10 najpotrzebniejszych poprawek krawieckich

W przypadku zakupu garnituru, spodni lub marynarki RTW (czyli gotowych do noszenia – ready to wear), poprawki krawieckie są prawie zawsze potrzebne. I choć każdy to rozumie, to mało kto się do tego nie stosuje. W efekcie widzimy na każdym kroku źle leżące garnitury, które można by poprawić niewielkim wysiłkiem i nakładem kilkudziesięciu złotych. Dlaczego zatem tak niewielu mężczyzn na poprawki się decyduje? Myślę, że są dwie główne przyczyny: lenistwo i niewiedza. Na lenistwo nic niestety nie poradzę. Mogę natomiast doradzić jakie poprawki warto zrobić, żeby polepszyć wygląd garnituru. I to jest właśnie celem dzisiejszego wpisu.

Przy okazji podaję też orientacyjne ceny za poszczególne ingerencje krawieckie jednak zastrzegam, że należy je traktować orientacyjnie. Bowiem bywają one bardzo różne. Ceny w małych miejscowościach będą prawdopodobnie niższe od podanych przeze mnie, natomiast ceny w metropoliach, a szczególnie w punktach krawieckich zlokalizowanych w centrach handlowych – będą zapewne wyższe. No i gdzieniegdzie natrafimy jeszcze na ceny, o których zwykło się mówić, że są z kosmosu. Jeśli będą wykraczać poza przedział podany przeze mnie, o kilkadziesiąt lub więcej procent to będzie sygnałem, że należy poszukać innego usługodawcy. Niedawno kupowałem lniano-bawełniane spodnie w salonie jednej z naszych czołowych marek odzieżowych. Spodnie były bardzo dobrej jakości i w post-covidowej wyprzedaży kosztowały 99 zł. Były rzecz jasna za długie, więc zapytałem o możliwość ich skrócenia w salonie. Dowiedziałem się, że jest taka możliwość, co kosztuje 45 zł. Podziękowałem i zaniosłem do mojej krawcowej, gdzie zapłaciłem 30 zł za skrócenie plus wykonanie mankietów.

Poniżej przedstawiam 10 najbardziej typowych i najpotrzebniejszych poprawek krawieckich, które koniecznie trzeba zrobić, jeśli spodnie lub marynarka pozostawiają cokolwiek do życzenia. Bardzo namawiam do tego, żeby je zrobić, gdyż pozornie niewielka korekta, w dodatku kosztująca niewiele, potrafi poprawić wygląd w sposób spektakularny.

Na pierwszym miejscu niezbędnych poprawek krawieckich ex eaquo wymienić trzeba skrócenie nogawek spodni oraz skrócenie rękawów marynarki. Temat długości spodni i rękawów marynarek jest u nas – z niezrozumiałego powodu – bardzo drażliwy, bowiem większość osób (zarówno mężczyzn jak i kobiet) ma na ten temat błędne wyobrażenie, przy którym uparcie trwa. Ciekawe jest też podejście producentów odzieży, gdyż niemal wszyscy, na swoich stronach internetowych, pokazują modeli ubranych w garnitury, które mają prawidłową długość zarówno nogawek spodni, jak i rękawów marynarek. Jednocześnie ci sami producenci oferują do sprzedaży garnitury z za długimi spodniami i za długimi rękawami. Zatem korekta długości spodni jest prawie zawsze potrzebna. Przy okazji skracania spodni pojawia się okazja do wykończenia nogawek – mankietami (jeśli jest niezbędny do tego zapas materiału), z czego mało kto korzysta. A szkoda, bo mankiety są bardzo stylowe. Samo skrócenie spodni jest najprostszą poprawką krawiecką. Podana powyżej cena dotyczy spodni garniturowych, bo w przy skracaniu dżinsów lub chinosów cena jest jeszcze niższa i wynosi 15 – 25 zł.

Zdecydowanie namawiam do tego, żeby przy okazji skracania spodni, wykonać w nich mankiety o szerokości 4 – 5 cm, co będzie bardzo stylowe i sartorialne. Taka operacja może jednak dotyczyć tylko spodni od garniturów dziennych, zestawów koordynowanych i każualowych. W spodniach garniturów wieczorowych, smokingów, żakietów i strollerów, mankietów być nie powinno (chociaż dwa ostatnie są strojami dziennymi). Muszę jednak przestrzec, że większość osób wykonujących poprawki krawieckie – mankiety w spodniach wykonuje nieprawidłowo. Trzeba taką osobę poinstruować jak to zrobić prawidłowo, a wiedzę o tym można zaczerpnąć z wpisu Spodnie z mankietami. Natomiast o tym jak prawidłowo ustalić długość nogawek można przeczytać we wpisie Długość spodni.

