W kolejnym odcinku prezentacji ptaków, które przewijają się przez mój ogródek skupię się na tych, które najchętniej korzystają z karmnika. Przy czym mam na myśli tradycyjny karmnik, do którego wysypuje się ziarna stanowiące trzon zimowej diety ptaków. Ptaki zjadają bardzo różne ziarna i można nawet kupić gotowe mieszanki służące do ich dokarmiania. Ja jednak przekonałem się, że najchętniej jedzą ziarna słonecznika dlatego do mojego karmnika wsypuję głównie łuskany słonecznik i tylko czasami uzupełniam go posiekanymi orzechami włoskimi. Orzechy (i w nieco mniejszym stopniu słonecznik) należą do tzw. pokarmów wysokoenergetycznych są zatem idealnym pokarmem na zimę.
Najciekawszymi ptakami odwiedzającymi mój karmnik są grubodzioby. Jest to gatunek dość liczny w Polsce a mimo to mało znany. Być może wynika to z faktu, że grubodzioby są bardzo ostrożne i starają się unikać ludzi. Zanim zaczną żerowanie w karmniku, potrafią go przez kilka dni obserwować z dość dużej odległości. Dopiero gdy uznają, że jest bezpiecznie – przylatują i zaczynają żerować. A gdy się przyzwyczają to bywają w karmniku wiele razy dziennie. Bo trzeba wiedzieć, że grubodziób należy do rodziny łuszczaków, które żerują w bardzo specyficzny sposób. Mianowicie chwytają ziarno dziobem po czym obracają je w nim wielokrotnie (pomagając sobie językiem), złuszczając cienką błonkę pokrywającą ziarno. Przy czym nie chodzi o łupinę: jak wspomniałem wysypuję do karmnika słonecznik łuskany – łuszczaki złuszczają z takiego ziarna błonkę, która dla nas jest zupełnie niedostrzegalna. Na zdjęciach takiego żerującego łuszczaka (nie tylko grubodzioba; także dzwońca, szczygła, zięby, gila i in.) widać czasami zwisającą błonkę, która odpada (np. na zdjęciu poniżej), podczas gdy ziarno jej pozbawione jest połykane przez ptaka. Jeśli w karmniku żerowała większa grupa łuszczaków to jest on później zaścielony tymi złuszczonymi błonkami. Co ciekawe; inne ptaki (sikorki, mazurki, wróble, kosy i in.) chętnie zjadają te błonki odrzucone przez łuszczaki.
Dzwońce, czyże i czeczotki także należą do rodziny łuszczaków. Licznie odwiedzają mój karmnik przy czym dzwońce głównie zimą a czyże – i towarzyszące stadom czyży czeczotki – wczesną wiosną gdy wracają z zimowisk i są w przelocie do miejsc gniazdowania. Czyże gniazdują także w Polsce, zatem albo zostają na miejscu (w północno-wschodniej Polsce) albo lecą dalej. Natomiast czeczotki (te z czerwonymi plamkami na czole) nie gniazdują w Polsce i lecą dalej na północ.