Włoski styl z kawą w tle

włoski styl

Włoski styl kojarzy się z latem, kolorami, elegancją połączoną z luzem, nonszalancją, spodniami nad kostki i loafersami noszonymi bez skarpet. No i oczywiście z kawą! Bo czy można sobie wyobrazić Włochy bez kawy? Ponieważ partnerem dzisiejszego wpisu jest włoska marka De’Longhi – znany i renomowany producent ekspresów do kawy – postanowiłem zaprezentować stylizacje w włoskim stylu, na tle kolorowych kwiatów i przesiąknięte aromatem kawy. Zanim jednak przejdę do stylizacji, muszę zacząć od kawy.

Ojczyzną roślin z rodzaju kawowca (coffea) jest Afryka. Prawdopodobnie prekursorami w spożywaniu jego owoców byli Etiopczycy, którzy robili to już w pierwszym tysiącleciu p.n.e. Odkrycie procesu prażenia (palenia) ziaren kawy – kluczowego dla uzyskania znanego dziś smaku tego napoju – przypisuje się Arabom, którzy dokonali tego w XIII lub XIV wieku. Do Europy kawa trafiła w XVII wieku i początkowo nie była zbyt cenionym napojem, zaś Kościół wręcz ją potępiał. Ważnym wydarzeniem dla popularyzacji kawy w Europie, było zwycięstwo Jana III Sobieskiego nad Turkami pod Wiedniem, w roku 1683. W ręce zwycięzców wpadły ogromne zapasy ziaren kawy, co uczyniło Wiedeń europejską stolicą tego napoju.

Bardzo ciekawa jest historia kawy w PRL-u. Była trudno dostępnym rarytasem, bardzo pożądanym przez obywateli, który bezskutecznie próbowano zastąpić tzw. kawą zbożową. Polska była chyba jedynym krajem na świecie, w którym kawę pito nie w filiżankach, lecz w szklankach. Wynikało to ze sposobu jej przyrządzania: do szklanki wsypywano jedną lub dwie łyżeczki mielonej kawy i zalewano wrzątkiem. Po zaparzeniu fusy opadały na dno szklanki, zaś napar można było pić. Ale nie wszystkie fusy opadały, część z nich unosiła się w kawie jako zawiesina, dlatego taką kawę często nazywano plujką (fusy się po prostu wypluwało). Poranne picie kawy było jednym z żelaznych rytuałów biurowych, który zresztą – w nieco zmienionej formie – przetrwał do dziś. Nie każdy wie, że rytuał ten zrodził się z konieczności. Otóż w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, władze wprowadziły zarządzenie nakazujące rozpoczynanie pracy o godzinie 6.00 rano. Ludzie przychodzili do biur półprzytomni z niewyspania, więc kawa była tym co stawiało na nogi. Jeszcze bardziej zaskakującą cechą kawy w PRL-u było to, że była ona popularną i niezwykle skuteczną… łapówką. Tak! Wręczając w urzędzie paczkę kawy, można było załatwić sprawy pozornie nie do załatwienia 🙂

włoski styl

Ja sam przez wiele lat nie piłem kawy. Wręcz uważałem za obrzydliwy, zawiesisty napój z pływającymi w nim fusami. Muszę jeszcze dodać, że kawa – zarówno ta, którą udało się kupić w normalnym sklepie, jak i ta kupowana za waluty wymienialne w sklepach Pewexu – była marnej jakości. Zresztą wówczas mało kto zdawał sobie sprawę, że kawa może być różnej jakości. Kawa to była kawa i koniec! Przełom w moim podejściu do kawy nastąpił w roku 1984, gdy po raz pierwszy w życiu wyjechałem do Włoch. To było objawienie! Z zatwardziałego przeciwnika – przemieniłem się w miłośnika kawy, zaś Włochy stały się dla mnie przede wszystkim krajem kawy, a dopiero w dalszej kolejności krajem olśniewających zabytków, bogatej kultury i wina. Krajem mody stały się jeszcze później – ale to już inna historia.

W czym tkwi tajemnica doskonałego smaku i cudownego aromatu włoskiej kawy? Po prostu Włosi wiedzą jak to zrobić, a tę umiejętność doskonalą od lat. Trzeba też wiedzieć, że skokowy postęp jeśli chodzi o walory smakowe i aromat parzonej kawy nastąpił z chwilą wprowadzenia ekspresów ciśnieniowych. Protoplastą dzisiejszych ekspresów był ten, który w roku 1885 opatentował Włoch Angelo Moriondo. Zawierał on duży zbiornik na wodę, podgrzewany gazem. Do przeprowadzenia wrzątku przez kawę wykorzystano w nim ciśnienie pary. Jednak trzeba było czekać ponad pół wieku zanim inny Włoch – Achille Gaggia – opatentował urządzenie do parzenia kawy, które nie wykorzystywało ciśnienia pary (niemożliwego do ustabilizowania) lecz ciśnienie wytwarzane prze pompę. Czy w tej sytuacji może dziwić, że Włosi są niezrównanymi mistrzami w produkcji ekspresów do kawy?

włoski styl

Firma De’Longhi to ekstraklasa wśród producentów ekspresów. Należy do rodziny De’Longhi i została zarejestrowana w roku 1950, chociaż początki rodzinnego biznesu sięgają roku 1905. Ciekawe, że pierwsze ekspresy do kawy pod marką De’Longhi powstały dopiero w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Można więc powiedzieć, że do czołówki ekspresowych producentów firma awansowała w tempie iście ekspresowym.

Prezentowany we wpisie ekspres (model 550.75) należy do flagowej linii marki De’Longhi o miłej dla ucha nazwie: Primadonna. Ma bardzo efektowne wzornictwo z kolorowym wyświetlaczem i menu po polsku, ale co ważniejsze jest bardzo funkcjonalny. Najbardziej ujęła mnie duża liczba możliwych do uzyskania rodzajów kaw (cappuccino, espresso, latte i wiele innych) po naciśnięciu odpowiedniego przycisku, a także możliwość stworzenia własnych przepisów i zapisania ich w pamięci urządzenia, zakodowanych np. pod imionami użytkowników. Jeśli dodać do tego możliwość komunikowania się z ekspresem za pomocą smartfona, to satysfakcja z użytkowania jest ogromna. Oprócz tego ekspres daje możliwość zaparzenia dwóch espresso na raz, podgrzewania filiżanek i konfiguracji wysokości dozownika w bardzo dużym zakresie. Gdyby ktoś chciał dowiedzieć się więcej na temat ekspresów do kawy, to polecam artykuł w onecie: Jak wybrać automatyczny ekspres do kawy?

włoski styl

Włoski styl, który jest tematem przewodnim dzisiejszego wpisu, to nie tylko kawa. Czas więc przejść do prezentacji stylizacji. Wybrałem dwa zestawy koordynowane z jednorzędowymi marynarkami; oba zostały zaprojektowane przez Monikę Mrońską a uszyła je firma Norman. Zestawy są „odwrócone” względem siebie. W pierwszym – kraciasta marynarka łączy się z gładkimi spodniami, w drugim – gładka marynarka łączy się z kraciastymi spodniami. Żeby w pełni zachować włoski styl, jako obuwie wybrałem loafersy – oczywiście zakładane na gołą stopę. Tłem do sesji był ogród botaniczny PAN w Powsinie, zaś autorką zdjęć jest Małgorzata Adamska.

włoski styl włoski styl włoski styl włoski styl włoski styl włoski styl włoski styl włoski styl Jan Adamski włoski styl włoski styl Jan Adamski Jan Adamski Jan Adamski Jan Adamski Jan Adamski Jan Adamski Jan Adamski

Jan Adamski

Jan Adamski Jan Adamski Jan Adamski

14 komentarzy

  1. Michał 26/05/2018
  2. Krzysztof 26/05/2018
  3. Bizancjum 26/05/2018
    • Michał 26/05/2018
  4. Chris 30/05/2018
  5. Michał 30/05/2018
    • Jan Adamski 30/05/2018
      • Paweł 31/05/2018
  6. christophermakowski 30/05/2018
  7. Blog Ozonee 15/10/2018
  8. Sabina 30/06/2019
    • Jan Adamski 30/06/2019
  9. Bartek 24/09/2023

Skomentuj christophermakowski Anuluj pisanie odpowiedzi