10 najpotrzebniejszych poprawek
Prawidłowa długość spodni i prawidłowo wykonane mankiety.

Prawdopodobieństwo kupienia marynarki, która będzie miała rękawy prawidłowej długości – jest bliskie zera. Zatem skracanie rękawów to zabieg, któremu powinna być poddana niemal każda marynarka zakupiona w salonie którejkolwiek z popularnych sieciówek. Wielu mężczyzn nie docenia jednak wagi sprawy i nosi marynarki z za długimi rękawami, co wygląda bardzo źle. Bo długość rękawów marynarki powinna być taka, żeby spod nich wystawały mankiety koszuli na 1 – 2 cm. Wtedy całość wygląda bardzo elegancko i stylowo. A ponieważ rękaw koszuli powinien sięgać do przegubu nadgarstka lub 1 cm poniżej, zatem rękaw marynarki powinien się kończyć mniej więcej na wysokości kostki, która jest zakończeniem kości łokciowej.

10 najpotrzebniejszych poprawek
Optymalne zakończenie rękawa marynarki i koszuli.

Chociaż skracanie rękawów jest operacją łatwą technicznie, to jednak może być znacznie utrudnione (lub wręcz uniemożliwione) przez usytuowanie guzików rękawowych zbyt blisko końca rękawów. Jeśli ta odległość wynosi 5 – 6 cm, to skrócenie rękawa o 2 lub 3 cm nie stanowi problemu. Niestety w ostatnich latach zapanowała nieznośna maniera sytuowania guzików bardzo blisko końca rękawów (2,5 – 3 cm), co właściwie umożliwia ich skrócenie maksymalnie o 1 cm. A to najczęściej za mało. Zupełnie nie rozumiem łączenia tych dwóch manier: szycia za długich rękawów i umieszczania guzików tuż przy ich końcach – to mi wygląda na jakąś prowokację wobec klientów 😉

Jeśli ktoś decyduje się na skrócenie rękawów, to powinien sprawdzić różnicę w długości swoich rąk (większość ludzi ma różną długość rąk). Jeśli wynosi ona więcej niż 0,5 cm, to warto skrócić rękawy nierównomiernie. Np. moje ręce różnią się długością o 1 cm i jeśli skracam rękawy, to tak, żeby lewy miał długość 60 cm, a prawy 61 cm. Oczywiście to powoduje, że odległość ostatniego guzika rękawowego od krawędzi rękawa jest inna w lewym i prawym rękawie. To jednak jest niemal niemożliwe do wychwycenia przez postronnego obserwatora, natomiast idealna długość rękawów w stosunku do rąk – jest wyraźnie dostrzegalna. Ponieważ w koszulach też miewam rękawy nierównej długości, zatem wszystko współgra ze sobą bardzo dobrze. I o to chodzi.

10 najpotrzebniejszych poprawek
Po nierównomiernym skróceniu rękawów, odległość guzików od krawędzi rękawów jest różna.

Muszę dodać, że rękawy marynarki można też skrócić od góry, ale jest to operacja trudna i nie każdy krawiec/krawcowa się jej podejmie. Godna polecenia jest wtedy, gdy robi się inną poprawkę – zwężanie ramion – o czym dalej.

Tworzenie się fałdy pod kołnierzem marynarki jest bardzo szpecące i absolutnie nie można pozostawić tego problemu nierozwiązanym. Na szczęście poprawka krawiecka w tym zakresie należy do najprostszych, więc marynarkę łatwo przywrócić do stanu używalności. Duża rozpiętość cenowa podana przeze mnie powyżej wynika z faktu, że mogą się pojawić jakieś drobne komplikacje, ale każdy krawiec/krawcowa sobie z nimi poradzi.

Korekta spodni w pasie to banał, nad którym nie ma co się rozwodzić. Mało jest osób, które nie miałyby problemu z odkładaniem się nadmiaru tkanki tłuszczowej w pasie. Problem znany jest zresztą nie od dziś o czym m.in. świadczy przysłowie: Za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa 🙂 Popuszczanie pasa jest ułatwione dzięki temu, że producenci odzieży (a także krawcy szyjący na miarę) przewidują pewien zapas materiału, dzięki któremu można zmieniać rozmiar spodni w pasie. Niestety zła informacja jest taka, że ten zapas kiedyś się kończy 😉

10 najpotrzebniejszych poprawek
W przyszłości spodnie można będzie poszerzyć w pasie o 6 cm.

