Gdy po okresie chłodnej pogody i deszczowych dni zrobiło się cieplej, wybrałem się na spacer z zamiarem sfotografowania kąpiących się ptaków. Warunki ku temu były idealne, bowiem dzień był słoneczny i ciepły, a kałuże pozostałe po kilkudniowych opadach, nie zdążyły jeszcze powysychać. Ptaki uwielbiają się kąpać, a trzeba wiedzieć, że kąpiel odgrywa u nich istotną rolę, bowiem pomaga pozbyć się części spośród licznych pasożytów, które znajdują się na skórze pod upierzeniem. Zarówno przyjmowanie najdziwniejszych póz podczas kąpieli jak i energiczne otrząsanie się służą właśnie pozbyciu się pasożytów. Wiosenne kąpiele, które sfotografowałem były bardzo widowiskowe i zabawne, ale zmoczone pióra po kąpieli wyglądały niezbyt elegancko. Nie bez przyczyny istnieje powiedzenie: ’wyglądać jak zmokła kura’, które oznacza niekorzystny, nieładny wygląd po zmoknięciu.
Niektórzy uważają, że ptak ze zmoczonymi piórami jest niezdolny do lotu i musi poczekać, aż pióra wyschną. To nieprawda; wystarczy energiczne otrząśnięcie się i ptak nie ma najmniejszych problemów z lotem. Zwykle taki zmoczony odlatuje w jakieś ustronne miejsce gdzie kontynuuje toaletę używając dzioba jako narzędzia czyszczącego. Dwa ostatnie zdjęcia zestawu przedstawiają modraszkę, która po kąpieli kontynuuje toaletę na gałęzi pobliskiego krzewu. Natomiast na wcześniejszych zdjęciach widzimy kwiczoła, dwa różne gołębie, grupę kawek i szpaka. Gołębie uchwyciłem akurat w pozach bardzo statycznych, ale i one potrafią wyczyniać wygibasy nie mniej widowiskowe niż kwiczoły, kawki czy szpaki.
Przy okazji ptasich kąpieli warto też wspomnieć o kąpielach w suchym piasku, które są preferowane przez niektóre gatunki – np. wróbla. Kąpiele w piasku spełniają tę samą funkcję co kąpiele wodne; pomagają się pozbyć uciążliwych pasożytów.