Letni marazm

Marazm_01

Wraz z nastaniem lata, maleje liczba ptaków przewijających się przez mój ogródek; zaczyna się letni marazm. Niezawodny jest tylko samiec kosa, który przylatuje regularnie, siada na czubku świerka i daje długie koncerty. Bywają też lata, gdy zaprzyjaźnia się z nami młody kos, który wylągł się gdzieś w pobliżu i wkraczanie w dorosłe życie, postanawia zaczynać od mojego ogródka. Takie sytuacje opisywałem we wpisach: Przypadki młodego kosa i To chyba jest miłość! A poza tym mogę liczyć tylko na przypadkowe wizyty. I takie wizyty się zdarzają; nierzadko bardzo ciekawe. Zanim o nich opowiem zaprezentuję zdjęcia kosa. Powyżej widzimy młodzieńca na moim trawniku, a poniżej tego samego osobnika na płocie. Otwarty dziób oznacza, że wydaje on dźwięki, a prawdę mówiąc, po prostu się wydziera. Dwa kolejne zdjęcia pokazują dorosłego samca podczas popołudniowego koncertu. O ile wrzaski młodego kosa są dość irytujące, o tyle śpiew dorosłego – jest piękny. Słucham go zawsze z przyjemnością. W dodatku ptak pojawia się w tych samych miejscach, o tej samej porze, z zadziwiającą regularnością. Pewnego razu, gdy organizowałem spotkanie przy grillu z grupą przyjaciół, zapowiedziałem im, że zamówiłem na ich cześć, specjalny koncert w wykonaniu kosa. Koncert miał się odbyć o 20.38. Przez cały wieczór moja zapowiedź była przedmiotem żartów, bo nikt oczywiście nie brał jej poważnie. I oto, o 20.38 (z dokładnością niemal co do sekundy) przyleciał kos i rozpoczął koncert. Trzeba było widzieć miny moich przyjaciół!

Marazm_02Marazm_03Marazm_04

A wracając do niespodziewanych wizyt. Sfotografowałem kiedyś parę muchołówek żałobnych, która przyleciała nie wiadomo skąd i zabawiła w moim sąsiedztwie – zaledwie kilkanaście minut. Traf chciał, że byłem wtedy w ogródku, a aparat z zamontowanym teleobiektywem stał sobie na statywie. Wystarczyło naciskać spust migawki.

Ptaki_mucholowka_10 Ptaki_mucholowka_13 Ptaki_mucholowka_12 Ptaki_mucholowka_11

Innym razem obserwowałem muchołówkę szarą, która przyleciała do mnie na obiad. Nie interesowała się jednak moim jedzeniem, lecz usiadła na gałęzi złotokapu rosnącego nieopodal i wypatrywała owadów. Sposób zdobywania pożywienia przez muchołówkę szarą jest bardzo specyficzny. Bowiem zajmuje ona pozycję na gałęzi i wypatruje latających owadów. Gdy dostrzeże jakiś interesujący okaz – zrywa się, łapie owada w locie, wykonuje efektowny wiraż w powietrzu, żeby usiąść na gałęzi dokładnie w tym samym miejscu, z którego wystartowała. I taka procedura powtarzana jest wielokrotnie, aż muchołówka uzna posiłek za zakończony.

Ptaki_mucholowka_01 Ptaki_mucholowka_06 Ptaki_mucholowka_03

Dodaj komentarz