Władimir Władimirowicz Putin jest postacią wielce kontrowersyjną. W swoim kraju budzi równocześnie i strach, i uwielbienie, w zachodnim świecie jego odbiór także jest ambiwalentny; od przychylności i wiary w dobre intencje, do obsesyjnej nienawiści podszytej strachem o podłożu często irracjonalnym. O Putinie pisałem już w jednym z moich wpisów (Putin: Antychryst czy Katechon?) ponad dwa i pół roku temu. Polecam tamten wpis, który oparłem na ciekawej tezie o odwróceniu ról, postawionej przez profesora Adama Wielomskiego. Większość naszych rodzimych polityków ma negatywny lub wrogi stosunek do Putina, co wynika bardziej z przesłanek psychologicznych niż politycznych. Takie podejście nie powinno dziwić, gdyż jest kontynuacją starej polskiej tradycji oparcia polityki zagranicznej na emocjach, a nie na grze interesów. W przeszłości podejście to było wielokrotnie źródłem rozlicznych narodowych klęsk a nawet tragedii, ale przecież tradycja zobowiązuje, więc nie ma powodów, żeby obecnie coś miało się zmienić.
Poniżej prezentuję, znaleziony na Youtube, minutowy amatorski filmik pokazujący stado szpaków nad Nowym Jorkiem. W pewnej chwili stado tworzy na niebie wielki portret Władimira Putina, co trwa około półtorej sekundy. Jeśli ktoś podejrzewał, że za prezydentem Rosji stoją jakieś moce nadprzyrodzone, to ma na to jeśli nie dowód, to przynajmniej znaczącą poszlakę, która może na to wskazywać. Czy są to moce piekielne, czy raczej te zbliżone do nieba? Myślę, że warto by ten temat zgłębić, np. powołując specjalną komisję sejmową. Nawet wiem, kto mógłby w takiej komisji zasiąść oraz kto mógłby zostać jej ekspertem. Gdyby jednak powołanie komisji nie było możliwe, to może przynajmniej jakaś podkomisja? Np. w ministerstwie obrony narodowej?
https://youtu.be/utzcLC0ieoE?t=23s
Dlaczego Bóg nie kocha Polski?
Inaczej: Nawet Bóg nie kocha Polski…
Ja widzę Daniela Craiga. Kto to ten Putin?
Ej tam, ej tam! To nie moce nadprzyrodzone tylko sprytni faceci z odpowiednim sprzętem.
W obecnej Rosji najbardziej drażniące jest wywyższanie się jakby rzeczywiste obywatelom Rosji żyłą się dobrze. Cały czas się słyszy jaki zachód jest zły a oni dobrzy. Jaką mają kulturę wysoką, no faktycznie przeciętny obywatel ma na pewną z niej skorzysta. A tak naprawdę mają kilka poważnych problemów bieda, alkoholizm, hiv. Tyle u nich gazu a zwykły obywatel nie wiele z tego ma. A jakąś starsza kobieta z prowincji cieszy się ze ma gaz, no faktycznie wielkie osiągniecie.