Zięby
Zięby to jedne z najczęściej występujących u nas ptaków. Większość odlatuje na zimowiska do Europy południowej lub Afryki, ale coraz częściej zdarza się, że niektóre osobniki, szczególnie w miastach, zimują. Nigdy nie udało mi się zaobserwować zimujących samic, gdyż osobniki odwiedzające mnie zimą, to wyłącznie samce. Każdego roku kilka z nich kręci się w okolicy moich karmników. Ale nie spoufalają się z innymi ptakami korzystającymi z karmników i starają się trzymać na uboczu. Jeśli korzystają z pokarmu, to tylko tego rozsypanego pod karmnikiem lub w okolicach. Do samego karmnika nigdy nie wlatują. Mają piękne ubarwienie, więc na tle ośnieżonych gałęzi lub trawnika, prezentują się wspaniale.
Samice zięb nie są tak intensywnie ubarwione jak samce. Wiosną spoczywa na nich cała odpowiedzialność za wybudowanie gniazda i wysiadywanie piskląt. Samce zajmują się ochroną gniazda i dostarczaniem pokarmu. Ptaki te słyną też z bardzo donośnego śpiewu. Niestety zimą są milczące, ale latem w lasach słychać je dosłownie wszędzie. Śpiew składa się z krótkich treli powtarzanych po wielekroć.
[youtube id=”hxS4VgHk73U” width=”600″ height=”340″ position=”left”]
Panie Janie, jak Pan myślisz, dlaczego zięby nie lubią korzystać z karmnika?
Nie mam pojęcia 🙁 Niekiedy zimą pojawia się u mnie zięba, ale wydziobuje ziarenka z trawnika – te które spadły z karmnika, a nigdy nie wleci do karmnika.
To prawda, u mnie tez wydziobuja pod karmnikiem słonecznik. Co do samic to u mnie widuję i samce i samice.
U mnie korzysta z karmnika, przylatuje codziennie około 19:00, nic sobie nie robi z mojej obecności. W zasadzie już odstawiałem moje stadko mazurków, różnych sikor, dzwońców i innych gagatków od karmienia zmniejszając porcje słonecznika ale ta zięba towarzyszy mi przy różnych pracach w majsterkowaniu no i niestety dziś znów kupiłem słonecznik, tak na smaka niech chociaż ma, zwłaszcza, że wciąż jest zimno. Ciekawostką w czasie zimy była para sójek, regularnie odżywiały się w karmnikach, chwila i puste 🙂