Mój znajomy – Albert Borowiecki, autor bloga 4Gentleman – postanowił popróbować sił w dziele tworzenia własnej marki odzieżowej. I zaczął – nie od poszetek i krawatów, jak to przeważnie bywa w takich sytuacjach – lecz od kamizelek. Dziś prezentuję kamizelki Alberta gdyż uważam, że są godne uwagi i mają bardzo korzystny stosunek ceny do jakości. Są dostępne w kilku rozmiarach, ale ich proporcje są tak dobrane, że będą optymalne dla osób o wzroście mieszczącym się w przedziale 180 – 190 cm. Co nie znaczy, że nie będą się nadawały dla osób nieco niższych i nieco wyższych; wszak proporcje budowy każdego człowieka są inne i elementy odzieży trzeba po prostu przymierzać. Kamizelki są zarówno jednorzędowe, jak i dwurzędowe, z klapami i bez, uszyte są z ładnych materiałów i mają plecy materiałowe, a nie podszewkowe. Czyli są pomyślane nie jako element garderoby pod marynarkę (choć i w tej roli sprawdzą się doskonale), lecz jako okrycie wierzchnie do zastosowania w ciepłe dni. Z kolei w chłodniejsze dni można zakładać na wierzch kurtkę lub płaszcz, a po ich zdjęciu w pomieszczeniach – pozostawać w kamizelce, co wygląda bardzo stylowo i staje się coraz popularniejsze. Zastosowanie kamizelki ma tę zaletę, że wygląda ona dobrze zarówno w wersji eleganckiej – z krawatem lub muszką, każualowej – z fularem, jak i luźnej – z koszulą rozpiętą pod szyją. Pamiętać tylko należy, że w takiej luźnej konfiguracji koszula powinna mieć jeden rozpięty guzik – nie więcej. Styl macho-disco, z kilkoma rozpiętymi guzikami koszuli, nie przystoi mężczyźnie z klasą.
Materiałem jednorzędowej kamizelki o dźwięcznej nazwie Castelli, jest len, zaś podszewka jest z wiskozy (taka podszewka jest we wszystkich pozostałych kamizelkach). Kamizelka ma ostre klapy o szerokości 7 cm, cztery guziki z przodu, dwie kieszonki oraz brustaszę, do której można włożyć poszetkę. Dla towarzystwa kamizelki Castelli wybrałem: koszulę Henderson, chinosy Pierre Cardin, buty Conhpol Elite, poszetkę Bowtieswala, okulary The Bespoke Dudes i zegarek Ingersoll.
Kolejna kamizelka z lnu w kratę windowpane, tym razem dwurzędowa, bez klap. Nazywa się Obello i chwilowo zniknęła z oferty sklepu, ale ponownie pojawi się za 3 – 4 dni. Pozostałe składniki stylizacji: koszula Próchnik, chinosy Bytom, buty Meka (Producent Nord), krawat Dandy Yourself, poszetka no name, okulary The Bespoke Dudes i torba Bugatti.
Kolejna kamizelka nosi nazwę Giorno, w kroju jest identyczna z kamizelką Castelli, lecz uszyta jest z wełny. Ma ciekawy wzór kraty księcia Walii z dodatkową granatową nitką tworzącą wzór windowpane. W towarzystwie kamizelki znalazły się ponadto: koszula Osovski, chinosy Vistula, buty Otisopse, fular EM Men’s Accesories, poszetka Wólczanka, skarpetki Wola, okulary The Bespoke Dudes, zegarek Diesel.
Kolejna lniana kamizelka dwurzędowa z bardzo oryginalnymi guzikami, do których starałem się dopasować niektóre inne elementy stylizacji. Beżowy kolor tkaniny z delikatną, niebieską kratą windowpane, w połączeniu ze wspomnianymi guzikami, stworzyły bardzo atrakcyjną całość. Nazwa kamizelki: Marsala. Chwilowo jest nieobecna w ofercie; wróci do niej za 3 – 4 dni. Do kamizelki dobrałem następujące elementy: koszulę James Button, spodnie Bytom, buty Partenope, krawat Collection Adam, poszetkę Wólczanka, skarpetki Strellson, okulary Persol, zegarek Junghans.
Najbardziej efektownym i sartorialnym elementem dwurzędowej kamizelki Manduria jest kołnierz szalowy o szerokości 10 cm, częściowo zachodzący na brustaszę. Drugim bardzo ciekawym pomysłem są patki na kieszonkach bocznych. Całościowy efekt jest znakomity! Pozostałe elementy stylizacji to: koszula James Button, spodnie Próchnik, buty Yanko, krawat Duchamp, poszetka EM Men’s Accesories, skarpetki Wola, okulary The Bespoke Dudes, zegarek Calvin Klein.
Klasyczna kratka gingham jest wzorem kolejnej kamizelki; jednorzędowej z klapami ostrymi, uszytej z tkaniny lnianej. Kamizelka nosi nazwę Pellegrino. Towarzyszą jej: koszula Van Thorn, spodnie Norman, buty Meka (producent Nord), muszka Hisoutfit, poszetka no name, skarpetki Wola, okulary Persol, zegarek Junghans.
A która z tych kamizelek nadawałaby się do garnituru, w kolejności: granatowego, szarego, niebieskiego?
Patrząc na zdjęcie zbiorcze wszystkich kamizelek: do granatowego najlepsze byłyby dwie środkowe, a także druga (od lewej) i przedostatnia. Do szarego – w zasadzie wszystkie, jedynie ostatnia nie do każdego odcienia szarości. Do niebieskiego garnituru idealna byłaby druga, dobrze też wypadłyby pierwsza i piąta.
Szanowny Panie Janie,
Moze to skutek wspomnianego rozmiaru dla osob wysokich, ale pozwole sobie zauwazyc, iz kamizelka nr.1 nie lezy za ladnie- wydaje sie wlasnie za dluga, a pacha za wysoko, przez co boki sa pofalowane. Podobnie nr. 3 i 6. Odstaja tez „ogonki” klap takze w kamizelkach 1, 3 i 6, co szczegolnie widoczne jest w pozycjach siedzacych. Bardzo podobaja mi sie za to szare spodnie z mankietami, uwazam iz dobrze sie one ukladaja na bucie i sa w dobrym znaczeniu klasyczne. Osmiele sie tylko zauwazyc ze nie zawsze dobrze sie prezentuja w rejonie ponizej pasa- ale byc moze wynika to z luznego kroju.
Dobor kolorow i fasonow kamizelek bardzo ciekawy. Sam poszukuje „staroszkolnej” kamizelki i spodni z wyzszym stanem i mankietem od dluzszego czasu nie moge nic ciekawego znalezc w rodzimych garniturowkach.
Uszanowanie, Jakub
Produkty RTW mają to do siebie, że nigdy nie są idealnie dopasowane do sylwetki, ale w wielu przypadkach to dopasowanie jest na poziomie akceptowalnym. W kamizelkach mankamenty niedopasowania bywają widoczne wyraźniej niż w innych elementach garderoby, dlatego optymalnym rozwiązaniem jest szycie na miarę. Są też firmy, które oferują kamizelki w systemie MTM. Szycie na miarę jest oczywiście droższe, ale można znaleźć w sieci ciekawe oferty MTM z cenami nie odbiegającymi od cen kamizelek RTW.
Czy kamizelkę można zakładać np. pod granatową marynarkę każualową z nakładanymi kieszeniami ( np. TURIN OD Milera )? Jeśli tak to jaką by Pan polecał?
Pod każdą marynarkę można zakładać kamizelkę. Warto tylko zwrócić uwagę, żeby nie było dysonansu pomiędzy rodzajem i fakturą materiałów. Np. do lnianej marynarki nie będzie pasować tweedowa lub sztruksowa kamizelka. Ale układ odwrotny jest już dopuszczalny. Do marynarki z gładkiej wełny o średniej gramaturze – każda kamizelka będzie OK.
Do granatowej marynarki wybrałbym kamizelkę kontrastową (to znaczy nie granatową). Idealnie będą pasować kamizelki szare, beżowe, brązowe. Krata mile widziana; od windowpane z cieniutkich linii, po kratę księcia Walii. Ciekawy efekt da też zastosowanie kamizelki dwurzędowej do marynarki jednorzędowej. Marynarka Turin jest bardzo ładna. Można np uszyć do niej szare spodnie i kamizelkę z tego samego materiału – efekt będzie powalający. Jeśli potraktować ją bardziej każualowo, to można założyć do niej granatowe chinosy (ale w odcieniu wyraźnie ciemniejszym od marynarki) i szarą kamizelkę. Albo piaskowe chinosy i brązową kamizelkę w niebieską/granatową kratę. Możliwości jest nieskończenie dużo, a zabawy przy dobieraniu – co niemiara.
Dziękuję bardzo.
do pokreślenia osobowości polecam http://bico-australia.pl/ Mają bardzo oryginalne i są produkowane w krótkich seriach
Kolejne miejsce, które nie uwzględnia szczupłych/niskich osób. To jest jakaś smutna plaga. Czy rozmiar 40/42 aż tak parzy producentów? Tylko w dwóch miejscach można znaleźć wartościowe kamizelki/marynarki w tym rozmiarze 🙁
To niestety stały element polityki producentów: wytwarzają tylko to, co jest szybko zbywalne. Klienci zarówno niscy/szczupli jak i wysocy/potężni są dyskryminowani. Jeszcze bardziej dyskryminowani są klienci o nietypowych proporcjach: niscy/grubi i wysocy/chudzi.
Pocieszające jest natomiast to, że coraz łatwiej dostępne jest szycie MTM oraz, że spadają jego ceny.
Wszystko bardzo wykwintne i stylowe ten trend jest zawsze elegancki jedynie trzeba być szczupym. Współczesnych. Młodych i starszych dopadły duże brzuchy i obręcze na i nad biodrami. Ponadto musi być klimat, słońce, i odpowiedni rodzaj pracy…..kamizelki świetna rzecz nawet trochę tuszują,, talię.