Pastelowe Pitti Uomo

Pitti Uomo

Za nami kolejna edycja Pitti Uomo, zatem czas na relację z tego niezwykłego wydarzenia. Zanim jednak do niej przejdę, kilka zdań wyjaśnienia dla nowych czytelników, którym wymieniona nazwa może niewiele mówić. Otóż Pitti Uomo to największe na świecie targi mody męskiej, odbywające się dwa razy do roku we Florencji – toskańskim mieście, które okres swojej największej świetności przeżywało w XIII i XIV wieku, w drugiej połowie XIX wieku było krótko stolicą Włoch, a obecnie jest miastem zabytków, galerii i muzeów, słynnych bistecca alla fiorentina, a także – właśnie dzięki Pitti Uomo – jedną ze światowych stolic mody. Pitti Uomo jest niezwykłe i niepowtarzalne i nie ma swojego odpowiednika w żadnym innym wydarzeniu. A to dlatego, że ma trzy oblicza – trochę zazębiające się ze sobą, a trochę niezależne.

Pierwsze oblicze Pitti Uomo to oblicze targowe. Mają tu stoiska producenci męskiej odzieży i dodatków (jest ich zwykle grubo ponad tysiąc), którzy przyciągają handlowców z całego świata. Jak na każdych targach, zawierane tu są kontrakty – nierzadko wielomilionowe – na dostawę produktów w kolejnych sezonach. Oglądając towary wystawione na poszczególnych stoiskach można wyciągnąć wiele wniosków co do trendów jakie w modzie męskiej będą obowiązywały w nadchodzących sezonach. Tym niemniej same targi to impreza raczej nudna z punktu widzenia ludzi nie związanych bezpośrednio z branżą. Dlatego ważne są dwa pozostałe oblicza imprezy: snobistyczno-towarzyskie i eventowe.

Trzeba bowiem wiedzieć, że Pitti Uomo przyciąga ogromne rzesze pasjonatów męskiej elegancji, projektantów, modeli, blogerów, influencerów, dziennikarzy portali i magazynów dla mężczyzn oraz fotografów. Wszyscy (no – może poza fotografami) ubierają się w sposób wyszukany, staranny, pomysłowy i elegancki. I chętnie pozują do zdjęć, bowiem ich celem jest podzielenie się z innymi swoimi pomysłami na ubiór doskonały. A fotografowie zawzięcie to wszystko fotografują. Atmosfera Pitti Uomo naładowana jest pozytywną energią; wszyscy się do siebie uśmiechają, wykonują wobec siebie przyjazne gesty, prawią sobie komplementy. Łatwość nawiązywania kontaktów jest na Pitti Uomo fantastyczna bowiem wszyscy są ciekawi siebie nawzajem i pozytywnie do siebie nastawieni. Barierą może być tylko język, ale niemal wszyscy mówią tu po angielsku, więc jeśli ktoś zna ten język w stopniu przynajmniej podstawowym, to cały świat mody staje przed nim otworem. Można dostać zawrotu głowy.

Oblicze eventowe Pitti Uomo jest w pewnym sensie rozszerzeniem oblicza towarzyskiego – różne firmy chcące się zareklamować albo po prostu zaistnieć w świadomości pasjonatów mody męskiej z całego świata, zapraszają na wieczorne spotkania organizowane z zabytkowych pałacach lub ekskluzywnych hotelach (które nota bene też przeważnie mieszczą się w zabytkowych pałacach). To kolejna okazja do rozmów, wymiany poglądów, zawierania znajomości. Rok temu ja także – wspólnie z eGARNITUR – byłem gospodarzem takiego eventu, o czym pisałem we wpisie: Black Tie Event Florencja 2022.

Dzisiejszy wpis jest z założenia fotorelacją, więc nie chciałbym się zbytnio rozpisywać, jednak nie mogę nie napisać o wyraźnych trendach jakie w tym roku dało się zaobserwować we Florencji. Te trendy to:
a) pastelowe kolory,
b) dominacja garniturów,
c) szersze nogawki spodni,
d) wysyp dwurzędówek,
e) wykładane kołnierzyki tzw. kubańskie,
f) wszechobecne sneakersy,
g) znikające krawaty.

Pastelowe garnitury – z wyraźną dominacją koloru écru – były widoczne na każdym kroku i były bez wątpienia wyróżnikiem tegorocznej edycji Pitti Uomo. Zresztą kolory były piękne; czasami trudno było oderwać od nich wzrok. Np. mój znajomy Hugo z Francji miał na sobie w kolejnych dniach garnitury w kolorach: różowym, zielonym i błękitnym. Rzecz jasna, jak na pastele przystało, były to kolory rozwodnione. Można to obejrzeć na jego koncie instagramowym parisian_gentleman, natomiast w poniższej fotorelacji jest jedno zdjęcie, do którego Hugo pozuje razem ze mną, w garniturze różowym. Z pastelowym trendem idzie w parze trend garniturowy. Dominacja garniturów może się wydać oczywistością, ale muszę tu dodać, że na poprzednich edycjach Pitti Uomo dominowały zestawy koordynowane (marynarka plus spodnie w innym kolorze) oraz smart każualowe (marynarka plus chinosy – przeważnie białe). Tym razem też było ich sporo, ale jednak dominacja garniturów była bezdyskusyjna.

