Zięby

Ptaki_45

Zięby to jedne z najczęściej występujących u nas ptaków. Większość odlatuje na zimowiska do Europy południowej lub Afryki, ale coraz częściej zdarza się, że niektóre osobniki, szczególnie w miastach, zimują. Nigdy nie udało mi się zaobserwować zimujących samic, gdyż osobniki odwiedzające mnie zimą, to wyłącznie samce. Każdego roku kilka z nich kręci się w okolicy moich karmników. Ale nie spoufalają się z innymi ptakami korzystającymi z karmników i starają się trzymać na uboczu. Jeśli korzystają z pokarmu, to tylko tego rozsypanego pod karmnikiem lub w okolicach. Do samego karmnika nigdy nie wlatują. Mają piękne ubarwienie, więc na tle ośnieżonych gałęzi lub trawnika, prezentują się wspaniale.

ptaki_41 ptaki_42 ptaki_43 ptaki_zieba_06 ptaki_zieba_07 ptaki_zieba_09 ptaki_zieba_10 zięby 11ptaki_zieba_12 ptaki_zieba_13

Samice zięb nie są tak intensywnie ubarwione jak samce. Wiosną spoczywa na nich cała odpowiedzialność za wybudowanie gniazda i wysiadywanie piskląt. Samce zajmują się ochroną gniazda i dostarczaniem pokarmu. Ptaki te słyną też z bardzo donośnego śpiewu. Niestety zimą są milczące, ale latem w lasach słychać je dosłownie wszędzie. Śpiew składa się z krótkich treli powtarzanych po wielekroć.

[youtube id=”hxS4VgHk73U” width=”600″ height=”340″ position=”left”]

Udostępnij wpis

Podobne wpisy

0 0 głosów
Ocena arykułu
guest
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments
Jan
Jan
4 lat temu

Panie Janie, jak Pan myślisz, dlaczego zięby nie lubią korzystać z karmnika?

Kasia
Kasia
4 lat temu
Odpowiedz do  Jan Adamski

To prawda, u mnie tez wydziobuja pod karmnikiem słonecznik. Co do samic to u mnie widuję i samce i samice.

Rafał
Rafał
3 lat temu

U mnie korzysta z karmnika, przylatuje codziennie około 19:00, nic sobie nie robi z mojej obecności. W zasadzie już odstawiałem moje stadko mazurków, różnych sikor, dzwońców i innych gagatków od karmienia zmniejszając porcje słonecznika ale ta zięba towarzyszy mi przy różnych pracach w majsterkowaniu no i niestety dziś znów kupiłem słonecznik, tak na smaka niech chociaż ma, zwłaszcza, że wciąż jest zimno. Ciekawostką w czasie zimy była para sójek, regularnie odżywiały się w karmnikach, chwila i puste 🙂