10 stylowych rzeczy, których unikają polscy mężczyźni

10 stylowych rzeczy

Większość polskich mężczyzn tkwi w niewoli mitów, które nie pozwalają im sięgnąć do takich składników ubioru, które odbiegają – ich zdaniem – od standardów „męskości” lub „normalności”. Dzisiejszy wpis jest subiektywnym przeglądem 10 stylowych rzeczy, od których stronią mężczyźni w naszym kraju. Właściwie powinienem był napisać: …których boją się mężczyźni, lub nawet: …których brzydzą się mężczyźni, gdyż ta niechęć ma pewne symptomy obsesji i słowa: unikać, stronić lub obawiać się, są być może zbyt łagodne.

Gdy w jednej z moich relacji z Pitti Uomo zwróciłem uwagę na fakt, że wielu uczestników targów miało na sobie marynarki lub garnitury w kolorze różowym, jeden z czytelników tak to skomentował: [jest to] pochodna faktu, że mężczyźni nam w Europie od dobrej już dekady niewieścieją. Z kolei pod wpisem Brąz i róż, który dokładniej omawiał trend stosowania koloru różowego (a przy okazji też brązowego) w męskich stylizacjach, można było przeczytać m.in. takie opinie czytelników: stanowcze NIE dla różowych i brązowych garniturów lub: Pan Lino Ieluzzi [w różowej marynarce] wygląda jak alfons. Jak więc widać antyróżowa koalicja jest silnie reprezentowana nawet wśród czytelników mojego bloga, a cóż dopiero powiedzieć o całej populacji polskich mężczyzn. Do dziś pamiętam szok jaki wywołałem około 10 lat temu gdy do pracy w każualowy piątek (pracowałem wówczas na eksponowanym, dyrektorskim stanowisku w dużej spółce) przyszedłem w szarej marynarce, pod którą miałem różowy golf 🙂

Stosunek wielu mężczyzn do koloru różowego traktuję jako symbol modowych obaw i obsesji, ale nie wymieniam go wśród tytułowych; 10 stylowych rzeczy, gdyż mieści się on w szerszym nurcie obaw przed żywymi kolorami, które w moim zestawieniu figurują. Ale zacząć wypada od nawiązania do głównego zdjęcia wpisu, na którym widzimy sześciu eleganckich dżentelmenów, z których pięciu ma na sobie białe spodnie. Przy czym zdjęcie nie pochodzi bynajmniej z Pitti Uomo, ani nie zostało zrobione na ulicach Mediloanu czy Neapolu. Eleganccy panowie stoją pod Kolumną Zygmunta, na Placu Zamkowym w Warszawie, zaś zdjęcie zostało zrobione przez Katarzynę Purchalak. Można by z niego wyciągnąć wniosek o popularności białych spodni wśród Polaków, w rzeczywistości jest na odwrót. Zatem przejdźmy do zestawienia 10 stylowych rzeczy, których unikają polscy mężczyźni.

10 stylowych rzeczy

Białe spodnie uważam za bardzo stylowe i idealnie wpasowujące się w letnie stylizacje. Zarówno te eleganckie, z udziałem marynarki i krawata, jak i te na luzie, z udziałem lnianej koszuli, koszulki polo lub tiszerta. Ale mojej opinii najwyraźniej nie podziela pokaźna część Polaków. W badaniach, które niespełna rok temu przeprowadził magazyn Logo, respondenci mieli m.in. wybrać jedną z trzech odpowiedzi dla zaproponowanego zestawu składników ubioru: (1) mam w szafie, (2) planuję zakup, (3) nigdy bym nie założył. Białe spodnie wygrały w kategorii nigdy bym nie założył; nie zrobiłby tego co drugi mężczyzna. Te wyniki wprawiły mnie w prawdziwe zdumienie bo nie przypuszczałem, że niechęć do białych spodni jest u nas aż tak wielka. Kiedyś opowiedziałem o tym badaniu Luce Rubinacciemu (pierwszy z prawej na zestawie zdjęć powyżej); był bardzo zdziwiony i stwierdził, że gdyby taką ankietę przeprowadzić we Włoszech, to 100% zapytanych wybrałoby odpowiedź numer 1.

Ja sam bardzo często noszę białe spodnie i mam ich kilka par. Ale tylko jedna para ma kolor śnieżnobiały; pozostałe charakteryzuje biel złamana beżem, szarością lub błękitem. Tym niemniej wszystkie zasługują na miano białych.

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

Redaktorom Logo, prowadzącym badania, o których wspomniałem powyżej, nawet nie przyszło do głowy pytać o loafersy z chwostami, znanymi też u nas pod anglojęzyczną nazwą tassel loafers. Zapewne gdyby zapytali, to najpierw musieliby wyjaśniać o co chodzi, po czym otrzymaliby głównie odpowiedzi numer 3 czyli: nigdy bym nie założył. Więc na wszelki wypadek – nie pytali. Dla kogoś kto nie interesuje się klasyczną męską elegancją, a takich przecież jest większość, loafersy z chwostami będą się kojarzyć z obuwiem damskim – nieakceptowalnym dla mężczyzn. Nic tu nie zmieni fakt, że to model bardzo klasyczny i np. we Włoszech jest najpowszechniejszym modelem męskiego obuwia.

Jednocześnie nie można nie zauważyć, że wśród mężczyzn stylowych i wyrobionych modowo, loafersy z chwostami stają się coraz popularniejsze. Co więcej: zaczynają trafiać do oferty marek nastawionych na masowego odbiorcę, jak choćby Conhpol, nie mówiąc już o markach elitarnych, jak Meka czy Miler.

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

W akapicie o białych spodniach napisałem, że wygrały one w kategorii najbardziej nielubianego elementu męskiej garderoby, w ankiecie miesięcznika Logo. Muszę tę informację uzupełnić: bo rzeczywiście wygrały, ale ex aequo z kapeluszami 🙂 Co drugi polski mężczyzna, za żadne skarby, nie założyłby kapelusza! Czy to nie dziwne? Muszę tu od razu dodać, że w ostatnich latach wiele osób, w tym także młodych, przekonało się do kapelusza. Zaniknęło przede wszystkim jego postrzeganie jako „dziadkowego” nakrycia głowy. Wprawdzie moje zamiłowanie do kapeluszy bardziej potwierdzało to postrzeganie, niż je obalało, ale swoje zrobiła zapewne popularyzacja zdjęć z Pitti Uomo, gdzie spora część uczestników zwykła nosić kapelusze. I to zarówno zimą jak i latem.

Zatem podejście do kapeluszy się zmienia, ale na razie ciągle zasługuje on na poczesne miejsce wśród 10 stylowych rzeczy, których unikają polscy mężczyźni. Jednak nawet ci, którzy ich unikają nie zaprzeczą, że są to najelegantsze i najbardziej stylowe męskie nakrycia głowy. Niechęć bierze się więc nie tyle z negatywnego nastawienia do samej idei kapelusza, ale z obawy, że w kapeluszu będą za bardzo przykuwać uwagę postronnych obserwatorów, co może być peszące. Albo z przekonania, że w kapeluszu im nie do twarzy, co przeważnie jest przekonaniem błędnym. Takie przekonanie miał np. John F. Kennedy – 35 prezydent Stanów Zjednoczonych, który kapeluszy nie nosił, a którego dziś dość powszechnie wskazuje się jako tego, który w bardzo dużym stopniu przyczynił się do zaniku kapeluszowej mody.

10 stylowych rzeczy 10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

Czerń (plus jej odcienie, czyli szarości) i granat to ulubione kolory polskich mężczyzn. Samo w sobie nie jest to niczym złym, problemem jest fakt, że dla większości to jedyne akceptowalne kolory. Niechęć do żywych, jasnych kolorów wynika z obawy o „niemęski” wygląd, o czym wspomniałem we wstępie. Jednak ta niechęć powoli kruszeje. Już jakiś czas temu mężczyźni zaakceptowali żywe kolory koszulek polo, a nieco później także chinosów. Tym niemniej widok polskiej ulicy jest ciągle szarobury i taki zapewne długo jeszcze zostanie.

