Idzie wiosna!

idzie wiosna

Za nieco ponad tydzień rozpocznie się kalendarzowa wiosna. Ale za oknem śnieg i zimno, więc na tę rzeczywistą wiosnę przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Ale ptaki zaczęły mi dawać do zrozumienia, że to już niedługo. Kilka dni temu zaprzyjaźniony kos rozpoczął regularne koncertowanie na drzewach w okolicy mojego ogródka. Codziennie o zmierzchu mogłem na niego liczyć. Gdy się ochłodziło – zaprzestał koncertowania, ale na pewno je wznowi; jestem tego pewien. Kos jest zaprzyjaźniony gdyż przez całą zimę regularnie korzystał z mojego karmnika. Tak dalece się przyzwyczaił do mojej obecności za oknem (skąd go obserwuję: karmnik jest ustawiony w odległości około 5 – 6 m od okna), że nie ucieka nawet wtedy gdy otwieram drzwi na taras i staję w odległości około 4 m od niego. Mój kos ma pięknie ubarwiony dziób w kolorze intensywnie pomarańczowym, który wygląda jakby miał zainstalowane wewnątrz jakieś źródło światła, które go rozświetla. Zwykle kolor dziobów samców kosa jest zwyczajnie żółty. Poniżej trzy zdjęcia mojego kosa, a dalej dwa zdjęcia samicy, która też często korzysta z karmnika. Może na wiosnę utworzą parę i założą lęg gdzieś w pobliżu?

idzie wiosna

Z tej okazji, że idzie wiosna nieuchronnie, postanowiłem zrobić przegląd zdjęć tych ptaków, które najczęściej bywają w moich karmnikach. Wszystkie prezentowane dziś zdjęcia zrobiłem w ciągu ostatnich dwóch tygodni, więc relacja z przedwiosennej krzątaniny moich ptaków jest niemalże on-line. Stworzyłem też kilka kompilacji, które dodają trochę dynamiki do statycznych zdjęć. Poniżej dwie z nich: na pierwszej widzimy samicę dzięcioła dużego wydziobującą pokarm ze specjalnego karmnika, który skonstruowałem właśnie z myślą o dzięciołach. Druga kompilacja pokazuje samicę kapturki posilającą się na mojej sztucznej jabłoni.

Najczęstszymi gośćmi w moich karmnikach są sójki. Uwielbiają orzeszki ziemne, ale pożywiają się też chętnie ziarnami słonecznika oraz jabłkami. Próbują nawet korzystać z karmnika dla dzięcioła, co im niezbyt wychodzi gdyż nie są przystosowane do chwytania się pnia. W poniższym zestawie, poza sójką, widzimy jeszcze rudzika oraz kwiczoła. Kwiczoł opanował karmnik z wiszącymi jabłkami i widuję go tam całymi dniami. Ale tylko wtedy, gdy jest zimno; gdy robi się trochę cieplej, mój kwiczoł gdzieś przepada.

Dwie kolejne kompilacje pokazują sikorki. Na pierwszej widzimy sosnówkę – najmniejszego ptaka z rodziny sikor, na drugiej modraszkę. Jak widać obie gustują w pokarmie dla dzięcioła, którym są mielone orzechy wymieszane ze smalcem. Palce lizać 🙂

Trudno sobie wyobrazić ptaki bardziej pospolite niż kawki. Na zdjęciu poniżej prezentuje się typowa kawka, natomiast na kolejnym widzimy ptaka o dość dziwnym upierzeniu. Jest to kawka dotknięta bielactwem czyli albinizmem. Nie jest typowym albinosem, gdyż miałaby wtedy różowe oczy. Ale zakłócenia w produkcji pigmentu są u niej niewątpliwe. Doszło do mutacji somatycznej w komórkach naskórka, która spowodowała zanik melaniny. Mogło się tak stać wskutek odżywiania się pokarmem z toksynami, wskutek działania pasożytów, albo z jeszcze innych przyczyn. Ornitolodzy nie są zgodni. Więcej o ptasim albinizmie można przeczytać tutaj.

Kolejne dwa zdjęcia przedstawiają sierpówkę, zaś mój przegląd kończę kompilacją zdjęć czyża pożywiającego się w moim karmniku. Jego obecność potwierdza hasło zawarte w tytule: idzie wiosna!

Udostępnij wpis

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *