Powrót sztruksu

Słowo: powrót w tytule wpisu jest trochę mylące, bowiem sztruks nigdy nie wychodził z mody. Popularność tej tkaniny wśród sartorialistów zainteresowanych męską klasyką, utrzymuje się na stałym poziomie od dziesiątków lat i nie ma mowy o żadnych odejściach lub powrotach. Jednak grupa osób świadomych modowo i nastawionych na klasyczną elegancję, jest stosunkowo nieliczna. Większość męskiej populacji, w swoich odzieżowych wyborach, kieruje się podpowiedziami płynącymi z dwóch źródeł: rynku odzieżowego (który rozumiem jako koegzystencję kreatorów mody, wielkich producentów odzieży, sieci handlowych oraz magazynów i portali dla mężczyzn) oraz kobiet – mam, żon, partnerek, koleżanek. Z kolei kobiety mają – w porównaniu z mężczyznami – znacznie wyostrzony zmysł obserwacji; ich postrzeganie kwestii męskich ubiorów opiera się w dużej mierze na porównywaniu z tym co widzą w życiu codziennym, telewizji, pismach i portalach dla kobiet oraz na półkach sklepowych. Czyli pierwotnym źródłem nabywanej przez nie wiedzy jest także wymieniony powyżej konglomerat: kreatorów mody, przemysłu odzieżowego, sieci handlowych i kibicujących im magazynów i portali. Jest zrozumiałe samo przez się, że ten konglomerat narzuca ciągłe zmiany, gdyż dzięki nim żyje i stale zwiększa przychody. To, że udało mu się uzależnić od siebie miliony ludzi, jest jego niezaprzeczalnym sukcesem biznesowym a miernikiem tego sukcesu jest dreszczyk emocji jaki towarzyszy owym milionom na wzmiankę, że coś jest najmodniejsze w tym sezonie. Kto by nie chciał mieć rzeczy najmodniejszej w tym sezonie?

A wracając do sztruksu: wszystko wskazuje na to, że będzie on najmodniejszy w tym sezonie 🙂 Więc tytuł wpisu – Powrót sztruksu – należy rozumieć jako jego powrót do kolekcji znanych kreatorów mody i do wielkich sieci handlowych, a tym samym do szaf przeciętnych mężczyzn. Z mojego punktu widzenia to świetna wiadomość, gdyż bardzo lubię sztruks i boleję nad tym, że przykleiła się do niego łatka materiału dziadkowego. Może teraz się odklei? Gdyby np. sieć H&M zaangażowała Davida Beckhama do reklamy sztruksowego garnituru, to dziadkowa łatka odkleiłaby się na amen.

Sztruks to tkanina, która nie ma płaskiej powierzchni lecz charakterystyczne prążki-garby. Jest bardzo miła w dotyku i sprawia wrażenie ciepłej. Jest rzeczywiście ciepła, w sensie dobrej ochrony przed zimnem, gdyż po pierwsze jest zwykle dość gruba, a po drugie owe prążki-garby zatrzymują warstewką powietrza, które jak wiadomo jest doskonałym izolatorem. Najczęściej spotykany jest sztruks bawełniany, ale bywa też wełniany a nawet jedwabny. Prążki mogą mieć różną szerokość: zwykliśmy mówić, że sztruks jest drobny lub gruby. Jest tkany od XVIII wieku i w różnych okresach przechodził różne koleje losu. Początkowo był używany wyłącznie do szycia odzieży wierzchniej – ze względu na dobre własności termoizolacyjne. Później zaczęto z niego masowo wytwarzać odzież roboczą i wtedy jego image znacznie podupadł. Ale mniej więcej od początku XX wieku stał się, drugim obok tweedu, materiałem na nieformalne ubiory męskie na wypady poza miasto (np. na polowania). Prawdziwą furorę sztruks zrobił w drugiej połowie XX wieku, gdy stał się jednym z ulubionych materiałów stylu preppy lansowanego przez studentów i profesorów renomowanych amerykańskich uniwersytetów. Później, gdy jego największa sława już przeminęła, był kojarzony z naukowcami, nauczycielami a także artystyczną bohemą. W słynnym filmie Alana Pakuli Wszyscy ludzie prezydenta z roku 1976, Robert Redford (odtwarzający postać dziennikarza Boba Woodwarda, który wspólnie z Carlem Bernsteinem odkrył i opisał aferę Watergate) w większości scen występuje w sztruksowym garniturze lub sztruksowej marynarce połączonej ze sztruksowymi spodniami w innym kolorze.

Powrót sztruksu przejawia się m.in. w tym, że wyroby z tej tkaniny znalazły się w dużej liczbie w aktualnych, jesienno-zimowych kolekcjach marek, które mają duży wpływ na modę męską: Brunello Cucinelli, Dunhill, J.Crew, Ermenegildo Zegna, Tagliatore i innych. Jeśli chodzi o polskie marki to wyrobów ze sztruksu w zasadzie nie oferują – no może z wyjątkiem spodni. W efekcie pobieżnego przeglądu znalazłem jedynie: w Vistuli jedną sztruksową koszulę, w Bytomiu – sztruksowe spodnie w czterech kolorach, w Pawo – jedną marynarkę i kilka par spodni. I to w zasadzie wszystko. Warto jeszcze wspomnieć o bardzo ciekawej ofercie spodni sztruksowych marki Benevento. W przeciwieństwie do większości sztruksów dostępnych na naszym rynku, spodnie Benevento są szyte nie według wzorca dżinsowego lecz chinosowego (ze skośnymi kieszeniami). To powoduje, że są bardziej stylowe i eleganckie i doskonale się sprawdzają w parze z marynarką – np. tweedową.

powrót sztruksu
Brunello Cucinelli, fot. brunellocucinelli.com
powrót sztruksu
Brunello Cucinelli, fot. brunellocucinelli.com
Tagliatore, fot. tagliatore.com
powrót sztruksu
Tagliatore, fot. pinterest.com
Dunhill, fot. gq.com
powrót sztruksu
Darkoh, fot. darkoh.net
powrót sztruksu
Spodnie sztruksowe marki Benevento: dobrej jakości tkanina z brytyjskiej tkalni Brisbane Moss, ładny krój, dobra jakość szycia.
powrót sztruksu
Sztruksowe spodnie i tweedowa marynarka: duet doskonały.

Znacznie ważniejsze od tego, co kreatorzy mody uznają za najmodniejsze w tym sezonie jest to, co noszą czołowi sartorialiści i trendsetterzy. Sztruks jest oczywiście obecny w ich stylizacjach. Można go było dostrzec na zimowej edycji Pitti Uomo w styczniu tego roku, ale prawdziwy wysyp przewiduję na 95 edycji targów, w styczniu roku 2019. Czy mam rację – przekonamy się wkrótce. W każdym razie gdybym się tam wybierał, to bez wątpienia nie omieszkałbym sprawić sobie sztruksowego garnituru. Jednak – tym razem wyjątkowo – się nie wybieram. Co nie znaczy oczywiście, że sztruksowego garnituru sobie nie sprawię 🙂

Śledząc konta instagramowe wielu znanych sartorialistów zwróciłem uwagę, że szczególną atencję wobec sztruksu przejawiają Skandynawowie. Oczywiście nie tylko oni, ale nie sposób nie zauważyć tego charakterystycznego trendu. Publikowane zdjęcia zaczerpnąłem w większości z kont instagramowych różnych znanych i mniej znanych postaci świata mody. Pod ich nazwiskami w podpisach zdjęć, ukryte są linki do wspomnianych kont, a w jednym przypadku także link do bloga (Jareda Acquaro).

powrót sztruksu
Na 91 edycji Pitti Uomo (2017) sztruks był słabo reprezentowany. Ale Małgorzacie udało się uchwycić grupkę, w której trzy osoby mają na sobie sztruksowe spodnie.
powrót sztruksu
Na tej samej, 91 edycji, rozmawiam ze Svenem Raphaelem Shneiderem (Gentleman’s Gazette), który ma na sobie ciekawy zestaw składający się ze sztruksowych spodni, aksamitnej kamizelki i tweedowej marynarki.
 powrót sztruksu
Rok później, na 93 edycji Pitti Uomo, ciekawy sztruksowy płaszcz zaprezentował Maciej Zaremba. Płaszcz jest ciekawy nie tylko ze względu na materiał, ale także typ. Jest to klasyczny płaszcz polo (bez guzików).
powrót sztruksu
Erik Mannby (redaktor wpływowego szwedzkiego magazynu Plaza Uomo) w trzyczęściowym, sztruksowym garniturze.
powrót sztruksu
Z Instagrama Plaza Uomo pochodzi zdjęcie Alessandra Agazziego (fot. Milad Abdei) w efektownym sztruksowym płaszczu.
powrót sztruksu
Namibijczyk Lourens Gebhardt, znany jako Loux the Vintage Guru. Jedna z najczęściej fotografowanych osób na Pitti Uomo.
powrót sztruksu
Stylista, doradca, bloger i projektant Jared Acquaro z Australii regularnie bywa na Pitti Uomo. Podczas 93 edycji zaprezentował m.in. trzyczęściowy sztruksowy garnitur.
powrót sztruksu
Isao Kato z Japonii ma bardzo charakterystyczny styl. Wkrótce napiszę o nim więcej, gdyż planuję cykl artykułów pt. Styl made in Japan.
powrót sztruksu
Erik Mannby. Sztruksowe tkaniny mogą być w każdym kolorze, ale w męskich stylizacjach najczęściej występują w zgaszonych kolorach ziemi. A czasami: w nieco mniej zgaszonych.
powrót sztruksu
Erik Mannby
powrót sztruksu
Brytyjczyk Simon Crompton prezentuje garnitur w kolorze chyba najpowszechniej kojarzonym ze sztruksem.
powrót sztruksu
Chociaż odcień brązu wpadający w pomarańcz wydaje się jeszcze bardziej efektowny i silniej kojarzący się z jesienią. Fot. Plaza Uomo.
powrót sztruksu
Szwed Olof Nithenius jest – podobnie jak Erik Mannby – związany z magazynem Plaza Uomo. Jego sztruksowy garnitur w kolorze granatowym jest wyjątkowo piękny.
powrót sztruksu
Szwed Per Faxneld jest kolejnym potwierdzeniem mojej tezy o wyjątkowej atencji jaką dla sztruksu mają Skandynawowie.
powrót sztruksu
Z Instagrama Pera wybrałem trzy sztruksowe propozycje, ale jest ich tam więcej.
powrót sztruksu
Per Faxneld: powrót sztruksu.
Udostępnij wpis

