Silver influencer

silver influencer

Silver influencer to określenie bardzo młode. Jak większość słów lub zbitek słownych oznaczających nowe rzeczy, zjawiska, zawody itp. pochodzi z języka angielskiego. I w zasadzie nie jest nawet spolszczeniem, tylko oryginalnym określeniem anglojęzycznym. Dopiero odmieniane przez przypadki, oraz w liczbie mnogiej, zyskuje spolszczającą końcówkę: powiemy; że znamy jakiegoś silver influencera, albo wiemy kim są silver influencerzy. Ciekawe, że słownik Worda ciągle podkreśla na czerwono słowo influencer, choć jest ono obecne w naszym języku znacznie dłużej niż zbitka z dodanym silver.

Zapewne nie muszę nikomu wyjaśniać kim jest influencer, ale dla porządku przytoczę definicję zaczerpniętą z Wikipedii: w świecie mediów społecznościowych osoba wpływowa, która może mieć wpływ na decyzje wielu ludzi, z którymi posiada trwałe relacje. Często tym terminem określa się twórców internetowych o znacznym rozgłosie, którzy posiadają znaczne grono odbiorców. Pewnie każdy też wie, że silver influencer to influencer w wieku 50+. Ale czy ktoś się zastanawiał dlaczego wyodrębniono tę grupę influencerów przy pomocy słowa silver? To niby oczywiste – przez skojarzenie z siwizną. W Polsce takie skojarzenie jest uprawnione, gdyż srebrne (albo posrebrzone) włosy to taki eufemizm pozwalający uniknąć drażliwych słów: siwy, osiwiały, siwizna itp. Ale przecież po angielsku siwe włosy to grey hairs, a nie silver hairs. Osiwieć to: go gray, a nie go silver. Anglojęzyczna etymologia silver influencera staje się zrozumiała, gdy poznamy znaczenie idiomu silver fox. Otóż tymi słowami określa się mężczyznę w wieku senioralnym i z siwymi włosami, ale dobrze ubranego, zadbanego, pełnego radości życia i tryskającego energią.

Anglojęzyczna etymologia nie bardzo nas jednak obchodzi; najważniejsze, że określenie silver influencer już się w języku polskim zadomowiło i zapewne pozostanie w nim na stałe. Jak napisałem w pierwszym zdaniu określenie to jest bardzo młode. Ja zetknąłem się z nim po raz pierwszy mniej więcej dwa lata temu. W każdym razie gdy w roku 2016 trafiłem na łamy Pudelka – nie było go jeszcze w użyciu i nikt mnie tym mianem nie nazywał. Przetoczyłem się wówczas przez różne media jako „63-letni bloger z Warszawy, który podbija Instagram/ Internet/ świat mody/ świat” (* niepotrzebne skreślić). Serio!!! Możecie to sprawdzić w Fakcie, Metro Warszawa, Facecie.wp, Polishexpresie, Lajcie i wielu innych mediach. W samym Pudelku wywołałem dość nietypowe reakcje, bowiem wśród 477 komentarzy, przytłaczającą większość stanowiły komentarze pozytywne, a były także wręcz entuzjastyczne. Typowego hejtu w zasadzie nie było.

silver influencer

Żeby postawić kropkę nad „i” muszę dodać, że tytułowy silver influencer, to oczywiście ja. Moja przynależność do tej grupy jest oczywista z racji wieku, jednak kryje się za nią pewna pułapka, o czym w dalszej części. Niedawno tygodnik WPROST opublikował „Pierwszy ranking polskich silver infulencerów”, w którym umieścił mnie na miejscu piątym, przyjmując jako kryterium liczbę obserwatorów na Instagramie. Warto dodać, że 8 pozycji tego rankingu obsadziły kobiety, a tylko dwa – mężczyźni. Oprócz mnie sklasyfikowany został Irek Korzeniewski na miejscu drugim.

silver influencer

Tygodnik WPROST  nazwał swój ranking „pierwszym” ale jak łatwo się domyślić było wiele takich rankingów wcześniej. Tyle tylko, że były one publikowane na różnych portalach, a nie w mediach drukowanych. Jeszcze gdzieniegdzie pokutuje u nas przekonanie, że prasa i magazyny drukowane są ważniejsze czy bardziej wartościowe od tych internetowych. Tak oczywiście nie jest, tym niemniej magazyny papierowe ciągle mają się nieźle i pogłoski o ich śmierci okazały się przedwczesne. Wracając jednak do Internetu chciałbym napisać o kilku rankingach, w których uplasowałem się na niezłej pozycji. Zacznę jednak od takiego, w którym mnie nie ma 🙂 Bo jest bardzo charakterystyczny: portal Infuencer.pl opublikował ranking blogów i vlogów o modzie. W komentarzu redakcyjnym możemy przeczytać: Ranking blogów i vlogów o modzie to miejsce, w którym sprawdzamy, którzy influencerzy cieszą się największą sympatią i zaufaniem fanów. Prezentowane przez nas profile zostały wybrane do rankingu na podstawie subiektywnej oceny redakcji Influencer.pl – pod uwagę braliśmy zasięgi, unikalność publikowanych treści, potencjał, ciekawe podejście danego influencera do tematu i wiele innych czynników. W przytoczonym cytacie podkreśliłem słowa: influencerzy/influencera, żeby zwrócić uwagę, że powinno chodzić albo ogólnie o wszystkich influencerów niezależnie od płci, albo tylko o influencerów płci męskiej. Tymczasem chodzi o influencerów płci żeńskiej, czyli mówiąc inaczej: o influencerki. W rankingu infulencerów modowych sklasyfikowano 20 pań i ani jednego pana. Bo przecież wiadomo, że coś takiego jak moda męska – nie występuje w przyrodzie 🙂

Muszę jednak oddać sprawiedliwość portalowi Influencer.pl, bowiem w innych artykułach pisywał on także o influencerach modowych płci męskiej. Np. w artykule: Dojrzalsza strona blogosfery, czyli blogowanie po 50-tce przedstawił dwoje takich inflencerów: Krystynę Bałakier i mnie 🙂

silver influencer

Wracam jednak do głównego tematu, czyli silver influencerów. Równo rok temu portal F5 opublikował artykuł: Insta-piątka tygodnia: Silver influencerzy, czyli instagram 50+. Redakcja wybrała pięcioro influencerów, w tym trzy panie i dwóch panów. Znalazłem się w tym zacnym gronie obok Jadwigi Janik, Krystyny Bałakier, Elwiry Kołodziejczyk i Irka Korzeniewskiego.

silver influencer

Trochę zaskakujący był przegląd (bo już nie ranking) opublikowany na BrandBuddies pod tytułem: Influencerzy 50+. Zaskakujący dlatego, że do trójki polskich silver influencerów (Krystyny Bałakier, Irka Korzeniewskiego i mnie) dołączono postać ze światowej influencerskiej czołówki. Gianluca Vacchi – bo o nim mowa – ma na Instagramie 13,4 mln obserwujących (!) Zdjęcie, które publikuję poniżej zebrało ponad pół miliona lajków 🙂 Jeśli ktoś odwiedzi konto instagramowe Gianluki, to polecam mu filmik opublikowany z datą 6 marca b.r. (łatwo trafić po widoku wielkiego dmuchanego rekina). To właśnie dzięki tego typu filmom, Gianluca zdobył tak oszałamiającą popularność.

A wracając do przeglądu na BrandBuddies i krótkiego tekstu pod moim zdjęciem tam zamieszczonym… Ujął mnie bardzo fakt, że ktoś, kto ten tekst pisał nie popełnił powszechnego błędu związanego z odmianą słowa: blog. Napisał bowiem prawidłowo, że: [Jan Adamski] prowadzi blog, a nie błędnie: prowadzi bloga. Zastosowanie 4 przypadku (biernika – kogo? co?) jest prawidłowe, zaś zastosowanie drugiego przypadku (dopełniacza – kogo? czego?) byłoby błędne. Przecież nie mówimy o kimś, że dobrze prowadzi samochodu, tylko że dobrze prowadzi samochód. Natomiast o blogerach mówi się powszechnie, że prowadzą bloga. Mało tego; sami blogerzy mówią o sobie, że prowadzą bloga. Mnie to razi.