Jeśli ktoś zechce przystosować do dzisiejszych standardów garnitur sprzed 20 lat, to na pewno stanie przed problemem zwężenia nogawek. To niezbyt skomplikowany zabieg, jednak wykonujący go powinien mieć pewne doświadczenie i wprawę, bowiem może się zdarzyć, że po zwężeniu spodnie będą źle leżały. Jednak ktoś kto na co dzień zajmuje się poprawkami krawieckimi, nie powinien mieć z tym problemów.

Jednak chciałbym przestrzec przed nadmiernym zwężaniem spodni. Obecnie – szczególnie wśród ludzi młodych – można zaobserwować tendencję do tego, żeby spodnie były ekstremalnie wąskie, czyli żeby opinały uda i łydki. Pal licho jeśli dotyczy to dżinsów lub chinosów. Wprawdzie takie wąskie dżinsy/chinosy wyglądają jak kalesony, ale dziś mało kto już wie co to są kalesony, a prawie nikt nie rozumie pejoratywnych skojarzeń z nimi związanych. Ale spodnie garniturowe takie być nie mogą! Spodnie garniturowe muszą mieć tzw. spad, czyli zdolność do samodzielnego opadania wzdłuż ud i łydek, po zmianie pozycji z siedzącej na stojącą. Jaka powinna być ich szerokość – zależy od budowy osoby, która je nosi. Szerokość nogawek ok. 18 – 19 cm u dołu, wydaje się wystarczająco mała jak na dzisiejsze standardy a jednocześnie bezpieczna dla większości osób. Szerokość poniżej 17 cm jest zarezerwowana dla wyjątkowych chudzielców.

10 najpotrzebniejszych poprawek
Typowa szerokość nogawek spodni garnituru sprzed 20 lat: 24 cm. Patrząc na to zdjęcie łatwo zrozumieć, dlaczego obecnie długość spodni powinna być mniejsza niż 20 (i więcej) lat temu.

Dziś rękawy w marynarkach szyje się dość wąskie i raczej nie ma potrzeby ich zwężania. Ale jeśli ktoś ma garnitur sprzed lat, to rękawy jego marynarki są na pewno szersze i dziś wyglądają staroświecko. Choć trzeba dodać, że noszenie obecnie takiej marynarki nie jest błędem, podobnie zresztą jak noszenie szerokich spodni.

10 najpotrzebniejszych
Zwężenie i skrócenie rękawów. Fot. wecanmakeanything.net

Garnitury w zbyt dużym rozmiarze to dość częsty widok, szczególnie wśród osób w wieku powyżej średniego. Młodzi mają z kolei tendencję do noszenia rzeczy za ciasnych i w sumie nie wiadomo, która przypadłość jest gorsza. O ile jednak ze zbyt ciasnym garniturem nic nie da się zrobić, żeby go unormalnić, o tyle garnitur zbyt obszerny na ogół da się doprowadzić do stanu używalności.

Przypomnę mój test wirtualnego guzika, na podstawie którego można stwierdzić czy (i o ile) marynarka jest za obszerna. Test wykonuje się w pozycji stojącej, mając na sobie testowaną marynarkę. Należy ją rozpiąć i następnie ściągnąć jej poły tak, żeby na całym obwodzie przylegała do torsu. Jednak nie należy ściągać pół zbyt mocno, wciągać brzucha, ani się nadymać. Następnie należy wyznaczyć palcem miejsce gdzie powinien się znaleźć guzik, gdyby chcieć zapiąć marynarkę w tym ciasnym położeniu i – po rozchyleniu pół – sprawdzić jaka jest odległość rzeczywistego guzika, od tego wirtualnego, wyznaczonego palcem. Jest dobrze, jeśli mieści się ona w przedziale 2 – 3 cm. Jeśli jest zdecydowanie więcej (np. 5 – 6 cm) – marynarkę należy zwęzić.

10 najpotrzebniejszych poprawek
Położenie wirtualnego guzika w jednej z moich marynarek.

