Moja kolekcja na Pitti Uomo
Niniejszy wpis jest reklamą kolekcji garniturów zaprojektowanych przeze mnie dla Bonus MG i eGARNITUR.
Podobnie jak to miało miejsce w roku ubiegłym, także tegoroczna edycja targów Pitti Uomo była okazją do zaprezentowania garniturów z mojej kolekcji, które trafią do sprzedaży w roku przyszłym. Nie będę ich zatem szczegółowo omawiał; na to przyjdzie czas w przyszłości. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na ogólne wrażenie jakie nasze garnitury zrobiły na innych uczestnikach wydarzenia. Wrażenie to nazwałbym życzliwym zainteresowaniem, co poczytuję sobie jako sukces. Dodać muszę, że na Pitti Uomo ogólnie panuje atmosfera wzajemnej życzliwości i prawienie sobie komplementów nie jest niczym nadzwyczajnym. Tym niemniej odniosłem wrażenie, że tym razem owych komplementów usłyszałem znacznie więcej niż w latach poprzednich. Więcej pojawiło się też zdjęć – moich i innych osób w garniturach z mojej kolekcji – na różnych portalach i kontach instagramowych. Jednym z przykładów jest zdjęcie, która znalazło się w ofercie znanej agencji Getty Images.
Przy promocji garniturów z mojej kolekcji – kolejny już raz – pozyskaliśmy do współpracy znane postaci świata mody i bezapelacyjne ikony Pitti Uomo – w naszych garniturach pojawili się w Forteza da Basso: Franco Mazzetti z Włoch i Gui Bo z Francji. Często mówi się o nich, że wyglądają odlotowo niezależnie od tego co na siebie włożą. Ale to jest oczywiście tylko przewrotny frazeologizm, bo jednak wkładają na siebie wyłącznie rzeczy piękne, eleganckie, stylowe i starannie dobrane. Jeśli ponownie uznali, że w tej grupie mieszczą się produkty eGARNITUR, to jest to bez wątpienia powód do dumy.

Jak wspomniałem powyżej, na Pitti Uomo prezentujemy garnitury, które wejdą do sprzedaży w następnym roku. Ale można też sprawdzić jak się we Florencji prezentowały te garnitury, które są w aktualnej ofercie sklepu eGARNITUR. Oto wybór zdjęć z roku ubiegłego; zarówno z terenów targowych w Fortezza da Basso, jak i z ulic Florencji.







Wracam ponownie do tegorocznej edycji Pitti Uomo, żeby wspomnieć o zestawie, który – spośród naszych propozycji – wzbudził największe zainteresowanie. Mam na myśli zestaw klubowy składający się z granatowej, dwurzędowej marynarki ze złotymi guzikami oraz szarych spodni. To ponadprzeciętne zainteresowanie trochę mnie nawet zaskoczyło, bowiem zestaw jest absolutnie klasyczny i jako taki powinien się jawić jako opatrzony, żeby nie powiedzieć: nudny. A jednak przyciągał uwagę i był bardzo często fotografowany. Być może atrakcyjność zestawu podniosły dodatki, które zastosowałem: koszula pin collar, krawat regimental i buty – brogowane lotniki z wypolerowanymi noskami.



Ten granatowy w prążek będzie trzyczęściowy? Znakomicie wygląda, choć jest bardzo odważny. Ja czekam na granatowy blezer i na powrót Harry’ego.
Prawdopodobnie nie będzie trzyczęściowy. Być może kamizelka będzie dostępna jako opcja.
Tak samo czekam z niecierpliwością na blezer i mam nadzieję, że w komplecie z szarymi spodniami. Jeszcze tylko, żeby były rozmiar 176/88/80.
To jest akurat rozmiar dość typowy. Tym niemniej warto rozważyć zakup spodni o większym rozmiarze i następnie ich zwężenie w pasie.
Granatowy blezer niesamowicie przykuwa uwagę. Mam co do niego pytanie. Z jakiej wełny jest uszyty, czy to tropik czy czesankowa wełna całoroczna?
Wełna o gramaturze 240 g/m2
A ma podszewkę?
Ma
Granatowy blezer na zdjęciach wygląda fantastycznie. Mam pytanie, z jakiej wełny jest uszyty? Czy z tropiku czy czesankowej, całorocznej?
Spojrzałem na Twittera. A tam: „wybrano nowy Zarzad ZPP Podlasie” https://twitter.com/C_Kazmierczak/status/1674831795710312454.
Janie, może byś złożył ofertę ubrania przedstawicieli Związku Pracodawców Polskich?
No wiesz, Ty pokazujesz kolecję z Pitti Uomo, a nasza polska rzeczywistość…
Niestety Twitter nie pozwala mi otworzyć linku. Każe mi się logować a ja nie mam konta bo go zlikwidowałem 😉
Domyślam się, że pracodawcy z Podlasia nie prezentują się najlepiej. A ja byłem kiedyś prezesem Związku Pracodawców Przedsiębiorstw Dystrybucyjnych 🙂
Tak, towarzystwo nie wyglądało najlepiej – zarówno panie jak i panowie. A co do Twittera, to faktycznie – brak konta oszczędza nam nerwy 🙂
Zdjęcia nie widziałem, ale to raczej bez znaczenia. Z doświadczenia wiem, że to nie szata zdobi człowieka. Dookoła zastępy mentalnych chłopców w ładnie skrojonych garniturkach, ale płytkich i nie mających nic ciekawego do powiedzenia…
I tutaj się z Tobą nie zgadzam. Oczywiście nie można wymagać, żeby uczestnicy spotkania biznesowego byli ubrani jak modelki i modele na targach mody, ale niechlujny wygląd zaufania nie wzbudza. Moim zdaniem: przekroczenie pewnej granicy w wyglądzie to okazanie lekceważenia drugiej stronie.
Panie Janie, czy w zestawie klubowym obszycie kapelusza w taki sam wzór jak krawat było wykonane na zamówienie czy jest to po prostu sprytne użycie drugiego krawata?
Ja zwykłem zmieniać otoki kapeluszy, dostosowując je do pozostałych elementów stylizacji. Na Pitti Uomo zdarzyło mi się nawet zmieniać je w trakcie dnia: gdy byłem w płaszczu – miałem otok pasujący kolorystycznie do płaszcza, a gdy zdjąłem płaszcz i zostawiłem go w szatni (bo w środku dnia zrobiło się bardzo ciepło), to zmieniłem otok na pasujący do krawata i poszetki. Czym zresztą wywołałem zdumienie pań szatniarek, które przecież na Pitti Uomo niejedno już widziały.
W przypadku, o który Pan pyta, kupiłem dwa krawaty (w Republic of Ties) i z jednego zrobiłem otok. Podobny manewr zastosowałem pierwszego dnia tyle tylko, że otok zrobiłem z poszetki, którą kiedyś dostałem w prezencie w komplecie z krawatem (Duchamp London), a której i tak nigdy nie nosiłem.
Ależ się Pańska kolekcja odcina od „modnych” pasteli, które pokazał Pan w poprzedniej relacji! I bardzo dobrze. Tamte kolory się w Polsce będą kojarzyły zawsze z kolorami elewacji bloków po termomodernizacji. Albo z kolorami bielizny damskiej z lat 90.
😉
Panie Adamie, garnitury na fotografiach wyglądają bardzo ciekawie. Ja jestem jednak zwolennikiem spodni z wysokim stanem. Czy jest szansa, że w Pana kolekcjach je uświadczymy? Nie mówię od razu o takich z regulatorami bocznymi, choć byłyby idealne, ale o wyposażonych w szlufki, ze stanem conajmniej do pępka.
Spodnie w mojej kolekcji są tak zaprojektowane, że jeśli ktoś o wzroście np. 176 cm założy spodnie przewidziane na wzrost 176 cm to krawędź gurtu powinna się znaleźć około 1 cm poniżej pępka. Uważam, że jest to sytuacja optymalna: możliwa do zaakceptowania zarówno dla przeciętnych klientów przyzwyczajonych do biodrówek z sieciówek, jak i dla klientów bardziej wyrobionych, lubiących nawiązania do klasyki.
Ale przecież w mojej kolekcji jest możliwość dobierania marynarki i spodni z różnych rozmiarów. Jeśli ktoś chce mieć spodnie z wysokim stanem (gurt sięgający do talii czyli ok. 2,5 cm powyżej pępka) to musi po prostu kupić spodnie nie na swój wzrost, lecz na wzrost większy – nawet o 3 lub 4 przedziały wzrostowe. Będzie musiał oczywiście skrócić nogawki (przy okazji może zrobić mankiety), ale będzie miał wysoki stan.
Zatem odpowiedź na pytanie czy w mojej kolekcji pojawią się spodnie z wysokim stanem jest oczywista: one są obecne od początku istnienia kolekcji 🙂
Janie, kiedy można się spodziewać granatowego blezera w sprzedaży w Egarnitur? Drugie pytanie, co sądzisz Janie o połączeniu powyższego blezera z jasnoszarymi spodniami w kratę księcia Walii i czarnymi monkami?
Premiera nowej kolekcji jest przewidziana na marzec 2024 r.
Połączenie granatowej marynarki dwurzędowej ze złotymi guzikami ze spodniami w kratę księcia Walii może być bardzo interesujące. Ale niczego nie można przesądzać teoretycznie; trzeba to sprawdzić i wtedy można wyrokować czy zestaw jest udany. Czarne monki będą OK, brązowe – być może – będą wyglądać lepiej.