Kolory jesieni

kolory jesieni

Kolory jesieni urzekają swoim bogactwem, nasyceniem barw i ciepłem, nie na darmo ktoś wymyślił kiedyś slogan o złotej polskiej jesieni. Kolory jesieni są też bardzo wdzięcznym tłem do zdjęć jesiennych ubiorów, które zwykle są utrzymane w zbliżonej kolorystyce opartej na pastelowych beżach i brązach, z dodatkiem żółci i zieleni. Ale równie atrakcyjnie – na tle jesiennej roślinności – prezentują się ubiory w kolorach kontrastowych: szarym, niebieskim, granatowym.

Postanowiłem zrobić przegląd różnych moich jesiennych stylizacji, sfotografowanych – jakby to powiedział Sidorowski z filmu Rejs (w tej roli Jan Himilsbach) – w pięknych okolicznościach przyrody. Wśród przedstawionych stylizacji dominują takie o charakterze niezbyt formalnym, czyli zestawy koordynowane i smart-każualowe. Ale jest też kilka garniturów, w tym jeden trzyczęściowy. Wśród tkanin dominują wełny (w tym szczególnie tweedy) ale jest też sporo spodni z bawełny. Co ciekawe bawełna występuje tu w trzech bardzo odmiennych postaciach: sztruksu, gabardyny i moleskinu. Nie sposób też przeoczyć kapeluszy, które pojawiają się mniej więcej w połowie stylizacji. Jak przystało na jesień są to kapelusze wełniane w dwóch wersjach: ze zwykłego filcu z wełny owczej oraz z wełny z sierści króliczej, z welurowym wykończeniem powierzchni. Te drugie – bardziej prestiżowe i eleganckie – nazywane są kapeluszami pilśniowymi, chociaż z moich obserwacji wynika, że ta nazwa powoli zanika – dziś jest używana ekstremalnie rzadko. Może – wraz z ożywieniem na rynku kapeluszy, o którym pisałem we wpisie Sklepy z kapeluszami – nazwa: „kapelusz pilśniowy” powróci? Oby tak się stało!

Użyte w stylizacjach buty są przeważnie w jesiennej kolorystyce, czyli w kolorach brązowym lub koniakowym. Ale w jednej ze stylizacji mam na nogach granatowo-niebiesko-szare caponki, a w innej – czarne lotniki. To jest – jak na moje zwyczaje – bardzo nietypowa sytuacja, bowiem czarne buty zakładam wyłącznie do garniturów wieczorowych, a tu niespodziewanie prezentuję je w ciągu dnia i to przy słonecznej pogodzie, w dodatku w zestawie z beżowym trenczem. Nie jest to oczywiście żaden błąd tym niemniej czuję się w obowiązku wyjaśnić, że zdjęcie zostało zrobione przy okazji, gdy szedłem wraz z żoną na miejsce sesji zdjęciowej, podczas której miałem zaprezentować garnitur w kolorze grafitowym. Stylizacja miała z założenia charakter wieczorowy a sesja zdjęciowa miała miejsce w pomieszczeniu zamkniętym, przy sztucznym oświetleniu. A ponieważ dzień był chłodny, trzeba było założyć płaszcz, który później oczywiście zdjąłem i w sesji nie brał on już udziału. A po drodze powstało to jedno zdjęcie.

Autorką wszystkich zdjęć jest Małgorzata Adamska.

kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesienikolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesienikolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni

kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni kolory jesieni

Udostępnij wpis

Podobne wpisy

0 0 głosów
Ocena arykułu
guest
7 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
MaciekR
MaciekR
14 godzin temu

Skarpetki na 5 zdjęciu od góry (ławka) — świetne są. 🙂

MaciekR
MaciekR
12 godzin temu
Odpowiedz do  Jan Adamski

Ja, z kolei odwrotnie, przez lata jednolite, a teraz od roku mam „fazę” na wzorzyste (o ile reszta ubrania stonowana). Podobnie z resztą z dżinsami; od 20 lat nie miałem żadnych, teraz trzy, czy cztery pary. Za kilka lat pewnie będzie zmiana. 🙂

Piotr Słomiński
Piotr Słomiński
10 godzin temu

Witaj, Janie!
A cóż to?
Czarne buty do beżowych spodni? Czyżby beż nie podpadał pod brąz? I mógł być łączony z czarnym obuwiem? Nie krytykuję Twoich stylizacji, bo wyglądają znakomicie jak zawsze, ale po prostu się dziwię połączeniu czerń + beż (czyli prawie brąz – chyba że się mylę, z nas dwóch to Ty bowiem jesteś tu ekspertem). Pozdrawiam,

Piotr Słomiński
Piotr Słomiński
10 godzin temu
Odpowiedz do  Piotr Słomiński

Ważne, że nie są to stylizacje formalne, owszem, przyznam, że takie założenie daje większe możliwości doboru poszczególnych elementów…. , natomiast …. no , dziwnie trochę wygląda.

Piotr Słomiński
Piotr Słomiński
9 godzin temu
Odpowiedz do  Jan Adamski

Przepraszam. Nieścisłość w moim komentarzu. Ale wiem, co chciałem napisać. Chodziło o koincydencję z kolorem płaszcza. Czy brak akceptacji dla połączenia brąz-czerń nie ma tu zastosowania? I czy dotyczy on jedynie sąsiednich elementów stylizacji?