Kolejny trend – szersze nogawki spodni – wchodzi bardzo nieśmiało ale wyraźnie. Wprawdzie zdjęcie główne wpisu i pierwsze zdjęcie poniżej wydają się mu przeczyć, ale już kolejne zdjęcie (i wiele innych dalej) go potwierdzają. Nogawki moich spodni o szerokości u dołu: 20 cm, doskonale się w ten trend wpisały, ale widziało się też wyraźnie szersze. Z niecierpliwością będę wyczekiwał chwili gdy ten trend zagości w świadomości przeciętnych klientów w Polsce i będę mógł poszerzyć nogawki w garniturach z mojej kolekcji. Na razie nie mogę tego zrobić, gdyż takie garnitury byłyby niesprzedawalne.

Trend, który nazwałem „wysyp dwurzędówek” może trochę zdziwi moich stałych czytelników, bo przecież na każdym Pitti Uomo było dwurzędówek sporo. To prawda, jednak to co zobaczyliśmy na ostatniej edycji, przeszło najśmielsze oczekiwania. Po prostu dwurzędówki zaczynają dominować! Jest to zresztą trend na tyle powszechny, że nawet w Polsce coraz więcej klientów pyta o garnitury dwurzędowe. W mojej kolekcji pojawi się kilka takich garniturów ale dopiero w roku 2024, a więcej na ten temat przeczytacie za tydzień we wpisie „Moja kolekcja na Pitti Uomo”. Ale w przypadku dwurzędówek trzeba odnotować jeszcze jeden fakt, mianowicie większość uczestników Pitti Uomo mających na sobie dwurzędowe marynarki – miała je rozpięte. Jest to tak powszechne, że początkowo chciałem uznać to za odrębny trend, ale w końcu dołączyłem go do wysypu dwurzędówek. Jak by jednak na sprawę nie patrzeć, jedno jest pewne: rozpięte dwurzędówki wyglądają źle! To jest stwierdzenie obiektywne i żadna moda czy sprezzatura tego nie zmieni.

Ciekawym trendem zaobserwowanym na niedawnej edycji Pitti Uomo były koszule z kołnierzykami kubańskimi, wyłożonymi na kołnierz marynarki. Bywały takie i wcześniej, ale tym razem było ich naprawdę dużo. Mam to tego trendu stosunek ambiwalentny bo z jednej strony niezbyt mi się podoba, ale z drugiej uważam, że Gui Bo w garniturze w prążki z mojej kolekcji i koszuli z takim kołnierzykiem wyglądał zjawiskowo. Więcej o tym – we wpisie „Moja kolekcja na Pitti Uomo”, który opublikuję 28 czerwca.

Do dwóch ostatnich trendów mam stosunek zdecydowanie negatywny. Nie podobają mi się ani sneakersy (zwane u nas adidasami) zakładane do garniturów, ani fakt, że większość uczestników Pitti Uomo nie nosiła krawatów. Czy nie wydaje się Wam, że to jest obrazek z koszmarnego snu: facet w dwurzędowym garniturze z rozpiętą marynarką, na nogach białe sneakersy, bez krawata, a rozpięta aż do pasa koszula odsłania owłosioną klatkę piersiową z dyndającym złotym łańcuchem? Może z tym złotym łańcuchem przesadziłem ale reszta była na Pitti Uomo obecna, wywołując uczucie lekkiego niesmaku.

Muszę jeszcze zastrzec, że poniższa fotorelacja nie przedstawia w żadnym razie obiektywnego czy uśrednionego obrazu Pitti Uomo. Robiąc zdjęcia wybierałem te osoby, które zwracały moją uwagę, a ignorowałem całą masę przeciętniaków w sneakersach. Tym niemniej kilka takich osób uwieczniłem moim smartfonem ale tylko po to, żeby się całkiem nie oderwać od rzeczywistości. Bo ta rzeczywistość Pitti Uomo z roku na rok coraz bardziej oddala się od klasycznej elegancji i coraz bardziej zbliża się do mody streetwearowej. Co zresztą widać nie tylko w ubiorach uczestników, ale także na stoiskach wystawiających się marek odzieżowych.

Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo

Pitti Uomo

Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo

Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo

Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo

Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo

Pitti Uomo

Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo Pitti Uomo

29 komentarzy

  1. Paweł A. Pakuła 20/06/2023
    • Jan Adamski 21/06/2023
  2. MR 21/06/2023
    • Jan Adamski 21/06/2023
  3. Maciej 21/06/2023
    • Jan Adamski 21/06/2023
      • Benriach 24/06/2023
      • J.Ty. 24/06/2023
  4. Piotr 21/06/2023
  5. Leszczyna 22/06/2023
    • Jan Adamski 22/06/2023
  6. Marcin 24/06/2023
    • Jan Adamski 24/06/2023
      • Piotr 24/06/2023
  7. Kamil 25/06/2023
  8. Marek 26/06/2023
    • Jan Adamski 26/06/2023
  9. Mariusz 26/06/2023
  10. Andrzej 26/06/2023
    • Jan Adamski 27/06/2023
    • Filip Jakub Ulatowski 01/07/2023
  11. Marek 27/06/2023
    • Piotr 27/06/2023
  12. Maciej 04/07/2023
    • Paweł A. Pakuła 05/07/2023
  13. Marek 09/07/2023
    • Marek (ponownie) 18/07/2023
  14. Piotr Słomiński 30/08/2024
    • Jan Adamski 30/08/2024

Dodaj komentarz