Kolejnym czytelnikiem, który postanowił pochwalić się swoją stylizacją, jest Rafał. Rafał przedstawił spójną, przemyślaną i dobrze skoordynowaną kolorystycznie stylizację smart-casualową. Najbardziej rzuca się w oczy płaszcz – jednorzędowa dyplomatka – ze względu na specyficzny kolor; ni to ciemny camel, ni to brąz. Trzeba dodać, że kolor jest bardzo ładny, a płaszcz jest dobrze dopasowany. Rafał nosi go z pewną dozą nonszalancji; guziki ma przeważnie niedopięte, a kołnierz postawiony. Wygląda to efektownie i z klasą; zresztą płaszcz wydaje się być w doskonałym gatunku (być może to kaszmir).
W podobnej kolorystyce utrzymane są też spodnie – wąskie chinosy – a także krawat i poszetka. Jeśli chodzi o spodnie, to jest już łatwiej ze zdefiniowaniem ich koloru; jest on bardzo zbliżony do marsali – koloru roku 2015. Więc Rafał idzie tu z duchem czasu. Spodnie są bardzo wąskie i przy tej szerokości nogawki mogłyby być chyba nieco krótsze. Szczególnie, że do sztybletów i trzewików pasują spodnie nieco krótsze niż do półbutów. I właśnie sztybletom Rafała chciałbym poświęcić kilka słów, bo są bardzo ciekawe. Są zamszowe (a może nubukowe – trudno to ocenić na podstawie zdjęcia), co już czyni je nietypowymi, bowiem sztyblety przeważnie wykonuje się ze skóry licowej. Nietypowy jest także ich kolor – granatowy, co daje znakomite połączenie ze spodniami. Brązowe buty nie tworzyłyby tak efektownej pary, chociaż chyba każdy zestawiając taką stylizację pomyślałby przede wszystkim o brązie. Brawo Rafał!
Na szczególne wyróżnienie zasługuje też marynarka; w szaroniebieskim kolorze w delikatną kratę. Kolor niebieski bardzo dobrze zgrywa się z kolorami elementów, które już wymieniłem, a jednocześnie stanowi ciekawy kontrapunkt – przełamanie monochromatyczności. W dodatku marynarka świetnie leży, ma idealnej długości rękawy, właściwie usytuowany guzik i szerokość klap w sam raz. Jej długość idzie z duchem czasu, to znaczy jest dość krótka, ale nie na tyle, żeby raziła swoją kusowatością. Przy posturze Rafała można było sobie pozwolić na długość o kilka centymetrów większą, ale na mniejszą – w żadnym wypadku. Gładka koszula w bladoróżowym kolorze stanowi element nadający całości spokoju i powagi. To dobry wybór, aczkolwiek ciekawy jestem bardzo, czy Rafał próbował zastosować do tego zestawienia, jakąś wzorzystą koszulę. Też mogłoby być ciekawie, ale już nie tak spokojnie. Krawat jest udanym dopełnieniem reszty. Jego szerokość jest na granicy: szerszy bardziej by pasował do szerokości klap, a węższy już by zaburzał proporcje. No i jeszcze węzeł: muszę od razu powiedzieć, że nie lubię węzłów windsorskich (półwindsora i windsora). Wprawdzie krawat Rafała jest na tyle wąski, że jego półwindsor nie razi plackowatością, ale jednak lepszy byłby węzeł bardziej wydłużony. Moim zdaniem najlepiej by się sprawdził podwójny prosty, czyli prince Albert.
W stylizacji Rafała dużą rolę odgrywają dodatki. Jedno z nadesłanych zdjęć jest zbliżeniem poszetki, dzięki czemu możemy docenić kunszt w jej doborze. Kolory które na niej występują są niemal dokładnym powtórzeniem kolorów innych składników ubioru. Prawdziwe mistrzostwo świata! Bransoletki na obu rękach wyglądają intrygująco i chyba świadczą o fascynacji Rafała włoskim luzem i zabawą ubiorem. Okulary typu aviator są duże, ale dobrze pasują do twarzy. No a kolor szkieł, to już szczyt wyrafinowania. Powiem szczerze: nie wpadłem dotąd na pomysł, żeby kolor szkieł dobierać do koloru pozostałych składników ubioru. Jestem pełen podziwu. Zegarek Dolce & Gabbana, model DW0377, pewnie nie każdemu przypadnie do gustu. Trzeba po prostu lubić taką stylistykę. Jedno jest pewne: nie sposób go przegapić.
[banner id=”9907″]
świetny opis!!!
Fajna, mloda sportowa stylizacja. Ciut przy krotkie spodnie do tych sztybletow imho 😉
Fajnie bawi sie Pan kolorami!
Nie moja bajka, wszystko co około brązu się kręci to nie mój Świat.
pozdrawia
spokojny
marynarka – WOW!!
przystojniak 🙂
Nogawki wcale nie za krótkie tylko wąskie w nogawce i dalej nie polecą…
jest ok.
Spodnie nie są za długie. Mogłyby być nawet krótsze, ponieważ nogawki są wąskie (prawdopodobnie 16 cm). Zegarek jest nie do przełknięcia, po pierwsze marka, po drugie wygląd. Ogólnie stylizacja fajna 🙂
Marynarka super, reszta zdecydowanie nie moja bajka ale brawo za odwagę.
Bardzo podobają mi się zadbani mężczyźni. Pokazuje Pan, że moda jest nie tylko dla kobiet. Stylizacja pana Rafała jest bardzo trafiona. Pozdrawiam.
Błagam, umieść ten zegarek na dnie kosza.
Zegarek nietrafiony i zupelnie tandetny. Marynarka i sztyblety mi sie podobaja. Plaszcz i poszetka takze na plus. Niestety zegarek psuje cala stylizacje i pomimo marki D&G wyglada szpetnie i jarmarcznie.
Kolorystycznie zestaw jest ladnie dobrany.
Moim zdaniem to nie jest postawiony kolnierz plaszcza tylko tzw. stojka. calosc ok, ale zegarek i okulary przesadzone. pozdr.
O ile zestaw kolorów jest, moim zdaniem, dobrze dobrany, to dodatki już niekoniecznie. Umiar, to jest coś, co byłoby tu wielce wskazane. O odpustowym zegarku wspomniało już kilku przedmówców. Ja bym jeszcze pozbył się tych bransoletek. Wygląda to przeraźliwie przaśnie, a chyba nie o to chodziło temu Panu.
Gdzie ta koordynacja? Na wiejski odpust to może i tak. Niebieskawa marynarka do brązu pasuje jak deskorolka dla biznesmena. I ten gejowski zegareczek i bransoletka. Porażka.