Wróble

wróble

Wróble to gatunek ptaków bardzo licznie występujący na całym świecie. Można je spotkać i w oazach na pustyni, i za kręgiem polarnym, na zagubionych na oceanie małych wyspach i na wielkich kontynentach. Mają niezwykłą umiejętność życia w bliskości ludzi; swoje gniazda budują najczęściej w szczelinach budynków, pod okapami lub dachówkami, a także w budkach lęgowych instalowanych przez ludzi. Nic zatem dziwnego, że oficjalna nazwa gatunku brzmi: wróbel domowy (po łacinie: passer domesticus). Zdaje się, że jest to jedyny przypadek gatunku zwierzęcia, które ma w nazwie słowo ’domowy’, a nie jest zwierzęciem udomowionym, jak np. kura domowa.  Każdy właściwie wie jak wyglądają wróble, ale wiele osób myli je z ich kuzynami – mazurkami. Pewnie też mało kto wie, że samice wróbli bardzo różnią się wyglądem od samców i potrafiłby prawidłowo wskazać płeć. Dodatkową trudność może sprawiać fakt, że młode samce są bardziej podobne do samic, niż do dorosłych samców. Dla ułatwienia rozróżnienia stworzyłem poniższą kompilację, na której widzimy od lewej: mazurka, samicę wróbla i samca. Zaś na kolejnym zdjęciu prezentuje się młody samiec, w kilka miesięcy po wylęgu. Pióra na głowie ma na razie takie same jak u samic, ale na piersi zaczynają już być widoczne pierwsze czarne piórka, które są cechą charakterystyczną u samców. Jak bardzo charakterystyczną, można ocenić na kolejnym zdjęciu, które przedstawia samca kilkuletniego.

wróble wróblewróble

Wróble odwiedzają moje karmniki sporadycznie; częściej udaje mi się je fotografować na okolicznych drzewach, gdzie się niekiedy pojawiają. Przy czym zachowują się tak, że zupełnie nie zasługują na słowo ’domowy’ w nazwie gatunkowej. Z drugiej strony każdy zna natręctwo tych ptaków w pobliżu miejsc gdzie na otwartym powietrzu serwowane jest jakieś jedzenie. Wróble często przysiadają nawet na stołach w restauracyjnych ogródkach, próbując porwać jakieś okruchy. To pójście przez nich na łatwiznę w zdobywaniu pożywienia, obraca się przeciwko nim, bowiem jedzenie spożywane przez człowieka zawiera dużo soli, która dla ptaków jest wielce szkodliwa, wręcz zabójcza. Najgorsze co może się zdarzyć to dokarmianie ptaków obficie posolonymi frytkami, które skądinąd wróble zajadają z wielkim apetytem. Każdy kto jadał posiłki na otwartym powietrzu w miejscowościach nadmorskich w krajach śródziemnomorskich, też zapamiętał zapewne kręcące się wokół ptaki. Przy czym warto zwrócić uwagę, że wróble śródziemnomorskie, które tam występują należą do zupełnie innej rodziny i wyraźnie różną się wyglądem od naszych rodzimych ptaków. Ale to już temat na odrębną opowieść.

wróble

Dodaj komentarz