Szerokie klapy – atrybut dandysa
Gdy przegląda się konta instagramowe znanych przedstawicieli świata mody, sartorialistów i dandysów, nie sposób nie zwrócić uwagi na szerokie klapy ich marynarek i płaszczy. W tym kontekście bardzo intrygujące wydaje się poznanie przyczyny, dla której polskie marki odzieżowe o zasięgu masowym, unikają szerokich klap jak diabeł święconej wody. A wręcz nawet lansują marynarki z klapami karykaturalnie wąskimi! Tego wątku nie będę jednak tym razem rozwijał, gdyż chcę się skupić na zwróceniu uwagi, że szerokie klapy wyglądają przeważnie pięknie i stylowo, ale czasami mogą wyglądać źle. Warto mieć tę świadomość, gdy planuje się zamówienie garnituru lub marynarki z dandysowskim sznytem, czego istotnym elementem muszą być szerokie klapy.
Ocena czy klapy są: karykaturalnie wąskie, wąskie, przeciętne, szerokie, bardzo szerokie czy za szerokie, jest względna i każdy może to widzieć inaczej. Ja jestem gorącym orędownikiem klap szerokich i uważam, że wąskie są po prostu brzydkie. To moje podejście wynika wprost z klasyki męskiej elegancji i prostej konstatacji, że światowej sławy ikony męskiego stylu zawsze nosili marynarki z szerokimi klapami.


Wspomniałem na wstępie o kontach instagramowych znanych dandysów. Do jakiego by nie sięgnąć zobaczymy piękne marynarki z szerokimi klapami, ale szczególnie efektowne pod tym względem są konta: Christophera Koreya i Daniela Zaccone. Warto rzucić na nie okiem; poniżej próbki możliwości.


Czy sprawdzi się zasada, że klapy im szersze tym lepsze? Zdecydowanie nie! Szerokość klap musi współgrać z proporcjami sylwetki. Mężczyźni wątli i niskiego wzrostu powinni nosić marynarki z klapami nieco węższymi, zaś mężczyźni wysocy i potężnej budowy mogą sobie pozwolić na klapy bardzo szerokie. Warto też pamiętać, że klapy zamknięte (ostre, w szpic) powinny być zdecydowanie szerokie, zaś klapy otwarte mogą być węższe. A jak to wyrazić w centymetrach? Klapy otwarte węższe niż 7 cm i klapy ostre węższe niż 8 cm zawsze będą wyglądały źle, nawet u mężczyzn bardzo wątłej budowy. Szerokość 8 cm (otwarte) i 9 cm (ostre) można uznać za wymiary standardowe, aczkolwiek mężczyźni potężnej postury powinni dołożyć jeszcze przynajmniej po jednym centymetrze. Szerokość typowo dandysowska to powyżej 10 cm dla klap otwartych i powyżej 11 cm dla klap ostrych. Na zdjęciu głównym wpisu widać fragment garnituru Próchnika z kolekcji Monte Carlo, z 12-centymetrowymi klapami. Moim zdaniem zarówno same klapy, jak i cały garnitur prezentują się znakomicie 🙂
Zamawiając klapy bardzo szerokie trzeba uważać, żeby nie przesadzić, bo zbyt szerokie – zaczynają wyglądać groteskowo. Mój znajomy Brian z RPA (zdjęcie poniżej), który jest wysoki i bardzo szczupły, należy zawsze do grupy najlepiej ubranych osób na Pitti Uomo. Jednak w swoim pięknym brązowym garniturze jednorzędowym, chyba trochę przesadził z szerokością klap, co – moim zdaniem – wyglądało niekorzystnie.
Widoczny na kolejnym zdjęciu – Artur z Portugalii – jest podobnie jak Brian, szczupły i ma wąskie ramiona. Szerokość klap, na którą się zdecydował wydaje się nieco zbyt duża. W dodatku zastosował zabieg (często ostatnio praktykowany) bardzo wysokiego usytuowania kozerki. To spowodowało, że ostre końce klap wystają ponad linię ramion. To czasami może dać ciekawy i intrygujący efekt, ale u Artura dało efekt nie najlepszy; garnitur sprawia wrażenie teatralnego kostiumu, który – owszem – jest efektowny, a nawet piękny, ale do codziennego użytkowania się nie bardzo nadaje.
Napisałem, że rodzime marki odzieżowe adresujące swoją ofertę do masowego odbiorcy, zwykły szyć marynarki z brzydkimi, wąskimi klapami. To nie do końca jest prawdą, gdyż zdarzają się wyjątki; np. kolekcje Va Banque i Monte Carlo, które dla Próchnika projektowałem wraz z moimi kolegami Albertem i Rafałam, czy też kolejne kolekcje Lancerto & Mr.Vintage, które projektował Michał Kędziora. Jednak ogólnie polska rzeczywistość jest smutna jak zdjęcie poniżej: przykrótkie marynarki z wąskimi klapami i guzikiem usytuowanym w okolicach mostka. Do tego obowiązkowo śledź zawiązany pod szyją.