Podobne wpisy

10 komentarzy

  1. U Mannbyego ciekawa marynarka z klapami na kieszeniach.
    PS. Zawsze lubiłem sztruks i nigdy nie myślałem o nim jako o dziadkowym.
    PS. 2
    Widzę, że dominuje sztruks o drobniejszym garbie. Zresztą ten o szerszym chyba źle wyglądałby na garniturze (widuje się takie na spodniach, ale robią wrażenie mało eleganckich).

  2. Miałem sztruksowe chinosy w kolorze żółtym. Świetne na jesień i zimę, by troche „rozweselić” stylizację i otaczajaca szarugę…
    Niestety po 3 sezonach sztruks sie w pasie i na przeszyciach rozszedł i zaczęły pojawiać się dziury (ale to raczej wina dlugiego leżakowania na półkach, bo kupione byly w TK Maxx).
    Szukam takich samych, niestety bez rezultatu…

    1. Z dobrej jakości sztruksem nie powinno się dziać nic nadzwyczajnego. Trzeba jednak podchodzić do niego ostrożnie i np. prasować albo na lewą stronę, albo przez szmatkę.

      1. Sztruks był na tyle miekki i pzyjemny, że nie wymagał prasowania, wystarczyło ze spodnie wyschły w naturalnej pozycji i wyglądały ok, ale dzięki za radę, jak upoluję nowe to się ta wiedza na pewno przyda.

  3. Pozdrawiam z listopada 2020r.
    Prognoza trafna! Sztruks trafił do sieciówek, np. do Bytomia.

  4. Odświeżę trochę ten wątek, ale mam pytanie/kwestię do rozważenia. Wczoraj wpadł mi taki pomysł do głowy, może głupi, banalny, ale nie daje mi jakoś spokoju i chciałbym zasięgnąć czyjejś opinii.
    Myśli Pan, że sztruksowy smoking miałby rację bytu? W głowie powstała taka koncepcja:
    – (ciemno) granatowy dwurzędowy smoking (w kroju podobnym do tego: https://www.gentlemansgazette.com/wp-content/uploads/2018/12/Two-button-DB-velbet-dinner-jacket-with-shawl-collar-by-Zaremba-bespoke-824×1030.jpg);
    – wywijany mankiet, kołnierz, lampas, guziki itd. wykonane z czarnego aksamitu;
    – czarna aksamitna muszka;
    – czarne aksamitne eskarpiny lub Albert slippers;
    – koszula z krytą plisą.
    Wiadomo, że byłby to produkt bardzo niszowy, zdecydowanie dla jakiegoś fascynata, czy dandysa. Nadto, ewentualne zastosowanie takiego ubrania na okazje pokroju wizyta w teatrze, bal noworoczny, karnawałowy itd.?

    1. Sztruksowy garnitur nigdy nie będzie smokingiem choćbyśmy nie wiem jak bardzo starali się go do smokingu upodobnić. Podobnie zresztą jak marynarka do palenia nigdy nie będzie marynarką smokingową, a bywa tak u nas nazywaną wyłącznie wskutek zabawnego zbiegu okoliczności: wszak po angielsku to: smoking jacket 🙂
      Muszę przy okazji zauważyć, że kultura smokingowa jest obecnie w fazie upadku (nie tylko w Polsce) i smokingi w klasycznej postaci w zasadzie nie występują (patrz: stroje Roberta Lewandowskiego na różnych galach). W ich miejsce pojawiają się bardzo nieraz wydumane ubiory smokingopodobne. Np. wyjątkową furorę robią ostatnio różne wariacje na temat smokingu tropikalnego – najczęściej w postaci śnieżnobiałej, bawełnianej marynarki z klapami pokrytymi czarnym poliestrem. Podobno był to przebój studniówek 2023, co bez wątpienia jest zasługą Roberta Lewandowskiego.
      Ja uważam ubiory smokingopodobne za wyjątkowo pretensjonalne, ale nikomu nie odmawiam prawa do takich strojów, jakie sobie wymarzy i jakie uważa za: wystrzałowe/modne/oryginalne/nowoczesne/piękne* (*niepotrzebne skreślić). Boleję tylko nad tym, że takie przebrania bywają nazywane smokingami. A gdyby tak nazwać je: jokingami?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *