Jesień idzie przez park

Jesień idzie przez park

Jesień idzie przez park to tytuł piosenki napisanej w roku 1969 przez Krzysztofa Klenczona (1942 – 1981) do słów Marka Gaszyńskiego i Bogdana Loebla i po raz pierwszy zaśpiewanej przez autora z towarzyszeniem zespołu Czerwone Gitary w tymże roku 1969. Piosenka stała się wielkim przebojem mimo, że nie została wydana na płycie; istniało tylko jej nagranie radiowe. Trzeba było upływu 20 lat, żeby po raz pierwszy trafiła na płytę – wtedy już nie winylową lecz kompaktową. Pożyczyłem sobie tytuł piosenki, dla mojego przeglądu jesiennych stylizacji sfotografowanych w parku. Jesienną scenerię parku z pożółkłymi liśćmi drzew rozświetlanymi słońcem, uważam za wyjątkowo piękną; wręcz idealną do pokazania ubiorów, które są przeznaczone na chłodne dni, ale nie na tyle chłodne, żeby wymagały okrycia wierzchniego – płaszcza lub kurtki.

Autorką prezentowanych zdjęć jest moja żona Małgorzata, a pomiędzy zdjęciami różnych stylizacji są też zdjęcia jesiennej flory i fauny. Jesienna kolorystyka objawia się nie tylko w parkowym otoczeniu, ale także w moich stylizacjach. Tkaniny, z których uszyte są moje marynarki i spodnie są różne: zarówno jesienno-zimowe – moleskin, tweed, sztruks, flanela – jak i całoroczne – standardowa wełna czy bawełna. Filcowe kapelusze z wełny owczej sąsiadują z kapeluszami pilśniowymi z sierści króliczej. Buty – takie jak najbardziej lubię, czyli półbuty szyte metodami Goodyear lub Blake, ze skórzaną podeszwą, różnych typów: monki z jedną i dwiema klamrami, lotniki ręcznie patynowane oraz wykonane ze skórzanej plecionki, brogsy z zamkniętą przyszwą, w tym trzykolorowe caponki. Wszystkie krawaty są jedwabne (łącznie z knitem), za to muszka jest wełniana. Charakterystyczną cechą moich jesiennych stylizacji jest to, że koszule są w większości białe i tylko w dwóch przypadkach mają kolor jasnego błękitu.

Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park Jesień idzie przez park

Wpis zacząłem od wspomnienia piosenki Krzysztofa Klenczona, dlatego na koniec zapraszam do jej wysłuchania. Oto zespół Czerwone Gitary i Jesień idzie przez park.

Udostępnij wpis

Podobne wpisy

13 komentarzy

  1. Piękne stylizacje. Bardzo różnorodne kolorystycznie i pasujące do jesiennych barw. To moja ulubiona pora roku, kiedy można już odziać się nieco grubiej, ale jeszcze nie obciążać się odzieżą wierzchnią. Pozdrawiam!

  2. Janie, dzięki Panu albo przez Pana😉, kupiłem buty spektatory (caponki). Model granatowo-koniakowy, marki Shoepassion. Faktycznie mała liczba mężczyzn je nosi, ale u Pana spodobały mi się, te marki ze Słupska i postanowiłem zaryzykować i nie żałuję, dzięki.

    1. Niewątpliwie trzeba mieć trochę odwagi, żeby nosić takie buty. Zwracam jednak uwagę, że ewentualnych negatywnych reakcji można się spodziewać wyłącznie ze strony mężczyzn (i to tych o trochę ograniczonych horyzontach). Wszystkie kobiety będą zachwycone 🙂

  3. „zarówno jesienno-zimowe – moleskin, tweed, sztruks, flanela – jak i całoroczne – wełna czy bawełna”
    Akurat te pierwsze są podzbiorem drugich, więc wyszło trochę nieprecyzyjnie 😉

  4. Witam, zupełnym przypadkiem natrafiłam na Pana stronę. Szukałam informacji odnośnie spodni dresowych, czy nosi sie je na równi z kostka czy nad. Fakt jest taki, że to dla mnie juz nie ważne, gdyż trafiłam na taką perełkę. Link na Pana stronę podeślę znajomym, gdyż zawiera mnóstwo cennych informacji, a także styl w jakim Pan pisze, jest interesujacy i dla mnie.
    Odbiegajac od tematu, doskonale pamiętam, zakup pierwszego garnituru dla brata na komunię i emocje z tym związane. Szeroka nogawka tak jak wcześniej się ubierało czy wąska. Dobrze, że zadecydowała za nas pani ze sklepu i brat wyglądał uroczo w wąskich na równo z bucikami. Od tamtej pory minęło kilka lat i nadal uważam, że najlepszym w tym przypadku „lustrem” jest człowiek, który lubi swoja pracę, bo podpowie z serca co wybrać, by bylo dobrze. Teraz uznaje, że Pana strona będzie podpowiadać moim znajomym i rodzinie co wybrać.
    Dziękuję serdecznie i pozdrawiam z Holandii.

    1. Dziękuję za miłe słowa i bardzo się cieszę, że moje teksty przypadły Pani do gustu. Staram się propagować zasady klasycznej męskiej elegancji, ale też uważam, że każdy powinien się ubierać tak jak mu się podoba i nikt z zewnątrz nie powinien mu niczego narzucać. Obecnie niemal w dobrym tonie jest ubierać się byle jak, ale jest spora grupa osób, które przykładają wagę do ubioru i chcą podążać drogą stylu, a nie drogą mody. Bo ta, prowadzi przeważnie na manowce. Największą satysfakcję czerpię z tego, że bardzo wielu młodych mężczyzn interesuje się klasycznym, eleganckim ubiorem. Moje wpisy o tym jak się ubrać na studniówkę mają co roku ponad 100 tysięcy odsłon 🙂 Rekord – to 172 tysiące. A trzeba pamiętać, że w roczniku maturalnym jest obecnie w Polsce ok. 130 tys. chłopców.
      Poruszyła Pani ciekawy problem doradztwa ze strony personelu sklepu odzieżowego. Opisała Pani sytuację, gdy sprzedawczyni była kompetentna. Niestety obecnie to rzadkość. A drugi problem jest taki, że w sklepach popularnych sieci, ze świecą dziś szukać ubiorów klasycznych, uszytych z dobrej jakości, naturalnych tkanin. Przeważają rzeczy brzydkie i tandetne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *