Księga zdziwień odc. 94
Księga zdziwień odnotowuje nowatorską formułę rozmów okrągłego stołu. Jak powszechnie wiadomo okrągły stół jest symbolem spotkania, na którym wszyscy są równi i starają się w zgodzie rozwiązywać spory. Nawiązuje on do mitu o królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu (cytat za: Wikipedią). Okrągły stół nie ma początku ani końca, dlatego miejsce przy którym się siedzi nie jest wyznacznikiem pozycji; każdy jest tak samo ważny. Ta symboliczna idea ma szczególną wagę, gdy pomiędzy adwersarzami dochodzi do ostrych sporów i bardzo trudno jest znaleźć wspólną płaszczyznę do negocjacji. Okrągły stół ma to ułatwić dzięki założeniu, że żaden uczestnik nie ma pozycji dominującej.
Jak wiemy z niedawnej historii taka formuła porozumiewania się, sprawdziła się w Polsce w roku 1989 i w Bułgarii w roku 1990. Oczywiście kształt stołu w obu przypadkach miał tylko wymiar symboliczny, gdyż warunkiem udanych rozmów była dobra wola po obydwu stronach. Gdy tej dobrej woli brakuje, to rzecz jasna, kształt mebla niczego nie może zmienić. Jednak nie można też nie doceniać symboliki, gdyż potrafi ona mieć bardzo duże znaczenie.
Dlatego byłem zdumiony gdy okazało się, że spotkanie okrągłego stołu oświatowego, zwołanego przez premiera Mateusza Morawieckiego, odbywa się przy stole prostokątnym (według pana premiera: kwadratowym). W dodatku wyraźnie wyodrębniona została część prezydialna, za którą zasiedli przedstawiciele rządu, odseparowani od całej reszty. Zupełnie niechcący powstała nowa symbolika: okrągły stół z kantami. Kto kogo kantuje, wydaje się przy tym oczywiste, co Księga zdziwień konstatuje bez zdziwienia 🙂