Soldier of Fortune

soldier-of-fortune

Dziś wyjątkowo odchodzę od estetyki rocka progresywnego, żeby przypomnieć jedną z najpiękniejszych i najbardziej znanych ballad rockowych, napisaną w roku 1974 przez członków zespołu Deep Purple: gitarzystę Ritchiego Blackmore’a i wokalistę Davida Coverdale’a i na graną po raz pierwszy na albumie Stormbringer (1974) grupy Deep Purple. Tytuł ballady: Soldier of Fortune.

Zespół Deep Purple jest jednym z najważniejszych zespołów w historii rocka, przez wielu uważany jest za prekursora nurtu heavy metal. Jego korzenie sięgają roku 1967, ale prawdziwą sławę zyskał w roku 1970, po wydaniu płyty Deep Purple in Rock. Później przyszły kolejne płyty i kolejne sukcesy. Albumy Fireball (1971), Machine Head (1972), Who Do We Think We Are (1973) czy Burn (1974), trafiały na pierwsze miejsca najlepiej sprzedających się płyt w wielu krajach, w tym w USA i Wielkiej Brytanii. Podwójny album koncertowy Made in Japan, wydany w roku 1972 był przez wiele lat najlepiej sprzedającym się albumem koncertowym. Płyta Stormbringer, z której pochodzi ballada Soldier of Fortune, nagrana została w nowym składzie, który ukształtował się po kryzysie w zespole i odejściu dwóch jego członków, w tym wokalisty. Zaangażowany do roli wokalisty, nikomu wówczas nie znany, David Coverdale, okazał się strzałem w dziesiątkę. Był nie tylko świetnym wokalistą, ale także utalentowanym autorem tekstów piosenek. Zarówno album Stormbringer, jak i ballada Soldier od Fortune odniosły duży sukces. Płyta została nagrana w składzie: Ritchie Blackmore – gitara, Jon Lord – instrumenty klawiszowe, Glenn Hughes – gitara basowa, śpiew, Ian Paice – perkusja, David Coverdale – śpiew.

Poniżej pięć wykonań Soldier od Forune. Pierwsze jest oryginalnym wykonaniem Deep Purple i pochodzi z roku 1976. Drugie, to wykonanie Dawida Coverdale’a wraz z założonym przez niego zespołem Whitesnake. W kolejnym, widzimy i słyszymy zespół autora muzyki, Ritchiego Blackmoora; Blackmore’s Night, podczas koncertu w Paryżu, w 2006 roku. Na czwartym filmie możemy podziwiać piękne wykonanie Steve’a Balsamo i Sandi Thom na koncercie upamiętniającym Jona Lorda (zmarł na raka, w roku 2012). Koncert miał miejsce w roku 2014 w Royal Albert Hall, w Londynie. Ostatnie nagranie, jest nietypowe, bowiem przedstawia instrumentalne wariacje na temat Soldier of Fortune, w wykonaniu samego Jona Lorda.

[youtube id=”H72yu8U3tnQ” width=”600″ height=”340″ position=”left”] [youtube id=”z69sxDq3Ybc” width=”600″ height=”340″ position=”left”] [youtube id=”IFxCRU2pdXk” width=”600″ height=”340″ position=”left”] [youtube id=”R8yT6embtm4″ width=”600″ height=”340″ position=”left”] [youtube id=”c4WF7WZBIyA” width=”600″ height=”340″ position=”left”]

A na koniec tekst ballady, napisany przez Davoda Coverdale’a.

I have often told you stories
About the way
I lived the life of a drifter
Waiting for the day
When I’d take your hand
And sing you songs
Then maybe you would say
Come lay with me love me
And I would surely stay

But I feel I’m growing older
And the songs that I have sung
Echo in the distance
Like the sound
Of a windmill goin’ ’round
I guess I’ll always be
A soldier of fortune

Many times I’ve been a traveller
I looked for something new
In days of old
When nights were cold
I wandered without you
But those days I thougt my eyes
Had seen you standing near
Though blindness is confusing
It shows that you’re not here

Now I feel I’m growing older
And the songs that I have sung
Echo in the distance
Like the sound
Of a windmill goin’ ’round
I guess I’ll always be
A soldier of fortune
Yes, I can hear the sound
Of a windmill goin’ ’round
I guess I’ll always be
A soldier of fortune

Udostępnij wpis

Podobne wpisy

3 komentarze

  1. Ja również uwielbiam tak jak Grzegorz, słuchałam Purple jak miałam 18-20 lat. Potem Rainbow i Ritchie James Dio

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *