Pochwal się swoją stylizacją: Konrad

Moda_meska_Rafal_02

Tym razem swoją stylizacją postanowił się pochwalić Konrad. Od razu powiem, że zachwyciła mnie zarówno sama stylizacja, jak i piękne otoczenie kwitnących krzewów parkowych i trawników usianych stokrotkami. Z tym tłem bardzo dobrze współgra stylizacja, którą określiłbym jako wiosenny casual. Jasne, pastelowe kolory marynarki, spodni i koszuli, zostały uwypuklone przez zdecydowane dodatki: dobrze dobraną, wzorzystą poszetkę, piękny granatowy krawat w czerwone kropeczki i jaskrawoczerwone skarpetki. Kolorystycznie wszystko jest bardzo spójne ze sobą, nawet taśma rypsowa w panamie, co muszę uznać za osiągnięcie godne specjalnego odnotowania. Ale już sam fakt, że Konrad ma na głowie kapelusz – bardzo ładną panamę – muszę wyróżnić w szczególny sposób, bo młody mężczyzna w kapeluszu to u nas niezwykła rzadkość. Brawo Konrad! W dodatku słoneczna pogoda, jaka była w dniu zdjęciowym – uczyniła z panamy rekwizyt oczywisty. Miało to też jedną złą stronę: ocieniona twarz jest na zdjęciach dość ciemna. Ale w końcu taka właśnie jest rola panamy!

Powiększyłem fragment jednego zdjęcia, żeby w zbliżeniu pokazać materiał marynarki Konrada, bo wydaje mi się ciekawy. Biało-niebieskie prążki wyglądają z bliska fantastycznie, a z oddalenia zlewają się dając efekt pastelowego błękitu. Materiał na oko wygląda nie na czystą bawełnę, ale bawełnę z domieszką jakiegoś włókna sztucznego. Ale luźny splot powoduje, że idealnie nadaje się na lato. Mam nadzieję, że jest częściowo przynajmniej, bez podszewki. Chociaż nie jestem zwolennikiem wątpliwych ozdobników w marynarkach (różne przeszycia i lamówki lansują usilnie niektóre sieciówki), to muszę stwierdzić, że biała lamówka w marynarce Konrada dodaje jej uroku. Gdyby marynarka miała ciemniejszy kolor, to wówczas lamówka wyglądałaby źle, ale tutaj jest dobrze.

Moda_meska_Rafal_12

Koszula w biało-różową kratę vichy ma w sobie coś z lata. Doskonale pasuje zarówno do marynarki i spodni, jak i do pogody i scenerii parku. O bardzo ładnym krawacie już wspomniałem, dodam jeszcze, że jest zawiązany węzłem prostym (plus dla Konrada). Jest dość wąski, więc po zawiązaniu nie utworzyła się charakterystyczna łezka. Przy tej szerokości klap marynarki, krawat mógł być nieco szerszy. To co rzuca się w oczy w przypadku chinosów, to ich piękny, delikatny kolor. Niestety spodnie są nieco za długie. Ten problem można bardzo łatwo rozwiązać – podwijając nogawki. Takie podwinięcie daje bardzo ciekawy efekt, szczególnie wtedy, gdy skarpetki są kolorowe, albo gdy ich brak. Spodnie Konrada są zaprasowane w kant i jest z tym pewien problem. Bo albo prasujemy spodnie na gładko i wtedy wyglądają dobrze nawet, gdy są trochę wygniecione (a bawełna gniecie się szybko), albo prasujemy w kant, ale wtedy muszą być temu zabiegowi poddawane często – przed każdym włożeniem. Bo inaczej dają nieelegancki efekt, gdy u dołu kant jest wyraźnie zarysowany, a na udach i kolanach – zanikł całkowicie.

Na wyróżnienie zasługują jeszcze buty i pasek, no i oczywiście fajka!  Konradowi jest z nią bardzo do twarzy, a sama fajka jest bardzo ładna, malowana w kolory bardzo dobrze współgrające z pozostałymi elementami, a do poszetki pasuje wręcz idealnie. Nawet zastanawiałem się czy nie jest pokryta kalkomanią z wzorem z poszetki, ale chyba jednak nie. Wygląda raczej na ręcznie malowaną. Jeszcze raz: brawa dla Konrada!

Moda_meska_Rafal_03 Moda_meska_Rafal_04 Moda_meska_Rafal_05 Moda_meska_Rafal_06 Moda_meska_Rafal_07 Moda_meska_Rafal_08 Moda_meska_Rafal_08aModa_meska_Rafal_09 Moda_meska_Rafal_10 Moda_meska_Rafal_11

[banner id=”9907″]
Udostępnij wpis

Podobne wpisy

14 komentarzy

  1. Konrad jest odważny. Koszula w kratę, marynarka w paski, poszetka we wzór, krawat też, trudne zestawienie, ja bym się nie porwał.

    1. Mogę na to pytanie odpowiedzieć, bo sam mam identyczną. Kupiona w zakładzie Cieszkowski w Warszawie, ale na kapeluszu nie ma oznaczenia producenta, jest tylko coś w rodzaju certyfikatu stwierdzającego wykonanie w Ekwadorze. Do Polski sprowadzona od dystrybutora we Włoszech.

      1. Panie Janie, ze względu na słabą dostępność „panam” w Polsce, zamówiłem właśnie na próbę z Witleathera. Myślę, że nie omieszkam podzielić się informacjami o jakości jej wykonania, choć tu doświadczenia nie mam żadnego.
        Pozdrawiam,
        Tool

          1. Cóż mogę powiedzieć…, już się nie mogę doczekać swojej 🙂

  2. Sorry , ale popłynę pod prąd.
    1. Marynarka za wąska , co widać po zapięciu guzika,
    2. Krawat taki sobie,
    3. Spodnie za długie i niestety niedopracowane od strony estetyki,
    4. Kto dziś nosi spinki do krawata ? To jak wąsy u faceta !
    Panie Janie jak dotąd w Pana ocenach stylizacji jest tylko ach, och. Czy nie jest to trochę tak aby nie straszyć potencjalnych „wystawiaczy” swojego wyglądu ? A może to Ja jestem zbyt surowy ?
    Pozdrawiam Spokojny

    1. Będę się jednak upierał, że marynarka nie jest zbyt wąska. Gdyby Konrad stał wyprostowany na pewno nie tworzyłyby się żadne fałdy. Ocena krawata to rzecz gustu, mnie się podoba, a obiektywnie ma w sobie klasę. Gdyby był nieco szerszy prezentowałby się jeszcze lepiej, co napisałem. Spodnie skrytykowałem we wpisie, więc nie będę się powtarzał. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość, że kolor mają bardzo efektowny. Spinki do krawata przechodziły różne koleje. Był czas, gdy były bardzo modne. Gdy w 1976 roku byłem na praktyce w Tokio, spinki do krawata nosiło 100% mężczyzn – pracowników biurowych. Inna rzecz, że w skład ich uniformów wchodziły białe koszule z krótkimi rękawami (było lato i temperatura wynosiła przeważnie 40 st.C a wilgotność 90 – 100%). Był też okres, gdy spinki do krawata były passe. Od paru lat moda na nie wraca i obecnie stanowią stylowy dodatek wielu mężczyzn, podobnie jak np. wpinki do butonierek.
      Do stylizacji 'gościnnych’ prezentowanych w moim blogu podchodzę oczywiście z życzliwością. Ale też wytykam błędy, aczkolwiek dość delikatnie. Jednak tych błędów do wytykania jest tyle co kot napłakał, bowiem panowie, którzy postanowili pochwalić się swoją stylizacją na moich łamach, rzeczywiście mają czym się chwalić. Wyglądają naprawdę znakomicie. Czy idealnie? Zapewne nie! Ale każdemu krytykowi jestem gotów napisać patykiem na piasku o jego wpadkach. Jestem przekonany, że kamień wypadnie mu wtedy z ręki.

  3. Jest jeszcze jeden problem, którego nikt nie zauważył. Jeśli zakładamy krawat to wyłogi koszuli powinny się chować pod klapami. Ta koszula pod mało formalną muchę nadawała by się znakomicie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *