Rękawy raglanowe

rękawy raglanowe

Rękawy raglanowe (lub reglanowe – obie formy są prawidłowe) to nazwa określająca specyficzny sposób połączenia rękawów z korpusem odzieży. Od tradycyjnego połączenia różni się tym, że rękawy stanowią całość z barkową częścią odzieży, bowiem sięgają aż do dekoltu. Wskutek tego z przodu oraz z tyłu odzieży, pod linią barków, widoczne są ukośne szwy biegnące od dekoltu do pachy. Rękawy raglanowe są trudniejsze do wykonania – zarówno na etapie wykroju jak i szycia – od rękawów tradycyjnych, jednak zapewniają większą wygodę: ułatwiają zakładanie odzieży (głównie chodzi o odzież wierzchnią) i zapewniają większą swobodę ruchów. Efekt większej swobody ruchów powoduje, że ten sposób wszywania rękawów jest często stosowany w odzieży sportowej, a w w koszulkach do futbolu amerykańskiego stanowi wręcz swoisty kanon.

rękawy raglanowe
Raglanowe rękawy futbolisty. Fot. Pixabay.

Rękawy raglanowe pojawiły się około połowy XIX wieku za sprawą brytyjskiego oficera FitzRoya Somerseta. Także nazwa rękawów jest z nim związana, bowiem był on pierwszym baronem Raglan – często, zamiast używać nazwiska, mówi się o nim: Lord Raglan. FitzRoy Somerset stracił prawą rękę w bitwie pod Walerloo, w roku 1815. Mimo to wrócił do czynnej służby i szybko opanował sztukę władania szablą (a także pisania) – lewą ręką. Potrzebował jednak okrycia wierzchniego, które byłoby łatwiejsze w zakładaniu od tradycyjnego płaszcza i przede wszystkim zapewniało większą swobodę ruchów. Taki płaszcz stworzył dla niego krawiec John Emery, późniejszy założyciel firmy Aquascutum, o której wspominałem we wpisie: Trencz: z okopów do świata wielkiej mody. John Emery wprowadził nowatorski sposób połączenia rękawów z korpusem, co później otrzymało nazwę rękawów raglanowych (raglan sleeve).

FitzRoy Somerset nosił raglanowy płaszcz Aquascutum m.in. podczas wojny krymskiej (1853-1856) – już jako generał i dowódcza kontyngentu brytyjskiego w tej wojnie (dosłużył się stopnia marszałka polnego). Niestety był nieudolnym dowódcą a w wyniku jego nieudolności niepotrzebną śmierć poniosło wielu brytyjskich żołnierzy. Ale zwycięzców się nie sądzi, a wojna krymska została wygrana przez Imperium Osmańskie wspierane przez sojuszników: Wielką Brytanię, Francję i Królestwo Sardynii. Rosja, która była agresorem, poniosła sromotną klęskę – mimo znaczącej przewagi liczebnej – wskutek wewnętrznej korupcji i kradzieży w administracji cywilnej i wojskowej, a także wskutek niskiego morale i słabego wyszkolenia żołnierzy. Nie bez znaczenia był też fakt, że armie zachodnie były lepiej wyszkolone i wyposażone w nowocześniejszą broń. Czy to wam czegoś nie przypomina?

Rękawy raglanowe początkowo były stosowane wyłącznie w odzieży wierzchniej i dopiero znacznie później trafiły do krawiectwa lekkiego. Dziś są obecne w niemal wszystkich typach odzieży, ale szczególną pozycję mają w odzieży sportowej i swetrach. No i oczywiście w płaszczach – zarówno męskich jak i damskich. Ta pozycja jest do tego stopnia silna, że jeden z typów płaszczy nosi nazwę: raglan. Oczywiście raglanowy sposób wszycia rękawów może być stosowany w różnych typach płaszczy (np. w trenczu jest w zasadzie obowiązkowy), ale tylko jeden typ zasłużył na miano raglana. Jest to płaszcz jednorzędowy, którego najbardziej charakterystyczne wyróżniki to: pasek, kryte guziki, kołnierz sztormowy, skośne kieszenie zapinane na guziki i ściągacze przy rękawach – także zapinane na guziki. Niektórzy obstają przy tym, że raglan może też być dwurzędowy i być może tak jest – w różnych źródłach można znaleźć różne opinie na ten temat.

