Wiosna w kratkę
Wiosna w kratkę, bo pogoda jest wyjątkowo zmienna; przejmujące zimno i intensywne opady, przeplatają się z dniami ciepłymi i słonecznymi. Wiosna w kratkę, bo kraciaste garnitury i marynarki są nadal na topie. Można nawet powiedzieć, że zainteresowanie nimi, które w Europie zachodniej zaczyna powoli przygasać zastępowane zainteresowaniem prążkami, w Polsce przeżywa swoje apogeum. Rodzimi producenci odpowiedzieli na to zainteresowanie istnym wysypem garniturów i marynarek… gładkich; granatowych i szarych. Na szczęście zdarzają się wyjątki i w kolekcjach wiosna/lato 2017 niektórych marek, można znaleźć coś naprawdę interesującego. Byle tylko starczyło odwagi do założenia kraciastego ubioru o wyrazistym, rzucającym się w oczy wzorze. Gorąco namawiam do takiego aktu odwagi gdyż uważam, że mężczyzna w kraciastym garniturze wygląda intrygująco, a przez odpowiedni dobór dodatków, może też wyglądać elegancko i z klasą.
Mój wiosenny garnitur w kratę pochodzi z Próchnika i wydaje mi się bardzo udany. Na metce można przeczytać informację o składzie materiału: 100% wełna, gdybym jednak nie znał tej informacji to typowałbym wyraźny udział lnu – w okolicach 30% lub nawet więcej. W każdym razie tkanina jest lekko sztywna i chropowata w dotyku, co mnie kojarzy się właśnie z lnem i z przewiewnością. Bardzo przypadła mi do gustu konstrukcja marynarki: nie jest ani przesadnie wytaliowana, ani całkiem prosta. To skromne taliowanie może nie przypaść do gustu osobom młodym, ale dla mnie jest idealne. Także proporcje marynarki są właściwe: odpowiednia jest długość i usytuowanie guzika, idealna jest też szerokość klap. Wzór kraty jest bardzo ładnie ułożony na klapach, idealnie spasowany na patkach kieszeni, natomiast na wszyciu rękawów pozostawia sporo do życzenia. Także wypełnienie ramion nie idzie z duchem czasu i jest trochę zbyt duże. Jednak nie na tyle duże, żeby dawało nieładny efekt kwadratowych ramion.
Do towarzystwa kraciastego garnituru dodałem koszulę Osovski, muszkę The Perfect Necktie, poszetkę Bytom, buty Yanko, skarpetki Happy Socks, kapelusz Panama Hat i okulary Persol. Ciekawym gadżetem jest zegarek kupiony kiedyś przeze mnie na eBayu, który charakteryzuje się tym, że nie jest oznaczony żadną marką. Nie ma tarczy i ma szklany dekiel, więc cały mechanizm jest widoczny jak – nomen omen – na dłoni. Niektóre elementy mechanizmu mają grawerowane zdobienia, jak to bywa w drogich zegarkach szkieletowych.
Panie Janie,
Bardzo ładna faktura materiału. A Pan jako model , no cóż nic dodać nic ująć.
Serdecznie pozdrawiam
Spokojny
Dziękuję i pozdrawiam 🙂
Witam!
Mniej więcej w jakiej cenie jest cały komplet -od stóp do głowy- który ma Pan sobie – oczywiście jeśli to nie jest tajemnica. Pytam o cenę, bo Pana stylizację sa obłędne i zastawianamwiam się czy są na kieszeń każdego- bez urazy. To tak jak z butami jeden kupi Yankoo a drugi CCC. Stylizacja bardzo mi się podobna. Kolory ładne stonowane ale jednak nie jest to coś zwyczajnego. Pozdrawiam serdecznie
Ceny w przybliżeniu: garnitur 1400, koszula 240, muszka 50, kapelusz 260, skarpetki 30, buty 1200, okulary 800, zegarek 150, szelki 150. Wyszło drogo, bo ponad 4000, ale prawie połowę z tego stanowią buty i okulary. Miewam też na sobie zestawy, które (nie licząc butów) kosztują łącznie około 500 zł. (marynarka 200, spodnie 99, koszula 90, krawat 35, skarpetki 19, pasek 59). Dobre buty są na ogół dość drogie, co nie zmienia faktu, że latem bardzo często noszę espadryle, które kupiłem za 49 zł.
Dziękuję Panu za odpowiedź. Pozdrawiam
Warto tu dodać, że garnitury Próchnika bardzo szybko po wejściu danego modelu na rynek są przeceniane – i to baaardzo.
Rzeczywiście polityka cenowa naszych producentów odzieży (głównie Bytomia, ale Próchnika i Vistuli także) jest nieodgadnioną zagadką.
Uwielbiam czytać Pana bloga, jako profesjonalny sprzedawca dowiaduję się wielu interesujących zasad czy też bardziej bardziej profesjonalnego nazewnictwa, które mogę wykorzystać w pracy 😉
Pana stylizacje są zawsze wyjątkowo dopracowane, dlatego nasuwa mi się pytanie o jeden detal w tej. Dlaczego nie ma Pan paska do tegoż garnituru? Wiem, ze garnitur jest 3-częściowy, jednakże w powyższych zdjęciach kamizelki Pan nie ma (co mogłoby wyjaśnić ewentualny brak paska).
Pozdrawiam serdeczne 😉
Dziękuję za miłe słowa.
Spodnie są na szelkach. Nie pokazałem ich na zdjęciach, bowiem przed sesją zdjęciową nie zdążyłem wypruć szlufek 🙂
Co to dokładnie za zegarek bo nie mogę nigdzie znaleźć?
Nie wiem 🙂 Kupiłem go na eBayu; nie ma żadnej marki. Na pewno pochodzi z Chin, ale to wszystko co można o nim powiedzieć.
http://www.longislandwatch.com/Rougois_RS10003_BSB_Watch_p/rs10003-bsb.htm
Prezentowany zegarek to Rougois lub coś bardzo podobnego
Rzeczywiście, dziękuję za podpowiedź 🙂
Kapelusz idealny na lato 🙂 chyba pora się do nich przekonać 🙂 pozdrawiam!