Jednym z częstych objawów niedopasowania marynarki do sylwetki są brzydkie zmarszczenia na plecach w pobliżu wszycia rękawów i na samych rękawach. Wygląda to bardzo nieładnie, ale nie jest zbyt trudne do wyeliminowania, albo przynajmniej do zminimalizowania. Krawcowa dokonuje wtedy rozprucia – na pewnym odcinku – szwów bocznych pleców i szwów łączenia z rękawami i ponownym zszyciu po innej linii. Jaki skutek przynosi taka operacja – widać na zestawie zdjęć poniżej.

10 najpotrzebniejszych poprawek
Marynarka przed korektą pleców i rękawów (po lewej) i po tej operacji.

Zdaje się, że wielu mężczyzn nosi marynarki zbyt szerokie w ramionach, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Zresztą zbyt szerokie ramiona to jeden z elementów ogólnej tendencji do noszenia garniturów w zbyt dużym rozmiarze. Pocieszające jest to, że ta tendencja powoli zanika, wypierana przez drugą skrajność: noszenia za ciasnych garniturów. Kupując garnitur trzeba koniecznie sprawdzić czy ramiona nie są zbyt szerokie. Jeśli są – to lepiej jest poszukać czegoś z właściwą szerokością ramion niż liczyć na ingerencję krawcowej. Bowiem zwężanie ramion jest operacją, która może – przy okazji – wiele popsuć, więc nie każdy krawiec/krawcowa się jej podejmie. Przy okazji zwężania ramion można też skrócić rękawy od góry, trzeba jednak mieć świadomość ryzyka, że nie wszystko pójdzie jak trzeba.  Z drugiej strony krawiec lub krawcowa, którzy wykonali w przeszłości pewną liczbę takich operacji i mają wprawę, poradzą sobie bez problemu. Wiele lat temu pewien leciwy krawiec, który całe życie przepracował w swoim fachu, zwężał ramiona i skracał od góry rękawy mojej marynarki w kratę. Fakt, że marynarka była w kratę jest ważny, gdyż wzór kraty na rękawach i korpusie jest zawsze ze sobą spasowany, a jakakolwiek ingerencja powoduje rozjechanie się tego spasowania, co wygląda fatalnie. Krawiec, o którym piszę zrobił to tak, że po przeróbce ramiona miały prawidłową szerokość, rękawy zostały skrócone, a wzór kraty był nadal idealnie spasowany 🙂

10 najpotrzebniejszych poprawek
Tak się sprawdza szerokość marynarki w ramionach: w tej marynarce jest za duża.

Dziś, gdy triumfy święci mania szycia marynarek karykaturalnie krótkich, jest mało prawdopodobne, żeby zaszła potrzeba skracania. Ale – w razie czego – jest taka możliwość i warto z niej skorzystać. Skrócenie nie może być jednak na tyle duże, żeby zaburzyć proporcje. Typowym przykładem takiego zaburzenia proporcji jest sytuacja gdy marynarka ma nakładane kieszenie. Po jej skróceniu, zmaleje odległość dolnej krawędzi marynarki od dolnej krawędzi nakładanej kieszeni, co może wyglądać niezbyt dobrze.

10 najpotrzebniejszych poprawek
Skrócona marynarka i skrócone rękawy. Strzałki pokazują zaburzenia proporcji. Nie dyskwalifikują one marynarki, ale są bez wątpienia wadami.
Udostępnij wpis

Podobne wpisy

0 0 głosów
Ocena arykułu
guest
35 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Barkaw
Barkaw
5 lat temu

Dzień dobry, czy według Pana możliwe jest poszerzenie klap marynarki? Wydaje mi się, że istnieją dwie możliwości,
1. Doszycie materiału do już istniejących klap, powstanie wtedy szew który może szpecić taka marynarkę. Problemem może być też butonierka w złym miejscu.
2. Usunięcie starych klap marynarki i doszycie całkiem nowych.
Wydaje mi się to możliwe i jestem efektu ciekaw na tyle że mam chęć tego spróbować. Myślę że w przypadku marynarek jedno kolorowych wykonywane takich klap z tego samego materialu mogłoby zdać sprawdzian.
Interesująca kwestią, do której jednak nie jestem przekonany mogłoby być doszywanie klap z innego materiału niż ten, z którego wykonana jest marynarka. Dziękuję 😊

Czarek
Czarek
5 lat temu

Bardzo fachowy artykuł. Dziękuję serdecznie Autorowi za zebranie i podanie tych informacji. Nie wiedziałem, że ten garb na plecach pod kołnierzem marynarki jest w miarę łatwy do usunięcia. Nigdy nie miałem garnituru szytego na miarę. Może kiedyś…😉

Mateusz Maksymilian
Mateusz Maksymilian
5 lat temu

Bardzo dziękuję za ten artykuł.

