeziębienia…

M.

Bardziej spokojny ;)
Bardziej spokojny ;)
9 lat temu
Odpowiedz do  Mateusz

To miejsca legenda. Przeziębienie NIE MA NIC, powtarzam, NIC A NIC wspólnego z wyziębieniem. Do złapania przeziębienia potrzebny jest wirus, robak, bakteryja. Wychłodzenie organizmu nie ma tu nic do rzeczy. Były robione na ten temat badania i nie odkryto żadnej, ale to żadnej zależności między np. chodzeniem bez czapki w zimie a przeziębieniem itd.

Niezależnie od tego polecam jednak nosić skarpety, bo gołe męskie kostki to prawdziwe brzydactwo nad brzydactwa.

Bardziej spokojny ;)
Bardziej spokojny ;)
9 lat temu
Odpowiedz do  Bardziej spokojny ;)

PS Skarpety do poważniejszych strojów, do espadrylów już niekoniecznie 😉

Tomek
Tomek
9 lat temu
Odpowiedz do  Bardziej spokojny ;)

Ciekawe zatem dlaczego owe robaki uaktywniają się jesienią i zimą, a latem, kiedy miałyby najlepsze warunki do rozwoju ich nie ma. Może ma to jednak jakiś związek z wychłodzeniem i osłabieniem odporności?

Robert
Robert
9 lat temu

Ciekawy artykuł ale brakuje mi przynajmniej jeszcze jednego rodzaju obuwia. Coraz bardziej popularnego u nas. Butów żeglarskich (boat shoes, deck shoes). Gdzie przypiąć je w opisywanej klasyfikacji? Czy dobre są tylko nad wodą czy w codziennych stylizacjach też się sprawdzą?

Robert
Robert
9 lat temu
Odpowiedz do  Jan Adamski

Tak też mi się wydaje, że do szortów i lnianych koszul, czy też polo nie ma lepszego kandydata. Z resztą chyba nie ma ich wielu, bo poza mokasynami co jeszcze moglibyśmy wybrać do takiej bardzo upalnej stylizacji aby pozostała elegancka? Sandały nijak mi do eleganckiej stylizacji nie pasują.

I.
I.
9 lat temu

Ja natomiast gdzieś wyczytałem, że pensa do loafers-ów wkładano po to, żeby mieć drobne na automat telefoniczny :).

Marek Adamski
Marek Adamski
9 lat temu

Kiedyś nosiłem tzw. mokasyny dla kierowców. Dzisiaj wydają mi się trochę kapciowate i od trzech sezonów wybieram buty żeglarskie i loafersy. Mam ich dwie pary: ciemnogranatowe z nubuku i brązowe ze skóry licowej.W mojej ocenie są mega stylowe, do szortów wręcz idealne ale noszę je również do chinosów, a nawet do jeansów.

Bob
Bob
9 lat temu

Może i niezłe, ale dla kobiet. Czy nie ma jakichś letnich butów dla zwykłych, hetero, niezniewieściałych mężczyzn?

Mad
Mad
9 lat temu
Odpowiedz do  Bob

Twoje wymagania spełniają tylko glany, lub w wersji letnie glano-sandały, jak na obrazku:
http://modno.pl/media/thumbnail/14/0c/140c1c8c440eee66404a3a556ccc3992.jpg
🙂

Filip
Filip
9 lat temu
Odpowiedz do  Bob

Kłopotów z seksualnością nie rozwiąże się najbardziej nawet „męskimi” butami. Noszę mokasyny, noszę espadryle. Jestem mężczyzną.

Tomek
Tomek
9 lat temu
Odpowiedz do  Bob

Gumofilce będą w sam raz. Odstająca cholewka zapewni wentylację, a nieprzemakalność zagwarantuje suche stopy po letniej burzy.

TM
TM
8 lat temu
Odpowiedz do  Bob

Glany z bojówkami.

Krzysztof
Krzysztof
9 lat temu

Mad zgadzam się z Tobą ,ale się uśmiałem widząc to coś pozdrawiam

Chris
Chris
9 lat temu

Loafersy na zimę – jasne! Ja w swoich zamszowych tasselach przechodziłem prawie całą suchą część zeszłej zimy.

Janusz
Janusz
9 lat temu

Witam, proponuję jeszcze inne nazwy na loafersy : leniuchy. leserki. obiboki. próżniaki, Można by tak długo ;).

Piotr
Piotr
9 lat temu

Janie, dorzucę swoje kilka groszy.
Noszę od jakiegoś czasu mokasyny Vistuli w kolorze niebieskim. Jakość wykonania średnia, ale wcale nie w tym rzecz. To nie są wg mnie wcale buty na upały. ok, do 23 stopni dają radę, ale przy temperaturze wyższej niestety już nie. Przynajmniej dla mnie.
Druga sprawa – skarpety. mam te z hm i te lepsze z calzedonii z kilkoma gumkami by nie spadły. efekt? i tak się zsuwają. ;/
Ostatnio widziałem kilka stylizacji z monkami w wersji letniej (ze stopkami). strasznie mi się spodobały, zwłaszcza w wersji granatowej do cienkich jeasnów. Wiesz może gdzie mogę zakupić je w cenie „studenckiej”? Nie chcę przed wakacjami tracić swoich niewielkich środków na buty, bo w moim wieku to muszę szaleć inaczej niż z yanko itd. 😛
znalazłem takie, cena super, wykonanie nie wiem, ale jakoś mają coś co mnie w nich odrzuca ;/ Co myślisz?
http://allegro.pl/husar-fuksy-30-monki-skora-naturalna-granat-zam-i6237199010.html
Pozdrawiam

Simon
Simon
9 lat temu

Tu miałbym pytanie, czy jest dopuszczalne noszenie monków na gołą stopę, tak jak w przypadku mokasynów czy espadryli / Czy będzie jakiś artykuł podsumowujący letnią edycję Pitty Uomo ?

Sklep Obuwie-Lizuraj
Sklep Obuwie-Lizuraj
7 lat temu

Uwielbiam mokasyny. To chyba najlepszy wybór na letnie, eleganckie wyjścia. Pozdrowienia

Andrzej W.
Andrzej W.
4 lat temu

Dzień dobry. Mam pytanie na temat zakładania skórzanych loafersów na wesele. Pogoda ciepła, w oksfordach trochę nie wygodnie. Czy można dopasować loafersy do garnituru na wesele w sierpniu? Kupiłem ostatnio takie https://klasycznebuty.pl/pl/p/Carlos-Santos-9176-Braga/6661

Sławomir
Sławomir
3 lat temu

Cześć Janek, czy pasuje latem przyjść pracy urzędowej w laofersach bez skarpetek, tak że przy nogach będzie to widać? Jeśli nie to jak się ubierać latem? Czy jakieś dziurkowane buty wchodzą w grę? W normalnych półnutach szybko stopa mi się poci.

Sławomir
Sławomir
3 lat temu
Odpowiedz do  Sławomir

Ewentualnie czy też by pasowały espardyle bez skarpetek bądź nawet ze skarpetkami

Sławomir
Sławomir
3 lat temu
Odpowiedz do  Jan Adamski

Moje uszanowanie. Dziękuję Janku. Ubieram się do pracy przede wszystkim casualowo, zwłaszcza terez latem – jasne kolory w tym białe i pokrewnego koloru chinosy. Wypróbuję więc rozwiązanie założenia mokasynów czy innych pokrewnych bez skarpet ( ewentualnie jak pisałeś, niewidoczne skarpety) myślę że noszenie latem np. Monkow nie tylko jest kłopotliwe ze względu na higienę, ale także jakoś tak estetycznie nie pasuje przy upałach. Dziękuję za poradę dzięki temu będę bardziej pewny temu że takie buty będą pasowały do letniego casuolowwgo stylu do pracy.

Absocks
Absocks
1 rok temu

Jak się okazuje, nawet latem mężczyźni mogą nosić eleganckie obuwie. Należy pamiętać jeszcze o jednej małej kwestii, która ma wielkie znaczenie. A mianowicie, o dobrze dobranych skarpetkach socks & gifts do takich butów. Jeśli będą źle wybrane, zepsują cały efekt stylizacji.