89 Pitti Uomo 2016 – dzień trzeci

Pitti_Uomo_2016_03

Nawet we Florencji czasami pada; trzeci dzień Pitti Uomo stał pod znakiem deszczu. Nie zmniejszyło to tłumów, które przewinęły się przez Fortezza da Basso, ale osłabiło trochę aktywność różnych lanserów. Ci najambitniejsi krążyli oczywiście po alejkach (częściowo zadaszonych) pomiędzy halami i realizowali swój główny cel, czyli pozwalali się fotografować. Jednak prawie całe życie towarzyskie przeniosło się do wnętrz hal targowych, gdzie panował niebywały ścisk, a temperatury dochodziły do 30ºC. W tej sytuacji nawet Włosi pozdejmowali swoje płaszcze i puchowe kurtki, ale nie pooddawali ich do szatni, tylko dzielnie trzymali w pogotowiu. Mój płaszcz marki Próchnik powędrował oczywiście do szatni, ale kaszmirowy golf i marynarka, które miałem na sobie, grzały na tyle mocno, że co jakiś czas musiałem opuścić na chwilę gorące wnętrza, żeby się ochłodzić. W czasie jednego z takich chłodzących wyjść zostałem poproszony o pozowanie: miałem stać na deszczu i udawać, że wcale nie pada. Chyba udało mi się to dobrze, bo pan fotograf mnie pochwalił i zapewnił, że jestem Pitti Man. Podczas zwyczajowej wymiany uprzejmości po zrobieniu zdjęć, powiedział mi, że pamięta jaki ubiór miałem na sobie, gdy robił mi zdjęcie na poprzedniej, czerwcowej edycji Pitti. Ja to oczywiście doskonale pamiętałem, ale fakt, że on pamiętał, jest czymś niebywałym!

Zapraszam do obejrzenia kolejnej porcji zdjęć, a zwyczajowo przypomnę jeszcze, że:

Wyrażam zgodę na wykorzystanie fotografii i treści zamieszczanych w moim blogu, pod warunkiem podania źródła i nazwiska autora zdjęć. Foto: Małgorzata Adamska.
I agree to the use of photographs published in my blog, under condition that the source and name of the author of photos are indicated. Photo: Malgorzata Adamska.

Pitti_Uomo_2016_02

Pitti_Uomo_2016_04Pitti_Uomo_2016_06Pitti_Uomo_2016_08Pitti_Uomo_2016_07Pitti_Uomo_2016_09Pitti_Uomo_2016_10Pitti_Uomo_2016_20Pitti_Uomo_2016_11Pitti_Uomo_2016_12Pitti_Uomo_2016_13Pitti_Uomo_2016_14Pitti_Uomo_2016_15Pitti_Uomo_2016_16Pitti_Uomo_2016_17Pitti_Uomo_2016_18Pitti_Uomo_2016_19Pitti_Uomo_2016_21Pitti_Uomo_2016_22Pitti_Uomo_2016_23Pitti_Uomo_2016_24Pitti_Uomo_2016_25Pitti_Uomo_2016_26Pitti_Uomo_2016_27Pitti_Uomo_2016_28Pitti_Uomo_2016_31Pitti_Uomo_2016_29Pitti_Uomo_2016_32Pitti_Uomo_2016_34Pitti_Uomo_2016_35Pitti_Uomo_2016_36Pitti_Uomo_2016_37Pitti_Uomo_2016_38Pitti_Uomo_2016_39Pitti_Uomo_2016_40Pitti_Uomo_2016_41Pitti_Uomo_2016_42Pitti_Uomo_2016_43Pitti_Uomo_2016_44Pitti_Uomo_2016_45Pitti_Uomo_2016_46

Udostępnij wpis

Podobne wpisy

0 0 głosów
Ocena arykułu
guest
27 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments
Krzysztof
Krzysztof
9 lat temu

Janie skąd ten golf?cudny kolor pozdr

LT
LT
9 lat temu

Kto z Polaków bawi na Pitti?

Paweł
Paweł
9 lat temu
Odpowiedz do  LT

w tej edycji:
Outdersen i jego dziewczyna Patiness
Miler wraz z ekipą
Blue Loafers
4 Gentleman
no i oczywiście Jan 😉

Tomek N.
Tomek N.
9 lat temu
Odpowiedz do  LT

Byli Tomek Miller, Outdersen (Łukasz) z dziewczyną, BlueLoafers (Mikołaj), Jan, Albert i to chyba wszystko jeśli chodzi o blogerów. Brakuje przede wszystkim ze znanych szerzej Maćka Zaremby i Romana Zaczkiewicza. Może w lipcu „gwardia” będzie liczniejsza 🙂

Fan of John Adams
Fan of John Adams
9 lat temu

Na czym polega ta impreza? Kim są ci mężczyźni na zdjęciach? Czy są to modele, noszący (promujący) ubrania określonych marek? Czy to po prostu ludzie, którzy przyszli tam ładnie ubrani? O co tu w ogóle chodzi? Oglądam zdjęcia już z którejś z kolei imprezy i ciągle tego nie wiem.