Żeby jednak nie popadać w zbytni pesymizm dodam, że istnieją u nas marki niszowe, które swoją ofertę kierują do klientów wyrobionych i wyedukowanych modowo. Jedną z nich jest Zack Roman. Z oferty tej marki szczególnie urzekła mnie jednorzędowa marynarka w czarno-białą kratę utworzoną z wzoru pepitki, z ostrymi klapami o szerokości aż 13 cm! Czy nie są one aby za szerokie? W żadnym wypadku! Wydaje mi się, że w moją sylwetkę wpisują się bez zarzutu, choć nie da się ukryć, że są baaardzo szerokie 🙂 Marynarka nosi nazwę Jagger, co jest nawiązaniem do stylu Micka Jaggera z wczesnych lat siedemdziesiątych. W marynarce o podobnym kroju frontman Rolling Stonsów wystąpił m.in. na swoim ślubie z nikaraguańską modelką Biancą Pérez-Mora Macías, 12 maja 1971, w Saint-Tropez we Francji. Gdyby ktoś chciał obejrzeć zdjęcia, to znajdzie je tutaj.
Marynarka Jagger jest uszyta z wełny o średniej gramaturze, ale ma bardzo lekką konstrukcję: na półpodszewce i bez wypełnień ramion. Oprócz szerokich klap i braku podszewki ma też inne smaczki, które dodają jej dandysowskiego sznytu – np. neapolitańskie wszycie rękawów, rogowe guziki czy pętelka pod butonierką (rozciętą i pięknie obrębioną) służąca do stabilizacji łodyżki kwiatka.
Marynarka ma tak wyrazisty wzór, że wszystkie pozostałe elementy stylizacji, które z nią sąsiadują musiały być gładkie. Podkreślam to sąsiedztwo z marynarką, żeby usprawiedliwić obecność bardzo wzorzystych skarpetek, które noszą nazwę Kopalnia i są sygnowane marką Love Poland Design. Zaś pozostałe składniki stylizacji to: koszula Próchnik, krawat Gilberto, spodnie Norman, buty Meka (Nord), poszetka Silk & Linen, zegarek Orient. Szerokie klapy prezentują się na tle wnętrz Hali Koszyki w Warszawie, zaś autorką zdjęć jest Małgorzata Adamska.
W kwestii szerokich klap, a nawet w ogóle pięknych marynarek, myślę, że warto wspomnieć o tych od Tomasza Milera.
Masz rację. Planuję poświęcić temu cały odrębny wpis 🙂 Ale najpierw będzie jeszcze o pięknych marynarkach M.Ceran w przedświątecznym wpisie pt. Ciepłe tkaniny.
Moim zdaniem te klapy są wszelako trochę za szerokie do Twojej postury. Niewiele, ale jednak. Może inne położenie i/lub kształt kozerki pozwoliłyby na taką szerokość. W tym dokładnie przypadku wydaje mi się, że jeśli mają one 13 cm, to maksymalna szerokość powinna wynosić najwyżej 12 cm. Niby tylko 1 cm, a potrafi zrobić różnicę. Poza tym oczywiście jak zawsze bardzo trafny wpis. Pozdrawiam 🙂
Moim zdaniem wygląda w sam raz. Szerokie klapy dodają dostojności, mamy to samo w przypadku szerokich krawatów czy szerszych nogawek. Janku pięknie!
🙂
Krata tej wielkości co Twoja to prawie zawsze coś a la efekt mory na zdjęciach… 🙁
A ja jedynie zauważę, że nawet regularne kolekcje dużych polskich marek mają ostatnio czasem klapy piękne – vide te dwa garnitury z ostatniej kolekcji Bytomia:
https://www.bytom.com.pl/p-bh2-01-13a-garnitur-bh2-01-13a
https://www.bytom.com.pl/p-bh2-01-14a-garnitur-bh2-01-14a
Rzeczywiście! Zwracam honor Bytomiowi 🙂
Nawet proporcje długości rękawów do długości marynarki są poprawne. Ciekawe czy jak się połączą z Vistulą to przejmą standardy Vistuli?
Ja jeszcze dorzucę przepiękny garnitur od Vistuli. Podobno już się połączyli z Bytomiem ale jeszcze sygnowane ich marką. Piękny trzyczęściowy garnitur i wełnianej flaneli i piękne szerokie klapy.
https://vistula.pl/garnitur-3-cz-lorenzo-basic-set-vistula-red-1
Zalezy co do czego. Bo włoskoluby – ok. Ale hedi slimane jak i karl lagerfeld mieli inne pomysły. Czasem ubrac sie na Włocha to jak machnac sie na kardaszjanke. Albo z kolei wyglada sie jak wesoły dziadzio. Juz widze Jamesa Bonda w takich klapach… chyba anno domini 69. Retro nie jest dla kazdego.