Marynarka do palenia

marynarka do palenia

Marynarka do palenia to tytuł wpisu, który opublikowałem niespełna trzy lata temu. Temat zaciekawił wiele osób i był chętnie komentowany, więc postanowiłem do niego wrócić i opublikować ponownie – po odświeżeniu i wymianie niektórych zdjęć. Jak większość czytelników zapewne odnotowała, aksamitna marynarka smokingowa robi ogromną karierę w kilku ostatnich latach. Szczególnie wielkim powodzeniem cieszy się wśród celebrytów, ale nie stronią od niej znani projektanci (np. Tom Ford) a nawet popularni blogerzy modowi (np. Fabio Attanasio, Brian Sacawa). Co bardzo charakterystyczne, aksamitna marynarka jest przeważnie traktowana jako wyższe stadium smokingu; coś jakby super-smoking, który kreuje smokingową elitę wyróżniając ją na tle smokingowego pospólstwa odzianego w zwykłe, wełniane marynarki. A takie podejście jest postawieniem sprawy na głowie, gdyż aksamitna marynarka to owszem, klasyka formalnych ubiorów wieczorowych, ale pewnego ich specyficznego odłamu. Mianowicie aksamitna marynarka to marynarka do palenia (smoking jacket), w którą eleganccy panowie przebierali się, gdy udawali się do palarni, żeby się oddać nikotynowemu nałogowi. Marynarka do palenia stoi rzecz jasna niżej w hierarchii formalności, niż zwykła marynarka wełniana. Mało tego – kiedyś było nietaktem pokazanie się w takiej marynarce wśród dam; przed powrotem z palarni do ich towarzystwa należało koniecznie ponownie założyć frak. Czasy się oczywiście zmieniły, ale czy dzisiejsi wyrafinowani eleganci w aksamitach, wiedzą o tym archetypie?

Moim zdaniem przyspieszony wzrost popularności aksamitnych marynarek zaczął się sześć lat od słynnej reklamy Haig Club Whisky; półtora minutowy spot reklamowy w reżyserii Guya Ritchiego, z udziałem Davida Beckhama, został po raz pierwszy wyemitowany w październiku 2014 r. Jest reżyserskim majstersztykiem i jednym z najbardziej udanych spotów reklamowych. Kilkoro uczestników spotkania w szkockim zameczku raczy się reklamowaną whisky, przywdziawszy uprzednio stroje zbliżone do black tie. Gospodarz zamku występuje w pięknym i efektownym, formalnym ubiorze szkockim, jednak w marynarce Argyll (z klapami otwartymi), która jest mniej formalna od marynarki Prince Charlie. Natomiast Davida Beckhama widzimy w aksamitnej  marynarce z kołnierzem szalowym i mankietami. Trzeba przyznać, że prezentuje się zjawiskowo, mimo nieco za długich rękawów i – przede wszystkim – rzucającej się w oczy butonierki, której w kołnierzu szalowym być nie powinno (marynarka pochodzi prawdopodobnie od Toma Forda). Można mieć wątpliwości czy ubiór Beckhama w ogóle zasługuje na miano smokingu, ale w gruncie rzeczy nie ma to znaczenia. Przecież spot nie jest adresowany do znawców mody i etykiety, lecz do potencjalnych nabywców i konsumentów reklamowanego produktu. Trzeba ich przekonać, że sięgając po ten produkt otrzymają przepustkę do eleganckiego i luksusowego świata. I tę rolę spot wydaje się spełniać, zaś aksamitna marynarka, z wdziękiem noszona przez Davida Beckhama, wygląda pięknie i dostojnie.

W 2006 roku wszedł na ekrany film Casino Royale – dwudziesty pierwszy z oficjalnej serii filmów o Jamesie Bondzie i pierwszy, w którym w rolę agenta 007 wcielił się Daniel Craig. Przeciwnikiem Bonda był w nim tajemniczy i demoniczny Le Chiffre –  bankier organizacji terrorystycznej a przy okazji matematyczny geniusz o skłonnościach sadystycznych. W tytułowym kasynie w Czarnogórze, gdzie rozgrywały się ważne sceny, Le Chiffre występował w aksamitnej, jednorzędowej marynarce smokingowej z ostrymi klapami pokrytymi jedwabiem. Do kompletu miał aksamitną kamizelkę oraz… czarną koszulę i czarną muszkę. Każdy kto na niego spojrzał, nie miał wątpliwości, że to czarny charakter, a przy okazji cham i zwykły burak (wybitna kreacja Madsa Mikkelsena). Zapewne taki efekt chciała osiągnąć Lindy Hemming – projektantka z firmy Brioni, która wymyślała kostiumy do filmu. I rzeczywiście osiągnęła, w czym marynarka do palenia miała swój niebagatelny udział. Warto przy okazji zwrócić uwagę, że czarna koszula Le Shiffra nie była byle jaką czarną koszulą. Była czarną koszulą smokingową (sic!) o czym świadczyła kryta listwa guzikowa oraz ozdobne plisy na torsie. Być może Le Shiffre jest wzorem dla naszych rodzimych elegantów zakochanych w czarnych koszulach? Jeśli tak, to uzyskiwany przez nich – przy okazji – efekt buractwa, jest ekstra premią.