rękawy raglanowe
Rękawy raglanowe w trenczu marki Zack Roman.
rękawy raglanowe
Typowy raglan z oferty Suit Supply.
rękawy raglanowe
Raglan z oferty sklepu Pewien Pan.

Ciekawą rzeczą jest fakt, że płaszcze raglanowe na wiele lat niemal całkowicie zniknęły z oferty dużych marek. W kilku ostatnich latach możemy zaobserwować ich powrót, ale dotyczy to raczej niszowych marek o sartorialnym charakterze, niż sieciówek dla masowych klientów. I nie jest to powrót na tyle spektakularny, żeby mógł np. wymieść z Pitti Uomo wszechobecne ulstery i zająć ich miejsce. Ale nie przesądzajmy sprawy: za nieco ponad miesiąc będzie miała miejsce kolejna edycja targów i zobaczymy co nam przyniesie. Zarówno ulstery jak i raglany pojawią się tam na pewno, pytanie tylko w jakich proporcjach.

rękawy raglanowe
Niestrudzonym propagatorem płaszczy raglanowych jest od lat Luca Rubinacci.

Jeśli wymarzymy sobie jakiś składnik ubioru stylowy i sartorialny a przy tym uszyty zgodnie z klasycznym wzorcem, z dbałością o detale i z dobrej jakości naturalnych tkanin, to nasze pole poszukiwań gwałtownie się zawęzi do kilku co najwyżej marek. Jedną z takich marek jest Poszetka, o której napisałem przed dwoma laty, że: jest krajowym rekordzistą w szybkości reagowania na sartorialne trendy europejskie i przenoszenia ich na polski grunt. A może nawet sama kreuje te trendy. Nic się w tej materii nie zmieniło, zatem po raglan udałem się jak w dym – do Poszetki. Co nie było trudne, bo marka otworzyła niedawno sklep stacjonarny w Warszawie.

Zatem poniżej garść zdjęć w raglanowym płaszczu Poszetki, który jest uszyty z wełny z dodatkiem kaszmiru (6%) i jedwabiu (11%). W pierwszej stylizacji płaszczowi towarzyszą: kapelusz – Polkap, koszula – Poszetka, krawat – Jedwabie Milanówek, szalik – Emanuel Berg, kamizelka i spodnie – 4Gentleman, buty – Meka, zegarek – Orient, rękawiczki – Ochnik. W drugiej stylizacji: kapelusz – Cieszkowski, sweter – wyrób własny, spodnie – Norman, buty – Meka, rękawiczki – Ochnik.

rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe rękawy raglanowe

Udostępnij wpis

Podobne wpisy

4 komentarze

  1. Bardzo ładny płaszcz. Moim zdaniem lepiej wygląda w tym drugim zestawie z golfem.
    Niestety rozmiarówka Poszetki kończy się tam, gdzie moja się nawet jeszcze nie zaczyna, więc będę musiał obejść się smakiem.

  2. Płaszcz jest znakomity, ale akurat Poszetka utrzymuje bardzo wysoki poziom, więc jakoś mnie to nie dziwi 🙂 Świetny nabytek 🙂

  3. Dzień dobry
    Czy może ktoś z czytelników zna miejsce gdzie można w Warszawie kupić używane garnitury i ubrania formalne dobrej jakości (lub ewentualnie miejsce gdzie by można było kupić przez internet)
    Po za tym bardzo polecam krawaty polskich marek wólczanka/lambert, w cenie 100 zł można znaleźć jedwabne krawaty z ciekawymi wzorami lub też gładkie
    Dziękuję

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *