Konkurs „Co to znaczy być dobrze ubranym?” – post scriptum

konkurs

W połowie marca ogłosiłem na blogu konkurs, w którym nagrodą była koszula szyta na miarę w warszawskiej firmie Van Thorn. Uczestnicy konkursu mieli za zadanie napisać tekst na temat: co to znaczy być dobrze ubranym i dlaczego lubię dobrze się ubierać? Przy czym limit objętości prac jaki podałem (2500 znaków) sugerował, że powinny to być właśnie prace, a nie kilku zdaniowe odpowiedzi. Zainteresowanie konkursem przeszło moje najśmielsze oczekiwania; ponad 40 osób zdecydowało się podjąć to trudne wyzwanie przysyłając teksty, wśród których nie było słabych lub nieprzemyślanych. Miałem nie lada kłopot w wybraniu tej jednej, która miała zostać nagrodzona koszulą szytą na miarę. Pod koniec marca opublikowałem wpis, w którym ogłosiłem wyniki konkursu. Zwycięzcą został Marcin, którego pracę opublikowałem we wpisie wraz z 14 innymi, zaś wszystkie pozostałe opublikowałem na specjalnej, utworzonej w tym celu stronie (można je przeczytać tutaj).

Nadszedł czas na pokazanie jak Marcin zrealizował swoją nagrodę. Zapraszam na fotorelację z procesu przygotowawczego do uszycia koszuli oraz sesję zdjęciową, na której Marcin zaprezentował stylizację, w której skład wchodziła uszyta koszula. A na końcu wpisu publikuję raz jeszcze zwycięską pracę Marcina.

konkurs konkurs konkurs konkurs konkurs konkurs konkurs konkurs

Co to znaczy być dobrze ubranym i dlaczego lubię dobrze się ubierać?

Z łatwością dostrzegamy osoby świetnie wyglądające, wyróżniające się spośród innych ubiorem. Mamy jednak trudności, ze zdefiniowaniem co tak naprawdę sprawia, że postrzegamy kogoś jako dobrze ubranego. Nie zawsze wiemy czy to doskonale skrojony garnitur czy osobowość. A może jedno i drugie?

W przypadku klasycznej mody męskiej część osób jednym tchem wymieniłaby cechy stroju świadczące o poczuciu stylu: odpowiedni do sytuacji stopień formalności, współgranie zarówno kolorów, wzorów jak i materiałów, dobry rozmiar ubrań i wiele innych. Cechy te w większości przypadków są mierzalne. Można stworzyć listę wymogów i ocenić ubiór na podstawie ich spełnienia. Spełnienie tych warunków jest oczywiście wymagane. Jest jednak coś czego nie oceni żadna miara, coś czego nie da się ewaluować za pomocą ścisłych reguł, coś co jest niezbędne by dobrze wyglądać, a o czym często zapominamy, chyba głównie ze względu na świadomość przeładowaną przykazaniami eleganta. To coś to dopasowanie ubioru do charakteru i temperamentu. Zazwyczaj ekstrawertyczny wesołek nie będzie dobrze wyglądał w bardzo subtelnym i stonowanym zestawie. Tak samo jak zamknięty i niepewny siebie introwertyk nie odnajdzie się w ekscentrycznych i pełnych kolorów stylizacjach. Podejrzewam, że to kwestia mowy ciała i jej współgrania z ubiorem. Dlatego tak ważne jest, aby ubrania były odbiciem naszego charakteru, na odwrót po prostu się nie da. Nie sposób na co dzień udawać kogoś kim się nie jest.

Warto pamiętać, że cechy dobrego ubioru tworzą bardzo zwarty i wewnętrznie zależny układ, który ze względu na tę zależność łatwo naruszyć. Na nic zdadzą się lustrzane noski, wyłogi kołnierzyka idealnie chowające się pod marynarkę, doskonale zawiązany krawat czy idealnie skrojona koszula, gdy da się wyczuć, że dany strój po prostu do nas nie pasuje i nie czujemy się w nim dobrze. Stylistyka ubrań pasująca do naszego charakteru również nie ukryje ich złego rozmiaru czy fasonu. Być dobrze ubranym to być ubranym w ubrania ładne, dopasowane rozmiarem, pasujące do sytuacji, a także zadbane. Ubrania, które jednocześnie pasują do nas i sprawiają wrażenie, że czujemy się w nich dobrze i komfortowo.

Czemu lubię się dobrze ubierać? Z dobrym ubiorem łączy się wiele pozytywnych emocji. Pewność siebie, którą daje samozadowolenie z aparycji. Próżna satysfakcja z pozytywnych opinii. Ekscytacja przy poszukiwaniu i zakupie nowych ubrań. Duma kiedy wymyślony w głowie zestaw dobrze wygląda również w rzeczywistości. Radość gdy zapomniany element garderoby odnajduje się jako brakujące ogniwo nowej stylizacji. I co najważniejsze, szczęście na widok uśmiechającej się z podziwem żony. To mieszanka tych uczuć sprawia, że lubię być dobrze ubranym.

Marcin (praca na konkurs)

Udostępnij wpis

Podobne wpisy

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *