Muszki są sexy!

muszki są sexy

W dobie gdy nawet krawaty odchodzą powoli w zapomnienie, podejmowanie tematu muszek może się wydać trochę oderwane od życia. Ale tylko trochę, bo przecież każdy mężczyzna dwa razy w życiu zadaje sobie pytanie: krawat czy muszka? I często stawia właśnie na muszkę! A te dwie życiowe sytuacje, które rodzą powyższe pytanie, to studniówka i ślub. Problem jednak w tym, że przytłaczająca większość mężczyzn postrzega muszkę w sposób bardzo jednostronny – jako dodatek o dużym stopniu formalności, przewyższający krawat pod względem szyku i elegancji. Takie postrzeganie nie ma racjonalnego uzasadnienia, a bierze się zapewne z faktu, że muszka stanowi nieodzowny dodatek do strojów formalnych, wieczorowych: fraka i smokingu. Stąd wiele osób myśląc o muszce, widzi ją wyłącznie w takiej sformalizowanej formie; uszytą z czarnej jedwabnej satyny lub atłasu. Rzeczywiście taka muszka zastosowana do smokingu prezentuje się znakomicie i jest w swoim żywiole, ale zastosowana do garnituru (nawet wieczorowego), budzi już pewne wątpliwości. A jeśli ktoś wpadnie dodatkowo na pomysł, żeby do tego założyć koszulę z kołnierzykiem frakowym i guzikami jubilerskimi (co na ślubach i studniówkach zdarza się nagminnie), to popełni błąd bardzo dużego kalibru. Niektórzy zresztą w pretensjonalności stroju idą jeszcze dalej i zakładają nie muszki, lecz broszki. Jeśli ktoś chciałby zgłębić ten temat to polecam wpis: Czy mężczyźnie przystoi nosić broszki?

Przedmiotem mojego zainteresowania w dzisiejszym wpisie są rzecz jasna nie muszki formalne, lecz kolorowe i wzorzyste muszki nieformalne, które są idealnymi partnerami garniturów, zestawów koordynowanych i smart każualowych. Ba! Pasują nawet do zestawów każualowych – np. dżinsy + koszula z podwiniętymi rękawami + kamizelka. To takie muszki miałem na myśli pisząc w tytule, że muszki są sexy! Ich różnorodność nie ma praktycznie ograniczeń; mogą być w bardzo fantazyjnych kolorach i wzorach oraz mogą być uszyte z najróżniejszych tkanin. I chociaż jedwab ciągle pozostaje tkaniną najczęściej stosowaną, to można też spotkać muszki bawełniane, lniane czy wełniane, a także muszki z grenadyny czy szantungu.

Trzeba oczywiście zawsze pamiętać, że prawdziwa muszka to muszka wiązana. Jeśli sięgniemy do definicji to dowiemy się, że: muszka to ozdobny element ubioru noszony zazwyczaj przez mężczyzn, będący wąskim paskiem tkaniny szykownie wiązanej pod szyją (cytat za: Wikipedia). Czyli coś co nie jest zawiązane pod szyją (np. tzw. muszka gotowa lub drewniana) – nie jest muszką.

Zasady dobierania muszek do reszty stylizacji są analogiczne do zasad dobierania krawatów. Co znaczy, że są równie mało konkretne. Trzeba się zdać na własne wyczucie, a jeśli ktoś nie czuje się pewnie w dobieraniu i łączeniu kolorów to może skorzystać z ogólnych wytycznych – o których przeczyta m.in. we wpisie: Dobieranie i łączenie kolorów – albo postawić na zestawienia monochromatyczne: granatowa muszka na pewno będzie pasować do granatowego garnituru. Warto też zapamiętać i stosować zasadę powtórzenia kolorów, która sprowadza się do tego, że muszka będzie dobrze pasować do marynarki/garnituru jeśli jeden z jej kolorów będzie identyczny z kolorem marynarki/garnituru. Jak łatwo zauważyć, stosowanie tej zasady dało dobre rezultaty w niektórych moich stylizacjach przedstawionych poniżej. Chyba najwyraźniej widać to w stylizacji opartej na dwurzędowym, szarym garniturze w prążki, do którego dobrałem muszkę w różowe kwiaty na szarym tle oraz muszkę w szaro-złote paski.

Autorką zdjęć jest Małgorzata Adamska, a większość z nich została zrobiona w naszym domu – w przeddzień publikacji tego wpisu. Zatem choinka, która się na nich pojawia jest choinką bożonarodzeniową 2022. Garnitury, w których pozuję do zdjęć już się wcześniej przewijały na blogu; w większości są to garnitury z kolekcji zaprojektowanej przeze mnie dla eGARNITUR. Zupełną nowością jest kaszmirowa marynarka 4Gentleman widoczna na trzech pierwszych zdjęciach poniżej. Dokładniej przedstawię ją w jednym z kolejnych wpisów, który opublikuję 11 stycznia.

Dzisiejszym wpisem zamykam rok 2022, w którym opublikowałem 107 wpisów. Planuję, że w roku 2023 częstotliwość moich publikacji nieco się zmniejszy, nie będzie to jednak zmiana radykalna. W każdym razie nie planuję przeskoku z obecnej średniej: nowy wpis co 3,4 dnia, do średniej: wpis co dwa tygodnie. Ale jaka będzie nowa częstotliwość publikacji – na razie jeszcze nie wiem. Życzę moim czytelnikom pomyślności w nowym roku i wierzę, że dla wszystkich będzie to rok zmian na lepsze.

Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy!

Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy!

Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy!

Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy!

Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy!

Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy!

Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy! Muszki są sexy!

17 komentarzy

  1. Robert 30/12/2022
    • Jan Adamski 30/12/2022
      • Robert 30/12/2022
  2. GWIDON 31/12/2022
    • Jan Adamski 31/12/2022
      • Elegant z Mosiny 31/12/2022
  3. Pawel 01/01/2023
    • Jan Adamski 01/01/2023
  4. Adam Tutakiewicz 01/01/2023
    • Jan Adamski 02/01/2023
  5. roniu 03/01/2023
    • Jan Adamski 04/01/2023
      • roniu 04/01/2023
  6. Bodek 04/01/2023
    • Piotr 04/01/2023
    • Jan Adamski 04/01/2023

Dodaj komentarz