Piotr
Piotr
9 lat temu

wg mnie najlpesze stylizacje ze wszystkich dotychczasowych. a może to po prostu paleta barw mi odpowiada?

mam pytanie, co to za typ garnituru/kombinezonu? http://janadamski.eu/wp-content/uploads/2016/01/Pitti_Uomo_2016_37.jpg

Patrzę na tych poubieranych ludzi i ,może to głupie, zastanawiam się jak oni muszą się pocić…

Alan
9 lat temu
Odpowiedz do  Piotr

Tzw. siren suit.

spokojny
spokojny
9 lat temu

Panie Janie najgorsza z Pana kreacji. Wygląda Pan jak żółta plama.
Golf niestety nie powinien być zdeformowany pod szyją , wygląda jak noszony przez miesiąc.
Pozdrawiam
Spokojny
PS.
W tym roku nie ma nic ciekawego do oglądania.

czesioszpachelka
czesioszpachelka
9 lat temu

Dla mnie bomba

taxus
taxus
9 lat temu

Ponad setka zdjęć i zaledwie paru dobrze ubranych facetów…

mad
mad
9 lat temu

Janie, jestem w szoku, luźne i długie spodnie, swobodnie odpoczywające na cholewkach butów u Ciebie? Tego nie spodziewałem się zobaczyć? Zdradź co skłoniło Cię do zrezygnowania z Twojej słabości do pokazywania skarpetek? Czyżby to wpływ pokazów mody o których pisałeś w ubiegłym tygodniu?

kongo-bongo
kongo-bongo
9 lat temu

http://www.parkiet.com/galeria

Premier Mateusz Morawiecki ma na tym zdjęciu moją ulubioną koszulę Winchester (maklerka z białym kołnierzykiem), jakże wpisującą się w stereotyp finansisty 🙂 Tylko krawat za masywny i zmieniłbym wiązanie na four in handa zamiast Windsora.

Czy naprawdę niedopuszczalne jest noszenie – nie mówię o formalnym stroju, bo tutaj także nie mam wątpliwości, ciemnoniebieskiej w zielone paski koszuli Winchester (biały kołnierzyk i mankiety) bez krawata do dżinsów i czarnej, bawełnianej marynarki w stylizacji nieformalnej – np. wypad do klubu ze znajomymi? Nie ukrywam, że bardzo lubię nosić koszule tego typu, a zwłaszcza w nieco mniej formalnych kolorach – a dodanie krawata, nawet knita byłoby dla mnie overdressed.
Zastanawiałem się także czy nawet noszenie knita do koszuli Winchester (nawet w bardziej nieformalnych odcieniach) nie byłoby trochę poplątaniem stylów?

PS Dziękuję za wspaniałą relację z targów!

kongo-bongo
kongo-bongo
9 lat temu
Odpowiedz do  Jan Adamski

http://www.parkiet.com/artykul/11,1458546-Morawiecki–Nic-niepokojacego-nie-dzieje-sie-z-polska-gospodarka.html

Jeszcze raz linkuję zdjęcie pana premiera Morawieckiego – tylko małe zdjęcie z prawej strony trzeba powiększyć przez kliknięcie – bezpośredni odnośnik (jak wyżej) nie działa poprawnie.

Odnośnie stylizacji z koszulą Winchester – dla mnie bardzo korzystnie wygląda i komponuje się właśnie przez kontrast biały kołnierzyk z czarną marynarką na wieczorne imprezy – przy sztucznym oświetleniu.

mad
mad
9 lat temu
Odpowiedz do  kongo-bongo

Szczerze mówiąc, jestem ciekawy jak wyglądałaby koszula typu winchester w jakiś nietypowy wzór, np. paisley. Byłaby to oczywiście propozycja bardzo nieklasyczna i casualowa ale efekt mógłby być ciekawy…

Adams
Adams
9 lat temu

Gdyby dać chłopom możliwość ubierania się w XIX wieku w kolorowe ciuchy, to właśnie tak by to wyglądało. Szmelc, mydło i powidło. Swetry, do garniturów, kolory jak z cyrku, przykłuse marynareczki, artystyczne brody na tępych korporacyjnych twarzach. OKROPNE. Współczesny PLEBS. Tylko, że kiedyś majątkiem była morga ziemi i chałupa, a dzisiaj jest to laptop, komórka i mieszkanie na 20 piętrze.
—–
Zadanie dla lubiących się bawić. Podmieniajcie okrycia głowy, buty albo inne ubrania pomiędzy uczestnikami na zdjęciach . Zobaczycie, że nie ma to żadnego znaczenia.
A.

Bardziej spokojny ;)
Bardziej spokojny ;)
9 lat temu

Roczek mija, a Casentino dalej wygląda śmiesznie. Ciekawe, ile jeszcze minie czasu, zanim wpadnie na dno szafy razem z moimi zmechaconymi skarpetami 😉

LadyM.
LadyM.
9 lat temu

No to z babskiego punktu widzenia, sory Janie, ale dla mnie to są po prostu „przebieranki”, czyli ubranie dla samego ubrania się.
Dwa: z facetem, który przed lustrem spędza więcej czasu niż jego kobieta jest coś bardzo nie tak (podejrzewam zresztą, że baardzo wielu z nich ma całe lustro wyłacznie dla siebie)
Trzy: z przykrością dla oka stwierdziłam, wielokrotnie wpatrując się w zamieszczone zdjęcia – brak na prawdę przystojnych facetów. No, takich, którzy zwrócili by na siebie uwagę damskiego oka bez tych papuzich piórek. Może jeden pan w „średnim” wieku…..

LadyM.
LadyM.
9 lat temu
Odpowiedz do  Jan Adamski

Ależ ja uwielbiam brodaczy. Z taka bardziej konkretna broda zwłaszcza. Mój ojciec w pewnym okresie nosił brodę, taką powiedzmy -średnią, jak Hemingway (tyle, że nie siwą) i był pięknym mężczyzną. Mój syn nosi brodę, też taką średnią i jest szalenie przystojnym facetem.
Lubię, jak facet jest „dobrze” ubrany. Ale tu sa przegięcia. Sprawia to wrażenie przywiązywania zbyt wielkiej wagi do stroju.
Zresztą, osobiście, wolę „drwali”. Oglądać.
A pokazy – prezentowane rzeczy są na ogół do oglądania, do noszenia mniej…
Z Twojej kombinacji moje oko akceptuje pana pierwszego i ostatniego.