Ocieplanie elegancji

ocieplanie elegancji

Gdyby były jakieś badania częstotliwości pojawiania się różnych słów w mediach, to słowo: ocieplanie z całą pewnością zajmowałoby jedną z czołowych pozycji. Nie ma chyba nikogo kto by nie słyszał o ocieplającym się klimacie naszej planety. Wiadomo, że klimat Ziemi ma charakter cykliczny: w długich okresach czasu raz jest cieplej, a raz zimniej. Obecnie jesteśmy w fazie ocieplania, ale bywały różne okresy – każdy zna ze szkoły informacje o epokach lodowcowych, w innych okresach bywało dużo cieplej. Innym często występującym kontekstem słowa ocieplanie, jest ocieplanie wizerunku. W tym kontekście słowo to jest używane w formie przenośnej i dotyczy zwykle polityków, którzy na co dzień posługują się agresywnym językiem, ale na czas kampanii wyborczych przemieniają się w łagodne baranki. Ocieplanie wizerunku ma zresztą miejsce nie tylko w czasie kampanii politycznych, ale także np. w czasie przedświątecznym.

Ja użyłem słowa ocieplanie trochę z przymrużeniem oka i w sensie przenośnym, a trochę w sensie dosłownym, gdyż postanowiłem przedstawić kilka stylizacji, które zapewnią komfort termiczny przy długotrwałym przebywaniu w niedogrzanych pomieszczeniach, a jednocześnie będą się charakteryzowały dostatecznym poziomem elegancji. Na miejsce sesji zdjęciowej wybrałem centrum handlowe Factory w Warszawie, co raczej słabo się kojarzy z niedogrzanym wnętrzem, ale skoro ma być z przymrużeniem oka – to dlaczego nie?

Najbardziej oczywistym sposobem na ocieplenie eleganckiej stylizacji – jest włożenie swetra pod marynarkę, przy pozostawieniu w niezmienionej postaci wszelkich innych elementów ubioru. Taki wariant pokazałem w dwóch zestawach poniżej. W pierwszym – w oczy rzuca się przede wszystkim amarantowy sweter marki Tommy Hilfiger. Jest trochę nietypowy, bowiem nie wełniany lecz bawełniany, ale jego walory ocieplające są całkiem niezłe. Towarzyszy mu marynarka M.Ceran, o bardzo ciekawej fakturze i splocie tkaniny oraz intrygującym składzie: wełna 71%, jedwab 20%, kaszmir 3% i poliamid 6%. Marynarka nie ma podszewki, wkładów w ramionach i dodatkowych usztywnień co m.in. sprawia, że jest bardzo wygodna. Typowe, wełniane spodnie garniturowe pochodzą od Bytomia, koszula ma metkę Emanuel Berg, krawat to produkt Dignito, poszetka – Poszetka.com, skarpetki – Hemley, buty – Meka/Nord. Uzupełnieniem jest zegarek marki Orient.

ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji

W drugim zestawie rolę ocieplacza pełni kaszmirowy kardigan marki Mahogany, który w swojej roli warstwy ocieplającej współdziała z koszulą Emanuel Berg i wełnianą marynarką Vistula. Jedwabny krawat został uszyty przez Marks & Spencer, zaś lniana poszetka przez Silk & Linen. Spodnie są te same co w poprzedniej stylizacji i pochodzą od Bytomia, zaś buty to produkt marki Bexley. Mocnymi akcentami w zestawie są skarpetki w kolorowe grochy, marki Nematode, oraz pokaźnych rozmiarów zegarek marki Calvin Klein.

ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji

Czy zrezygnowanie z koszuli i krawata i zastąpienie ich golfem, zmniejsza subiektywnie postrzeganą elegancję? Zapewne tak, jest to bowiem rozwiązanie typowo każualowe. Jednak może wyglądać całkiem ciekawie i elegancko, jeśli wszystkie elementy będą dobrze ze sobą współgrać. Poniżej, dwie takie propozycje, z których druga wzbudzi zapewne nieco kontrowersji. Bo czy włożenie pod marynarkę bardzo grubego swetra, może dać dobry efekt? I czy delikwent tak ubrany nie będzie wyglądał jak prezydent pewnego kraju w środku Europy, czyli jakby cały czas na wdechu? Pozostawiam to ocenie czytelników.

Ocieplanie kolejnego zestawu powierzyłem kaszmirowemu golfowi Tommy Hilfiger, łącząc go ze sztruksowym garniturem Norman. Więc ciepłota całości jest bezdyskusyjna, ale efekt zakłóca trochę lniana poszetka. Powinna być kaszmirowa, albo przynajmniej wełniana, ale niestety, takiej nie miałem. Zresztą nie wiem czy w przyrodzie występują w ogóle kaszmirowe poszetki w kolorze różowym, w każdym razie nigdy takiej nie widziałem. Na szczęście skarpetki nie muszą już być kaszmirowe, żeby ładnie zgrać się z resztą. Są bawełniane 🙂 Mam je od lat i nie pamiętam jaka jest ich marka a nie jest ona nadrukowana na tkaninie, jak to często bywa. Skarpetki są więc bezimienne. Za to buty są aż potrójnie imienne. Bo po pierwsze ich marka to Yanko, po drugie mogą być kojarzone z marką Patine, która jest polskim dystrybutorem Yanko i po trzecie za ich wygląd odpowiada firma The Shine, a właściwie pan Andrzej Olender, który je ręcznie malował. Stylizację domyka zegarek Pierre Ricaud.

ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji ocieplanie elegancji

Za czasów mojej młodości na gruby, wełniany sweter z golfem, mówiło się: narciarski. Dawno już z takim określeniem się nie spotkałem; być może wyszło ono z użycia. W dobie odzieży technicznej, precyzyjnie dostosowanej do swoich specjalistycznych funkcji, pojęcie: sweter narciarski – traci trochę sens. W każdym razie taki sweter kojarzy się ze śniegiem i trzaskającym mrozem. Czy pasuje do eleganckiej marynarki? Postanowiłem spróbować i efekt wydaje mi się interesujący. Jednak po doświadczeniach mojej sesji zdjęciowej, odradzam wybieranie się w takim zestawie na zakupy do centrum handlowego. Sweter nie jest oznaczony żadną marką; jego ciekawą historię opowiedziałem niedawno we wpisie Zimowa elegancja.

Partnerem dla swetra z wełny szetlandzkiej jest marynarka z wełny wielbłądziej. Tkanina z jakiej jest uszyta jest piękna i bardzo miła w dotyku. Marynarka pochodzi z aktualnej kolekcji marki M.Ceran. Flanelowe spodnie z Próchnika idealnie dopasowują się do marynarki, typem tkaniny (flanela) i kolorem. Dość monotonną szarość tego zestawu przełamałem poszetką Bowtieswalla i skarpetkami Wola. Buty to produkt Norda (oznaczone są marką Meka) a zegarek Ingersoll.

ocieplanie elegancji

Ocieplanie moich stylizacji poszło tak dobrze, że ostatni zestaw postanowiłem wypróbować jako zestaw spacerowy na pogodny zimowy dzień. Biorąc pod uwagę liczbę polubień poniższego zdjęcia na Instagramie, chyba się udało.

20 komentarzy

  1. Hubert 17/02/2019
  2. Piotr 18/02/2019
    • Jan Adamski 18/02/2019
      • Piotr 18/02/2019
  3. GrzesCG 18/02/2019
    • Jan Adamski 18/02/2019
      • Piotr 18/02/2019
        • Jan Adamski 18/02/2019
  4. Krzysztof 18/02/2019
    • Malgorzata 20/02/2019
      • Jan Adamski 20/02/2019
      • Krzysztof 20/02/2019
  5. Krzysztof 18/02/2019
    • Jan Adamski 18/02/2019
  6. Donald 22/02/2019
    • Jan Adamski 22/02/2019
  7. bodzioslaw 02/03/2019
    • Jan Adamski 03/03/2019
  8. Henryk 10/05/2019

Skomentuj Jan Adamski Anuluj pisanie odpowiedzi