Podziwiam Pana wiedzę i styl. Bardzo przyjemnie jest czerpać od Pana informację a przy okazji inspirację.

Przesyłam pozdrowienia i wyrazy szacunku.

Piotr N.
Piotr N.
5 lat temu
Odpowiedz do  Mateusz Maksymilian

Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zlecenia wykonania mankietów w spodniach o za długich nogawkach. Korzystałem z usług kilku zakładów poprawek krawieckich dotychczas (na przykład przy wszyciu kieszeni wewnętrznej w płaszczu), ale nie jestem pewien czy podołaliby zadaniu z mankietami, zwłaszcza biorąc pod uwagę potencjalne problemy, które wyłuszczył pan w starszym wpisie – w związku z czym chciałbym uprzejmie poprosić o polecenie jakiegoś sprawdzonego warszawskiego zakładu, gdzie mógłbym bez obaw oddać spodnie.

D. Błońska
D. Błońska
2 lat temu
Odpowiedz do  Piotr N.

Polecam pracownię krawiecką Józefa Błońskiego przy ulicy Piwnej 10 na Starym Mieście pełen zakres usług – od szycia na miarę po wszelkie poprawki krawieckie. Pełen profesjonalizm.

Grey Eagle
Grey Eagle
5 lat temu

Panie Janie, bardzo dobry artykuł. Zgadzam się w pełni, że skorzystanie z usług krawieckich potrafi odmienić wiele ubrań. Oszczędność na zaniechaniu przeróbek jest pozorna, bo w danym ubraniu po prostu wyglądać (a przez to czuć) będziemy się źle. Kupując nowy garnitur, spodnie, marynarkę RTW po prostu trzeba do jego ceny doliczyć koszt usługi krawieckiej i odliczyć czas odraczający przyjemność noszenia nowej rzeczy. Pragnę też pochwalić garnitur w delikatny prążek w kolorze niebieskim, zamieszczony w ilustracjach, bardzo oryginalny, ciekawy efekt ma ta tkanina zarówno przez odcień prążka, jak i fakturę z drobnymi nieregularnościami. Pozdrawiam

Tomek
Tomek
5 lat temu

„Niestety w ostatnich latach zapanowała nieznośna maniera sytuowania guzików bardzo blisko końca rękawów (2,5 – 3 cm), co właściwie umożliwia ich skrócenie maksymalnie o 1 cm.”
Zgadzam się w 100% – taki problem jest w marynarkach Lancerto z lini Mr Vintage (np. obecna kolekcja) …niestety nie mogłem rękawów skrócić więcej niż ten wspomniany przez Pana 1 cm… Myślałem, że w kolekcji pod patronatem takiego blogera takich rzeczy nie będzie…a tu klops:)
Pozdrawiam

x
x
5 lat temu
Odpowiedz do  Jan Adamski

Bardzo się cieszę. Czy można dopytać jak oferta będzie się przestawiać cenowo – bardziej w kierunku marynarek Lancerto czy znaczniej powyżej? Pozdrawiam

x
x
5 lat temu
Odpowiedz do  x

oczywiście przedstawiać 🙂

Michał W.
Michał W.
5 lat temu

Panie Janie,

bardzo celny artykuł, jednak nie mogę się oprzeć wrażeniu, że końcowy rezultat zaprezentowanej poprawki pleców pozostawia sporo do życzenia – owszem, widać delikatną poprawę w porównaniu do sytuacji przed przeróbką, ale do stanu, który można określić jako dobrze skrojone plecy, nadal wiele brakuje. Ponadto wydaje się, że istota problemu tej marynarki leży nie w samych plecach, ale także (a może nawet przede wszystkim?) w ramionach i wszyciu rękawa, co dobitnie wpływa na marszczenie pleców i boków. Wystarczy porównać z jednym z poniższych przykładów:

http://2.bp.blogspot.com/-tyxX_7YELN8/Ve8bBcRT2vI/AAAAAAAAAuk/tAijJv4FgVQ/s1600/FullSizeRender.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-Aq6atw0qEYE/VG9poIi1TXI/AAAAAAAAAUA/Py8pIjpwMZ0/s1600/drape6.jpg
comment image

Niestety, doprowadzenie marynarki RTW do dopasowania godnego ubrania szytego na miarę może w trudniejszych przypadkach wymagać wręcz sprucia całości i radykalnej poprawy kroju. Brzmi to jak szaleństwo, bo też nim jest, i bywa zupełnie nieopłacalne – ale efekty potrafią zachwycić…

Piotr
Piotr
5 lat temu

Już sklep działa, ale póki co jest, że tak to ujmę, bez szału… Są garnitury opisane jako „konstrukcja- Jan Adamski”, ale skład, prawie pół na pół, wełna z poliestrem, nie jest czymś co chciałbym kupić, zwłaszcza za 800 zł. Widziałem granatowy garnitur z 98% wełny, ale egzemplarz na modelu ma jakieś „fale” na klapie – te zdjęcia mnie zniechęciły do prób…

Maciej S.B.
Maciej S.B.
4 lat temu

Panie Janie a co z wielkością otworów barkowych, czy da się takiej zmiany dokonać?

Magda
Magda
3 lat temu

Dzień dobry,
a ile można zmniejszyć w pasie spodnie od garnituru aby nie straciły fasonu? Czy mozna zmienić kanty w sensie jak spodnie się wszyje z tyłu kanty to będą brzydko wyglądały bo bedą za bardzo wewnętrznej strony ud, czy można to jakoś skorygować?

Krzysztof
Krzysztof
3 lat temu

Bardzo dziekuje za informacje.

Krzysztof
Krzysztof
3 lat temu

Czy jest rowniez Pana domena komentowanie na temat rodzajow zarostu, dlugosci wlosow, itd?
Ostatnio nosze „sarmackie” wasy i brodke a la Vermeer. I zastanawiam sie, czy nie jestem zbyt daleko „do tylu” z moda „fryzjerska”.

Łukasz
Łukasz
2 lat temu

Szanowny Panie Janie, chciałem dopytać o kwestię poszerzania nogawek, nie zaś ich zwężania. W podpunkcie opisał Pan jednakże z grubsza jedynie ten drugi zabieg. Posiadam aktualnie spodnie z otwarciem 18.5 cm. Spodnie są z wyższym stanem, z jedną zakładką. Mimo, że spodnie mają spad, to porównując je z innymi moimi spodniami są ogólnie o 1,5 cm węższe (gdy polożymy je na płasko równo jedne na drugich) i nie aż tak komfortowe (łydka, udo). Jest to niby nie duża różnica, ale jednak w noszeniu odczuwalna. Spodnie mają zapas w szwach bocznych, chciałem jednak dopytać – czy w tej sytuacji jest możliwe poszerzenie spodni o te około 1,5 cm, skoro materiału jest na tyle w szwach bocznych?

Łukasz Cebula
Łukasz Cebula
2 lat temu
Odpowiedz do  Jan Adamski

Dziękuję za odpowiedź. Zadziwiające, że w sieci można znaleźć informacje głównie odnośnie zwężania nogawek. Udam się zatem do krawcowej. A tak jeszcze z ciekawości czy wówczas poszerza się spodnie na obu szwach (tym po zewnątrz i tym od wewnątrz, który idzie od kroku) czy tylko po jednym z nich?

Piotr
Piotr
1 rok temu

Czy delikatne przesuniecie guzika w marynarce o 1-2 cm jest dopuszczalne? Nie chce marynarki taliować u krawca, żeby nie przedobrzyć. Wydaje mi się, że w niczym to nie zaszkodzi – materiał z ramion przesuwa się minimalnie do przodu po takiej operacji, ale w moim przypadku jest to nawet na plus.

Michał
Michał
1 rok temu
Odpowiedz do  Piotr

W dwurzędówce takie rozwiązanie może się sprawdzić. W jednorzędówce jednak raczej nie, bo linia guzików przesunie się lekko na bok. O ile można przesunąć guzik, to jednak dziurka zostaje w tym samym miejscu, czyli niejako zwężamy marynarkę tylko z prawej strony.

Qba1972
Qba1972
8 miesięcy temu

Dzień dobry
Mam pytanie do forumowiczów czy ktoś zna miejsce w okolicach Katowic gdzie można wykonać profesjonalne poprawki garnituru? Z góry dziękuję za pomoc .

Jakub
Jakub
5 miesięcy temu
Odpowiedz do  Jan Adamski

Dziękuję za informację . Wbrew pozorom nie jest to obecnie łatwa sprawa.