marynarka do palenia

Warto tutaj podkreślić, że rozróżnienie pomiędzy marynarkami smokingowymi a marynarkami do palenia jest dość wyraźne. Np. w brytyjskim sklepie z klasycznymi ubiorami, Oliver Brown, możemy znaleźć dwie odrębne kategorie: marynarki smokingowe (dinner jackets) i marynarki do palenia (smoking jackets). U nas trochę zamieszania wprowadza język, gdyż jeśli ktoś jest słabo zorientowany w temacie formalnych ubiorów męskich, ale słyszał o smokingu jako o eleganckim stroju wieczorowym, to oczywiste jest, że smoking jacket uzna za bardziej elegancki i formalny od dinner jacket. Narzucające się mimochodem (ale błędne) tłumaczenie z angielskiego podpowie mu zapewne, że „marynarka smokingowa” musi być bardziej elegancka i oficjalna od „marynarki obiadowej”. Jednym słowem wpadnie w pułapkę znaczeniową. Obawiam się, że mężczyzn, którzy tak myślą jest znacznie więcej niż skłonni bylibyśmy przyznać. Żeby postawić kropkę nad „i” dodam, że dinner jacket należy tłumaczyć jako: marynarka smokingowa, zaś smoking jacket jako: marynarka do palenia.

marynarka do palenia

Marynarki smokingowe (u góry) i marynarki do palenia (u dołu) ze sklepu Oliver Brown.

Nie byłoby marynarek do palenia, gdyby nie eksplozja popularności tytoniu jaka nastąpiła w Europie w XIX wieku. Tytoń znany był już dużo wcześniej; został przywieziony przez Kolumba z jego pierwszej wyprawy, ale dopiero kilkadziesiąt lat później francuski lekarz o nazwisku Nicote sprowadził z Ameryki jego nasiona i rozpoczął promocję palenia. Z korespondencji Jana III Sobieskiego możemy się dowiedzieć, że za jego panowania Polska była liczącym się eksporterem liści tytoniowych. W XIX wieku palenie tytoniu należało wśród mężczyzn, do dobrego tonu. Jednak początkowo palenie w towarzystwie dam było niedopuszczalne. W czasie towarzyskich spotkań, rautów lub balów, panowie zwykli byli udawać się do palarni, gdzie w męskim gronie, wypalali cygaro lub fajkę i wypijali kieliszek koniaku. Ale bardzo dbali o to, żeby ich fraki nie przesiąknęły wonią dymu. Dlatego zdejmowali swoje fraki i zakładali specjalne marynarki uszyte z bawełnianego aksamitu – marynarki do palenia. W pewnym okresie i wyłącznie w wyższych sferach, używano też specjalnych czapek, aby uchronić włosy od przesiąknięcia wonią dymu. Czapki także były uszyte z aksamitu. Zarówno marynarki, jak i czapki były bardzo eleganckie, czego przejawem były np. klapy pokryte jedwabiem, ozdobne zapięcia, hafty na czapkach. Użycie aksamitu było uzasadnione jego zdolnościami do pochłaniania zapachów.

Marynarka do palenia mogła przybierać (i przybierała) najróżniejsze formy: od czegoś w rodzaju szlafroka przewiązywanego paskiem i zakładanego na wierzch fraka, poprzez marynarkę z klapami pokrytymi jedwabiem (bardzo często pikowanym), aż po marynarkę z ozdobnymi sznurami naszywanymi na rękawach i przy guzikach. Ta ostatnia wyewoluowała później, w dość powszechną na przełomie wieków XIX i XX – bonżurkę, czyli marynarkę zakładaną w domu.