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

Obecność dwurzędowej marynarki w tym zestawieniu może dziwić, ale umieszczając ją, znów kierowałem się badaniami Logo, na które powoływałem się już wcześniej. Okazuje się, że czegoś takiego jak dwurzędowa marynarka nigdy nie włożyłby na siebie co trzeci polski mężczyzna. Ja tej niechęci zupełnie nie rozumiem (sam uwielbiam dwurzędówki i uważam je za bardziej stylowe od marynarek jednorzędowych), ale odnotowuję fakt. Warto też dodać, że jakiś czas temu, niektóre rodzime sieciówki (z Próchnikiem na czele) wprowadzały dwurzędowe marynarki i garnitury do swoich kolekcji. Najwyraźniej nie cieszyły się one wzięciem, gdyż ostatnio niemal całkowicie zniknęły. Jednak – i to jest kolejna ciekawa konstatacja dotycząca dwurzędówek – cieszą się niezmiennym uznaniem mężczyzn wyrobionych modowo, ceniących klasyczną elegancję i nie bojących się skupiać na sobie uwagi otoczenia. Uwaga o ich unikaniu dotyczy tzw. masowych klientów. Poniżej zestawiłem cztery dwurzędówki: dwie z oferty Vistuli (po lewej) i dwie z oferty Suit Supply.

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

Każdy Polak, dwa razy w życiu, zadaje sobie pytanie: krawat czy muszka? Pierwszy raz to pytanie pojawia się przed studniówką, drugi raz – przed ślubem. I w większości przypadków wskazanie pada na muszkę, ale nie jest to muszka każualowa, lecz formalna albo przynajmniej półformalna. Od muszek każualowych: fantazyjnych, kolorowych, zakładanych do stylizacji nieformalnych, polski mężczyzna trzyma się z daleka. Dlaczego? Prawdopodobnie obawia się, że skupi się na nim zbyt duża uwaga otoczenia, co będzie go krępować, rozpraszać, peszyć lub wywoływać inne jeszcze negatywne emocje. Zdaje się, że zupełnie nie bierze pod uwagę, że ta nasilona uwaga – jeśli rzeczywiście będzie – będzie podszyta sympatią, zainteresowaniem lub podziwem. Wierzcie mi: wiem coś na ten temat. W każdym razie każualowych muszek Polacy unikają jak diabeł święconej wody i raczej nie przewiduję, żeby miało się to zmienić w dającej się przewidzieć przyszłości. No cóż: szkoda 🙂

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

Nie wiem co takiego zniechęcającego jest w szelkach, że cieszą się taką złą sławą, żeby nie powiedzieć: pogardą. Ja widzę same ich zalety: utrzymują spodnie w stałym położeniu, uniemożliwiając ich obsunięcie się, skutkujące powstaniem harmonijki nad butami, zapewniają niezrównaną wygodę i są bardzo stylowe. Szelki mogą być na guziki – co wymaga od noszącego trochę wysiłku: trzeba przyszyć guziki i wypruć szlufki z gurtu (to drugie nie jest zresztą niezbędne). Ale mogą też być szelki przypinane żabkami do gurtu, co już wysiłku nie wymaga żadnego, za to wszystkie zalety pozostają w mocy. No, może z wyjątkiem stylowości.

Jak wiadomo wielki wpływ na kształtowanie się nawyków modowych mężczyzn, ma seria filmów z Jamesem Bondem. A przecież James Bond nosi szelki (co często jest bardzo eksponowane)! Ale nie tylko on – także inne postacie występujące w filmach. I mimo to mężczyźni nie są skłonni do naśladownictwa. To naprawdę zastanawiające.

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

O ile niechęć mężczyzn do większości rzeczy wymienionych powyżej, można próbować jakoś racjonalnie uzasadnić, o tyle ich niechęć do garniturów w prążki jest całkowicie niewytłumaczalna. Można by przypuszczać, że znacznie trudniej jest przekonać kogoś do garnituru w kratę – szczególnie taką bardzo wyrazistą – niż do klasycznego garnituru w prążki; bardzo tradycyjnego i kojarzonego z elitarnymi zawodami: prawnika, pracownika banku czy maklera. Tymczasem garnitury w kratę zostały dość gładko przełknięte (a nawet polubione) przez polskich mężczyzn, a garnitury w prążki są ciągle na cenzurowanym. Gdy kilka lat temu projektowałem kolekcję ubrań dla Próchnika zostałem ostrzeżony, że prążkowane garnitury „są niesprzedawalne”. Było to dla mnie wielkim zaskoczeniem gdyż ja sam nie tylko nic przeciwko nim nie mam, ale wręcz przeciwnie, uważam je za eleganckie i stylowe. I chętnie je noszę.

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

Pisząc: marynarka klubowa mam na myśli granatowy blezer, jedno- lub dwurzędowy, z metalowymi; srebrnymi lub złotymi guzikami. To klasyka klasyki i każdy mężczyzna powinien mieć w szafie taką marynarkę. Zdaje się jednak, że owe błyszczące metalowe guziki są elementem tak skutecznie odstraszającym, że prawdziwych marynarek klubowych w zasadzie się nie widuje. Owszem, można się zetknąć z taką nazwą w ofercie wielu rodzimych marek, ale prawie zawsze taka marynarka „klubowa” będzie miała guziki plastykowe (sporadycznie mogą się trafić rogowe), a przez to nie tylko straci cały swój urok, ale i prawo do nazwy marynarka klubowa.

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

10 stylowych rzeczy

Espadryle to bardzo stylowe buty na lato, wywodzące się z Katalonii, które mają podeszwę wykonaną ze …sznurka. Długo się zastanawiałem czy zasługują one na miejsce w moim zestawieniu 10 stylowych rzeczy, których unikają polscy mężczyźni. Bo z jednej strony rzeczywiście Polacy ich nie noszą, jednak z drugiej – nie noszą ich nie dlatego, że mają coś przeciwko nim, tylko dlatego, że nie wiedzą o ich istnieniu. Ale idąc dalej tym tropem można bez pudła założyć, że gdyby wiedzieli o ich istnieniu to i tak by ich nie nosili – uznając za wybitnie niemęskie. Tak czy inaczej, chyba jednak miejsce wśród 10 stylowych rzeczy olewanych przez Polaków, należy im się zasłużenie.

49 komentarzy

  1. Mad 18/01/2019
  2. Maciek 18/01/2019
    • Madds 19/01/2019
      • Piotr 20/01/2019
      • Artur 03/03/2022
  3. JustGotOwn 18/01/2019
  4. Zibi 18/01/2019
    • Piotr 17/03/2022
  5. Pawel 19/01/2019
  6. J.Ty. 19/01/2019
  7. Michał 19/01/2019
    • Jan Adamski 19/01/2019
  8. Zibi 20/01/2019
    • Jan Adamski 20/01/2019
      • Zibi 20/01/2019
        • Jan Adamski 20/01/2019
          • Zibi 21/01/2019
  9. Chris 20/01/2019
    • Jan Adamski 20/01/2019
  10. Damian 20/01/2019
    • Jan Adamski 21/01/2019
  11. M.W.P 23/01/2019
    • Krzysztof 23/01/2019
    • Krzysztof 23/01/2019
  12. Swen 29/01/2019
    • Krzysztof 29/01/2019
    • Kamil J. 04/03/2021
  13. Tomek 30/01/2019
    • Jan Adamski 31/01/2019
      • Malgorzata 20/02/2019
  14. M.W.P 02/02/2019
  15. Malgorzata 20/02/2019
  16. Michał Marczewski 24/10/2019
    • Jan Adamski 24/10/2019
  17. Michał Gdańsk 24/10/2019
    • Jan Adamski 24/10/2019
  18. Michał 06/11/2019
    • Jan Adamski 06/11/2019
  19. Cezary 27/05/2021
    • Jan Adamski 27/05/2021
  20. Bartosz 15/02/2023
    • Jan Adamski 15/02/2023
  21. Adam M. 15/02/2023
    • Jan Adamski 15/02/2023
  22. Krzysztof 15/02/2023
  23. Patryk 06/03/2024
  24. Marek 08/03/2024
    • Jan Adamski 09/03/2024

Skomentuj Maciek Anuluj pisanie odpowiedzi