Czy żyję z cwaniactwa?

Pan prezes Jarosław Kaczyński powiedział w wywiadzie, że na Polskim Ładzie: mogą stracić tylko ci, którzy żyją z cwaniactwa. Ja stracę! Czy to znaczy, że żyję z cwaniactwa?

Mam obecnie dwa źródła przychodów. Pierwszym jest emerytura, na którą pracowałem 44 lata, nie mając w tym czasie tzw. okresów nieskładkowych. Nie jest ona imponująca, ale nie narzekam. Jest taka, jaka wynika z przepisów prawa, wyliczona na podstawie kapitału przeze mnie wypracowanego. Po wejściu w życie przepisów Polskiego Ładu, moja emerytura netto obniży się o 2% – po prostu płacony przeze mnie podatek (eufemistycznie zwany „składką”) będzie większy. 2% to niewiele; można nad tym przejść do porządku. Jednak nie ulega wątpliwości, że na Polskim Ładzie stracę.

Drugim źródłem moich przychodów jest działalność gospodarcza. Jej istota polega na tym, że świadczę usługi dyskontujące moją wiedzę na temat mody męskiej, oraz moją popularność w Internecie. Wystawiam faktury, od których płacę podatek VAT, a od dochodu płacę podatek dochodowy. Po wejściu w życie przepisów Polskiego Ładu, płacony przeze mnie podatek dochodowy wzrośnie o 26%, czyli o ponad 1/4. Nad tym już trudno przejść do porządku; uszczuplenie moich dochodów netto będzie znaczne.

Zadaję sobie pytanie dlaczego pan prezes Kaczyński uważa, że żyję z cwaniactwa? Moim zdaniem zarabiam dlatego, że pracuję – i to bardzo intensywnie – i jest popyt na usługi, które świadczę. Oceniam, że moja praca pochłania mi około 50 – 60 godzin tygodniowo. To wyraźnie więcej niż pełny etat w normalnej pracy najemnej. Nie narzekam; lubię moją pracę i czerpię z niej sporo satysfakcji.

Nie kwestionuję też faktu, że Parlament (czyli praktycznie rządząca większość) ustala podatki zgodnie z przyjętymi przez siebie zasadami i nie uchylam się od ich płacenia. Ale nie mogę pogodzić się z tym, że wicepremier polskiego rządu bezzasadnie używa wobec mnie obraźliwych określeń. Słyszałem już, że jestem gorszym sortem, zdradziecką mordą czy elementem animalnym. Teraz dowiaduję się, że żyję z cwaniactwa. Nie, panie prezesie Kaczyński. Ja żyję z pracy: tej, którą wykonywałem przez 44 lata, opłacając składki na przyszłą emeryturę i tej, którą wykonuję obecnie. A jak zdefiniować to z czego pan żyje?

11 komentarzy

  1. Wojciech 16/10/2021
    • Jan Adamski 16/10/2021
      • Krzysztof 18/05/2023
  2. Dorota 17/10/2021
  3. Paweł 17/10/2021
  4. Piotr 19/10/2021
    • Paweł 20/10/2021
  5. Juliusz 20/10/2021
  6. Juliusz 22/10/2021
    • Paweł 22/10/2021
  7. Romuald 29/10/2021

Dodaj komentarz