marynarka do palenia

Brian Sacawa, autor bloga Hespokestyle, prezentuje marynarkę do palenia przypominającą szlafrok z klapami jedwabnymi pikowanymi. Źródło: hespokestyle.com

marynarka do palenia

Warto zwrócić uwagę, że słowo jacket można tłumaczyć zarówno jako marynarka, jak i kurtka, kaftan, osłona. W tym przypadku właściwe byłoby określenie: kaftan do palenia. Źródło: smokyjoesclothing.com.

marynarka do palenia

Dwurzędowa marynarka z oferty sklepu Matthew Cookson – z powodzeniem można ją nazwać bonżurką. Źródło: matthewcookson.com

marynarka do palenia

Marynarki do palenia z kamizelkami z oferty Suit Supply sprzed kilku lat. Źródło: eu.suitsupply.com.

marynarka do palenia

Jednorzędowa marynarka aksamitna z mankietami i ozdobami przy guziku. Źródło: vestirseporlospies.es.

marynarka do palenia

Przykłady bogato zdobionych czapek do palenia. Źródło: pinterest.com.

Osobami, które w największym stopniu przyczyniły się do tego, że marynarka do palenia trafiła na salony, byli Fred Astaire, Frank Sinatra i Hugh Hefner. O ile jednak dwaj pierwsi traktowali ją jako alternatywę dla smokingu w sytuacjach nieco mniej formalnych, o tyle Hugh Hefner traktował marynarkę do palenia jako prowokację (pod marynarkę zakładał zwykle jedwabną piżamę). Trudno zresztą, żeby było inaczej skoro całe życie założyciela Playboya pełne było różnych prowokacji.

marynarka do palenia

Robert Lewandowski jako twarz Vistuli w kampanii sprzed kilku lat, prezentuje aksamitną marynarkę smokingową z ostrymi klapami. Źródło: vistula.pl.

Jak wspomniałem na wstępie, marynarka do palenia stała się ostatnio popularna, żeby nie powiedzieć: modna. Może być ciekawą alternatywą dla smokingu jako rozwiązanie mniej oficjalne. Miękkość aksamitu, która miała być jego najważniejszą właściwością w kontakcie z tytoniowym dymem, niesie dzisiaj pewne zmiękczenie formalnego ubioru, który jawi się przez to jako swobodniejszy. Dzięki temu, w reklamie Haig Club Whisky, nie razi fakt, że smokingowe spotkanie odbywa się w ciągu dnia (smoking to ubiór wyłącznie wieczorowy). W tym przypadku miękki aksamit wygładza ostrość kryteriów oceny. Czy jednak mogą się zakończyć powodzeniem, próby uczynienia z aksamitnej marynarki czegoś w rodzaju smokingu klasy premium? Ja nie widzę uzasadnienia dla aż tak dużego awansu marynarki do palenia, ale skoro za sprawę bierze się sam Tom Ford, to może być różnie. Czy w aksamitnej marynarce ujrzymy Jamesa Bonda w filmie Nie czas umierać? A jeśli tak, to w jakim kontekście sytuacyjnym? O ile premiera filmu nie zostanie ponownie przełożona, to odpowiedź poznamy już za 3 miesiące.

Muszę jeszcze wspomnieć o próbach, które moim zdaniem są zupełnie nieudane, wręcz zahaczające o groteskę. Mam na myśli łączenie aksamitnych marynarek do palenia ze spodniami z tej samej tkaniny, czyli tworzenie aksamitnych garniturów/smokingów. Zaznaczam, że mój krytycyzm dotyczy zestawień z marynarką, która ma cechy marynarki smokingowej (np. klapy i guziki pokryte jedwabiem). Aksamitny garnitur ze zwykłą marynarką z klapami otwartymi jakoś się jeszcze broni, aczkolwiek też mi się nie podoba. Uważam, że aksamit zupełnie się nie nadaje na spodnie – choćby ze względu na niemożność uzyskania kantów, które w eleganckich spodniach są absolutnie niezbędne.

marynarka do palenia

Natty Adams w obiektywie Rose Callahan (We are Dandy). Marynarka do palenia we właściwym kontekście i właściwym miejscu. Źródło: coroflot.com.

marynarka do palenia

Marynarka do palenia jako strój pana młodego? Coś tu jednak nie gra. Źródło: lenoeudpapillon.blogspot.com.

8 komentarzy

  1. Kacper 23/08/2020
  2. Grey Eagle 23/08/2020
    • Jan Adamski 23/08/2020
  3. Hormizdas 23/08/2020
  4. Kacper 23/08/2020
  5. Blog Ozonee 29/08/2020
  6. Kamil Jastrzębski 24/09/2022

Skomentuj Jan Adamski Anuluj pisanie odpowiedzi