Kilka miesięcy temu, w dziale Styl i moda męska, opublikowałem wpis Monochromatycznie czy wielokolorowo?, w którym porównywałem ze sobą dwie stylizacje: jedną monochromatyczną, zestawioną z elementów w różnych odcieniach tej samej barwy, oraz drugą, składającą się z elementów w różnych kolorach. Dziś ten sam schemat chcę zastosować w odniesieniu do ptaków. Sytuacja jest trochę inna, gdyż ptaki nie mogą sobie dowolnie zmieniać piór; mają upierzenie właściwe swojemu gatunkowi. Ale pośród wielu gatunków znajdziemy ptaki zarówno bardzo kolorowe, jak i monochromatyczne. Więc jest co porównywać.
Na reprezentantów opcji monochromatycznej wybrałem kawkę i kosa. Kawka jest przykładem najbardziej typowym, bowiem nie tylko pióra, lecz także łapki, dziób, a nawet oczy ma albo czarne, albo szare. Kos nieco się wyłamuje z konwencji monochromatyczności, poprzez dziób i obwódkę oczu, które są w kolorze jaskrawo pomarańczowym. Ale całe upierzenie ma jednolicie czarne. Muszę tu dodać, że dotyczy to wyłącznie kosa – samca, bowiem samica ma upierzenie brązowe, nie ma też jaskrawej obwódki oczu, ani dzioba. Także młody kos, bezpośrednio po wylęgu i przez kolejnych kilka miesięcy jest, niezależnie od płci, ubarwiony podobnie do samicy, lecz w nieco jaśniejszej tonacji. Pierwsze pierzenie przynosi – u samców – zmianę barwy piór na czarną. Natomiast dziób jeszcze przez kolejne miesiące – pozostaje ciemno brązowy. Pięknej pomarańczowej barwy zaczyna nabierać dopiero w następnym roku.
Jako reprezentanci opcji kolorowej prezentują się: szczygieł, gil i grubodziób. Nie będę pisał o kolorach, gdyż widać je na zdjęciach, dodam tylko, że wszystkie zdjęcia wykonałem w moim ogródku, a ptaki pozowały mi w odległości nie większej niż 10 m od ogrodowego stołu, przy którym teraz siedzę pisząc ten wpis. Uważam, że to bardzo miłe z ich strony.