silver influencer silver influencer

Kilka miesięcy temu portal Socialpress opublikował artkuł: Polscy influencerzy po 50 roku życia. Kogo warto obserwować na Instagramie? Okazało się, że moje instagramowe konto warto obserwować, podobnie jak konta: Marii Winiarskiej, Krystyny Bałakier, Elwiry Kołodziejczyk, Elizy Betki i Irka Korzeniewskiego. Więc znów znalazłem się w doborowym towarzystwie silver influencerów 🙂

silver influencer

Całkiem niedawno zaliczyłem swoje pierwsze zdjęcie okładkowe; znalazłem się na okładce sierpniowego numeru Gazety Senior. Zaś wewnątrz numeru można przeczytać wywiad ze mną. Jego rozszerzoną wersję, zilustrowaną licznymi zdjęciami, można natomiast znaleźć w internetowym wydaniu gazety. Tak więc jako silver influencer jestem obecny w wielu miejscach, co jest dla mnie powodem do satysfakcji, ale jednocześnie stanowi pewną pułapkę, o której wspomniałem wcześniej. Ta pułapka wiąże się z komercjalizacją influencerskiej aktywności. Każdy zapewne wie, że bycie influencerem – szczególnie influecerem popularnym, z liczną społecznością fanów – jest dla wielu osób sposobem na życie i źródłem zarobku. Coraz więcej kampanii reklamowych dużych i zasobnych firm, jest realizowanych poprzez Internet, w tym także we współdziałaniu z influencerami. Jest oczywiste, że grupą docelową dla takich kampanii są ludzie o ustabilizowanej pozycji materialnej, przeważnie w wieku 25 – 40 lat. Zatem jeśli agencja reklamowa planuje kampanię dla takich klientów, to szuka influencerów w takim właśnie wieku, wychodząc z założenia, że ich odbiorcy też mieszczą się w tym samym przedziale wiekowym. Po silver influencerów sięga się wtedy, gdy kampania ma objąć (także lub wyłącznie) ludzi w wieku senioralnym. Czyli bardzo rzadko. I to jest właśnie ta pułapka. Bowiem pomimo, że ja sam jestem stary, to czytelnicy mojego bloga i obserwatorzy mojego konta na Instagramie, są w większości młodzi. 60% czytelników bloga ma mniej niż 34 lata, a kolejne 15% mieści się w przedziale 35 – 44 lata. Jeszcze młodziej wygląda to na Instagramie, co widać na grafice pod zdjęciem. Ale tego nikt nie przyjmuje do wiadomości bo wszyscy wiedzą, że młodzi tworzą dla młodych, a starzy tworzą dla starych. Taki mamy klimat 🙂

silver influencersilver influencer

Jednak okazuje się, że czasami wyskakuję z szufladki z napisem silver. Oto dwa miesiące temu, na portalu Skrr.pl ukazał się ranking 30 najlepszych polskich influencerów o zasięgu poniżej 30 tysięcy followersów, gdzie kryterium wieku nie było brane pod uwagę; oceniano jedynie jakość i potencjał kont instagramowych. (Nieco wcześniej opublikowano analogiczny ranking 30 najlepszych influencerek). Wyodrębniono pięć kategorii: Sport, Art, Fashion & Lifestyle, Travel, Rap. Jak łatwo się domyślić, znalazłem się w kategorii Fashion & Lifestyle.

silver influencer

11 komentarzy

  1. Piotr 22/08/2019
    • Jan Adamski 22/08/2019
  2. HaHa 22/08/2019
    • Jan Adamski 22/08/2019
  3. Jurek 22/08/2019
    • Jan Adamski 22/08/2019
  4. taxus 24/08/2019
  5. Chris 25/08/2019
    • Jan Adamski 25/08/2019
  6. Blog Ozonee 31/08/2019
    • Jan Adamski 01/09/2019

Skomentuj Jan Adamski Anuluj pisanie odpowiedzi