Podobne wpisy
Wiązanie krawata
O wiązaniu krawata pisałem w blogu wielokrotnie. Zdecydowałem wrócić do tematu z kilku powodów. Po pierwsze postanowiłem przygotować materiały wideo…
Moje ulubione garnitury
Każdy zapewne zna to z własnego doświadczenia: po jedne składniki garderoby sięga się chętnie i często a inne wiszą sobie…
Lista przebojów z Instagrama.
Notowanie #25
Ponieważ minęły już 4 miesiące od publikacji poprzedniej edycji mojej listy przebojów – zatem czas na kolejną. Tym, którzy tego…
Świąteczne życzenia
Tegoroczne świąteczne życzenia zaczynam od niespodzianki: dwuminutowego materiału wideo 🙂 Zapraszam do jego obejrzenia. Mam nadzieję, że nowa formuła…
Płaszcz i kapelusz: idealna para
Dziś bardzo niewielu mężczyzn nosi kapelusze ale zapewne nie znajdzie się nikt kto nie zgodziłby się z opinią, że kapelusz…
Nowy szablon bloga
Mój blog istnieje już ponad 10 lat i przez cały ten okres korzystałem z tego samego szablonu. Byłbym pewnie korzystał…
Elegancko wyglądasz i masz dobrego fotografa.
Fotograf dziękuje za uznanie 🙂
Janek – … zgodnie z życzeniem z zakładki „O mnie” – to nie jest stylizacja a la Lino, tylko wyśmienita stylizacja JanAdamski …; a twój super fotograf Małgorzata, oddaje głębię tego stylu w każdym fragmencie
Miło czytać te słowa, ale nie mam pewności czy na nie zasłużyłem. Fotograf też dziękuje. A przy okazji: nie przegap wpisu o wiązaniu krawata, bo zaprezentuję tam rewelację na skalę światową: krawat i muszkę w jednym. Nikt nigdy wcześniej tego nie wymyślił!
Panie Janie , Lino to jakaś Włoska podróba Pana Jana. Niech patrzy i się uczy.
No, muszę zaprotestować. Te słowa to chyba jednak nadmiar uprzejmości z pana strony. Mogę tylko się zgodzić, że zdjęcia wyszły rzeczywiście dobrze; może Lino Ieluzzi powinien zaangażować Małgorzatę do robienia zdjęć? Np. takich z kaczkami w tle?
Panie Janie, w tej stylizacji bardzo panu do twarzy, w mojej opinii bardziej niż w tych kolorowych, krzykliwych zestawach. Nie zaszkodziłyby tylko ciemniejsze buty.
Dziękuję za pozytywną ocenę. Ja lubię zdecydowane kolory, ale będę też prezentował bardziej stonowane stylizacje. Przyjdzie również czas na garnitury.
Gratuluje, chciałbym by było mnie stać na taką elegancje. Piękne. Pozdrawiam
Proszę mi wierzyć, że ceny nie są powalające: marynarka 249 zł z Zary, spodnie na wyprzedaży w Royal Collection kupione za 140 zł, koszula Voyageur Fashion (polska marka) za 119 zł i krawat Marx&Spencer za 89 zł. Jedynie monki są nieco droższe – od Partenope, za 599 zł.
Janie,
Stylizacja swietna, włosi byliby z Ciebie dumni!
Brakuje tylko jednego nieodłącznego elementu: papierosa… Ale może to i lepiej, że go nie ma :).
Dziękuję za miłe słowa.
Kiedyś zapytałem Lina Ieluzziego, czy papierosy są obowiązkowym i nieodłącznym elementem sprezzatury. To miał być żart, ale Lino zaczął całkiem poważnie odpowiadać – i to w duchu twierdzącym. Dopiero gdy zapytał mnie czy ja palę, a ja mu odpowiedziałem, że nie, bo rzuciłem definitywnie w wieku 7 lat, to się zreflektował. W każdym razie główna myśl jego wypowiedzi była taka, że sprezzatura to luz i swoboda, a papierosy są wyrazem takiej właśnie postawy: ’nic mnie nie obchodzi co pomyślą inni, ja się czuję dobrze z papierosem’.
Świetna stylizacja. Do twarzy Panu w paskach, dobrze że nie trzeba jechać do Włoch żeby podpatrzeć dobry styl.
Więcej czytam niż tworzę stylizacje modowe. Trochę fotografuję.
Po tylu zdjęciach jakie obejrzałem na różnych forach śmiem twierdzić że rozpoznaję trafione zestawienia.
To jedno z nich. Bardzo dobrze w tym Pan wygląda, bardzo dobry wybór, wspaniały pomysł. Elegancki, pewny siebie pan, mężczyzna a nie chłopiec.
Stylizacja Nie przeładowana, co jest bolączką w wielu innych przypadkach. Również u Pana. Jednym z przykładów może być spotkanie pod krawatem w Warszawie. Ale o tym innym razem.
Odpięte monki? Odpięte mogą być desert combat boots do wąskich spodni, ale nie monki, dla mnie nie wygląda to dobrze.
Mam uwagi co do fotografii. Brakuje mi odrobiny pracy przesłoną. Powinen Pan i Pana ubiór być głównym elementem zdjęcia, skróćmy głębię ostrości, fragmenty mają przyciągać uwagę, detale ubioru są ważne. Podkreślają jakość wykonania i materiału.
Niestety często zdjęcia zamieniają się w fotki typu „Tu byłem. Janek” (bez obrazy 😉 )
I proszę fotografa: niech zakaże Panu kucać!
Dziękuję za miłe słowa. Ten wpis pochodzi sprzed ponad roku. Myślę, że od tamtego czasu jest stopniowy postęp zarówno jeśli chodzi o zdjęcia, jak i moje stylizacje. Zresztą akurat ta stylizacja była rodzajem żartu: starałem się jak najwierniej skopiować Lina Ieluzziego. Dlatego m.in. założyłem granatowe skarpetki (na zdjęciach wyszły jakby były czarne), czego nigdy bym nie zrobił tworząc zestaw typowo autorski.
Do tej stylizacji pasowałoby:
– zgolić wąs
– okulary ray ban clubmaster
– ciekawsze skarpetki
wszystko poza tym – sztos 🙂